- W piątek 8 marca ruszył pierwszy etap prac czerpalno-refulacyjnych w Ustce – informuje Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka prasowa Urzędu Morskiego w Gdyni. - Pole poboru urobku to osadnik zachodni Portu Ustka. Natomiast odcinek plaży przeznaczony do zasilenia wynosi około tysiąca metrów, od ostróg w kierunku Orzechowa, do odcinka około trzystu metrów za schodami w Przewłoce
.
Gdyńska administracja morska w ramach tego etapu zaplanowała prace w czasie od 8 do 22 marca. Natomiast całość zakończy się do 1 czerwca. Całkowita ilość urobku, która zostanie wbudowana w brzeg morski to około 200 tysięcy metrów sześciennych.
- W 2024 roku Urząd Morski w Gdyni ma zapewnione środki finansowe na ochronę brzegów w wysokości ponad 22 milionów złotych. W ramach tego budżetu zaplanowane są między innymi: remont opaski brzegowej w Gdyni przy Bulwarze Nadmorskim, przebudowa umocnienia brzegowego w Jastrzębiej Górze, sztuczne zasilanie brzegu w Ustce i na Półwyspie Helskim na odcinku Władysławowo-Jurata, dokumentacja techniczna dla rozbudowy systemu ostróg w Ustce, koncepcja budowy progów podwodnych w Gdyni Orłowie, budowa i remont systemu odwodnienia opaski brzegowej w Rozewiu, remonty wjazdu technologicznego Rowach i Jastrzębiej Górze. Prowadzony będzie również monitoring brzegów morskich, wykonywane profile batymetryczne (pomiar głębokości zbiorników wodnych – red.) i ortofotomapy, a także badania aktualnego stanu brzegu morskiego, w tym kontrola okresowa budowli ochrony brzegów morskich – wylicza Magdalena Kierzkowska.
Pracujący w Ustce Hegemann V to pogłębiarka ssąca. Została zbudowana w 2023 roku w holenderskiej stoczni Kooiman Marine Group. Aktualnie pływa pod banderą niemiecką. Statek ma długość 76 metrów i szerokość 16 metrów. Pogłębiarka została wyposażona w zbiornik o pojemności 1500 metrów sześciennych mułu lub piasku i 1930 metrów sześciennych urobku o mniejszej gęstości. Jej pierwszym zadaniem było pogłębianie portu Wilhelmshaven. Do Ustki przypłynęła z Papenburga w Niemczech.
Pogłębiarka może być wykorzystywana do całodobowych operacji przez cały rok, nawet przy zaledwie ośmiu członkach załogi. Łatwo manewruje w wąskich kanałach. Spełnia też rygorystyczne normy emisji.