- Operacja trwało około 3 godzin, statek był wprowadzany przez dwa holowniki. Wszystko przebiegało bez przeszkód - mówi Przemysław Mańkowski, prezes zarządu Net Marine Group. - Jednostka przejdzie kompleksowy remont dokowy, od prac konserwacyjnych po przegląd wału głównego i zaworów dennych. Tak się złożyło, że jako pierwszy z doku skorzysta statek znanego nam norweskiego armatora Wilson, w kolejce do doku czeka już następna jednostka tego armatora.
Remont "Wilson Perth" potrwa 21 dni, z czego osiem dni spędzi w doku.
Spółka Astillero jest, podobnie jak Stocznia Pomerania, częścią szczecińskiej Grupy Net Marine. Norweski statek wpłynął do
doku, który mierzy 128 metrów długości, 30,5 m szerokości i ma nośność 5000 ton, jego zanurzenie konstrukcyjne wynosi 10 metrów. To urządzenie innowacyjne, które pozwala realizować kompleksowe remonty statków.
