Pieniądze z rządowego programu „Dobry Start”, czyli 300 zł, na pewno nie wystarczą na szkolną wyprawkę. Planujemy wydać ponad 1,7 tys zł

Maciej Badowski
18.08.2016. zielona gora wyprawka szkolna do szkoly podreczniki szkolne ksiazki  przygotowania do szkoly roku szkolnego zakupy szkolne nz samuelfot. mariusz kapala / gazeta lubuska / polska press
18.08.2016. zielona gora wyprawka szkolna do szkoly podreczniki szkolne ksiazki przygotowania do szkoly roku szkolnego zakupy szkolne nz samuelfot. mariusz kapala / gazeta lubuska / polska press Mariusz Kapala
Koniec wakacji to spore obciążenie dla portfeli rodziców. W tym roku przeciętna polska rodzina wyda na wyprawkę szkolną 1 718 zł. W przypadku rodzin z jednym dzieckiem będzie to średnio 1 388 zł, z dwojgiem 1 898 zł, a z trojgiem 2 742 zł. - 94 proc. badanych przyznało, że pieniądze z programu „Dobry Start” zostaną spożytkowane właśnie na wyprawkę szkolna- mówi AIP ekspert.

- W tym roku na wyprawkę szkolną wydamy na dziecko 1140 zł. Natomiast gospodarstwo domowe w którym są dzieci, ponieważ uważamy, że powrót do szkoły to wydatek dla całego gospodarstwa, wyda średnio 1,7 tys zł na powrót dziecka do szkoły- mówi Agencji Informacyjnej polska Press Jan Kisielewski, Deloitte. - W tej kwocie zawarte są ubrania, podręczniki szkolne oraz materiały papiernicze. Dodatkowo na dalszych pozycjach lądują różnego rodzaju urządzenia elektroniczne. Natomiast to nie są rzeczy, które kupujemy co roku, więc one maja,mniejszy udział w tych corocznych wydatkach. Najwięcej wydamy na ubrania. Jednocześnie jest to też ta kategoria w której dzieci mają największy wpływ- dodaje.

Ponad połowa rodziców zamierza przeznaczyć na wyprawkę tyle samo pieniędzy, co w ubiegłym roku. W przypadku jednej trzeciej będzie to więcej, a 18 proc. zamierza wydać mniej niż przed rokiem. Główne powody wyższych wydatków Polacy upatrują we wzroście cen i rosnących potrzebach dzieci. Z kolei w grupie, która planuje wydać mniej, malejące potrzeby dzieci są głównym powodem niższych budżetów szkolnych. Ponad połowa badanych ocenia swoją sytuację finansową na poziomie podobnym do ubiegłorocznego. Odsetek respondentów deklarujących poprawę i pogorszenie jest podobne- wynika z raportu Deloitte „Wyprawka szkolna 2019”.

- 94 proc. badanych przyznało, że pieniądze z programu „Dobry Start” zostaną spożytkowane na wyprawkę szkolną. Jednocześnie połowa ankietowanych przyznała, że w tym roku na zakupu wyprawki szkolnej dla dziecka wyda tyle samo. Ponad 1/3 stwierdziła, że wyda więcej, ale powodem większego wydatku jest wzrost cen oraz rosnące potrzeby dzieci, które wracają do szkoły- mówi ekspert.

W dziewięciu na dziesięć przypadków wpływ na to jakie ubranie kupimy, mają dzieci. Podobnie jest z artykułami szkolnymi. W przypadku gadżetów elektronicznych oraz komputerów odsetek ten wynosi odpowiednio 80 i 76 proc. Dwie trzecie badanych deklaruje, iż podczas zakupów związanych z wyprawką szkolną będą towarzyszyć im dzieci, co pokazuje jak ważną grupą konsumentów w tym przypadku są najmłodsi.

- To czy zdecydujemy się na sklep internetowym, czy na sklep stacjonarny zależy do tego, czego w aktualnym momencie będziemy szukali. Średnio odwiedzamy ponad 4 sklepy stacjonarne i ponad 3 sklepy internetowe. W sklepach fizycznych przede wszystkim kupujemy materiały papiernicze i wszelkiego rodzaju artykuły szkolne- tłumaczy Kisielewski. - Dodatkowo podręczniki to coś, co kupujemy w klepie stacjonarnym. Ponadto ubrania głównie kupujemy w sklepach, nie w internecie. Rzeczy, które są charakterystyczne dla kanału online, to przede wszystkim sprzęty elektroniczne oraz różnego rodzaju subskrypcje, doładowania telefonów i tego typu rzeczy- dodaje.

Aby znaleźć odpowiednie artykuły szkolne i ubrania, odwiedzimy średnio cztery sklepy stacjonarne i trzy internetowe. W tych pierwszych spędzimy średnio 7,4 godzin, a w drugich 4,4 godzin. Zeszyty, długopisy i inne rzeczy, które przydadzą się dzieciom w szkolnych ławkach, a także ubrania i obuwie kupujemy przede wszystkim w sklepach stacjonarnych.

Sprzęt komputerowy, gadżety elektroniczne czy pakiety danych znacznie chętniej nabędziemy online. Co trzeci konsument przy okazji zakupów internetowych skorzysta z mediów społecznościowych.

Kiedy wybierzemy się na zakupy szkolne? Największa grupa rodziców, bo 69 proc. zamierza zrobić je w sierpniu. Wtedy także można zaobserwować największe natężenie działań marketingowych, związanych z powrotem do szkoły. W grupie rodziców, którzy planują zakupy w sierpniu, większość z nich chce to zrobić w pierwszej połowie miesiąca. 29 proc. ma już zakupy za sobą, a jedynie 2 proc. zostawia je na wrzesień.

- Poza dziećmi, które też są takim opiniotwórczym ciałem i czasami gdzieś tam wspierają decyzje, to przyjrzeliśmy się jak te zakupy rozkładają się po kategoriach i po płci. Nadal w większości kategorii jest tak, że to kobieta jest tą osobą, która częściej kupuje artykuły z danej kategorii, ale te różnice nie są już takie duże, zazwyczaj jest to kilka punktów procentowych. Pokazuj to, że już nie tylko mama odpowiada za powrót dziecka do szkoły, ale te role zaczynają się wyrównywać- podsumowuje Kisielewski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy nieświadomi zagrożeń związanych z AI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Ja
Kto to pisze? Doładowanie do telefonu i sprzęt w wyprawce! Ludzie to nie ma być zaspokojenie wszystkich zachcianek dziecka, tylko dofinansowanie! Moim dzieciom spokojnie 300 zł starczyło.... Z plecakiem i butami.....
G
Gość
a podręczniki są za darmo, nasz rząd daje za darmo
A
Anka
Ktoś kto to pisał to na pewno dzieci nie ma, albo są rozpuszczone i muszą mieć wszystko firmowe. No sory, zeszyt i za 50gr można kupić, kretki 2zł, pisaki 2zł, blok, farbki itp. Spokojnie 300zł wystarczy nawet i na pantofle szkolne i plecak. Bez przesady. Mi tam jeszcze zostanie. Pieniędzmi trzeba umieć gospodarować. Dzieci trzeba wychowywać na ludzi mających szacunek do rzeczy i do innych, a nie na rozpuszczonych małych tyranów egoistów co to wszystko muszą mieć i każdy ma koło nich skakać bo one chcą.
K
Kamila
Dzień dobry,

Też się zastanawiam skąd takie wyliczenia. Co innego , kiedy dziecko zaczyna szkołę i kupuje się wówczas biurko, krzesło, lampkę etc. , a co innego kiedy kontynuuje. Ubrania, buty kupujemy dzieciom niezależnie od rozpoczęcia roku szkolnego.
G
Gość
Podręczniki są dla uczniów szkół podstawowych darmowe, to za co 1700?
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu