Płaca minimalna wzrośnie do 2600 zł! Jak najniższa krajowa wpłynie na pracowników i konsumentów? [16.09.2019 r.]

Anna Bartosiewicz
Anna Bartosiewicz
Lukasz Kaczanowski/ Polska Press
Płaca minimalna budzi wiele emocji. Wiadomo już, że od 1 stycznia 2020 r. najniższa krajowa wyniesie 2600 zł, a w kolejnym roku może wzrosnąć do poziomu 3000 zł. Zapytaliśmy ekspertów, jaki wpływ na pracowników, pracodawców i zwykłych konsumentów będzie miała decyzja rządu.

Płaca minimalna stała się przedmiotem szerokiej debaty społecznej. 10 września Rada Ministrów zajęła się rozporządzeniem w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2020 roku. Po zakończeniu posiedzenia rządu premier Mateusz Morawiecki potwierdził wcześniejsze zapowiedzi PiS, zgodnie z którymi płaca minimalna w 2020 r. wyniesie 2600 zł brutto - o 150 zł więcej niż początkowo proponował rząd. Minimalna stawka godzinowa w 2020 r. została ustalona na poziomie 17 zł za godzinę (o 1 zł więcej niż pierwotnie planowano). Najniższa krajowa 2020 wzrośnie o 15,6%, w porównaniu z 2019 r. i będzie stanowić blisko 50% prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.

Gigantyczny wzrost płacy minimalnej to szok dla ekonomistów

Przyjęta kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę znacznie przewyższa propozycje członków Rady Dialogu Społecznego. Jeszcze niedawno rząd chciał najniższej krajowej na poziomie 2450 zł, związki zawodowe domagały się podniesienia płacy minimalnej do 2520 zł, natomiast przedstawiciele biznesu optowali za najniższymi pensjami w wysokości 2387 zł. PiS obiecuje, że jeżeli utrzyma się przy władzy, 1 stycznia 2021 r. najniższa krajowa sięgnie 3000 zł.

Płaca minimalna może wystrzelić raptownie w górę.

Płaca minimalna w kwocie 4000 zł? To możliwe. Zobacz, o ile ...

Pomysł, aby najniższa krajowa wzrosła do 2600 zł w 2020 r. jest dużym zaskoczeniem dla ekonomistów. Tym bardziej dziwi pomysł, aby podnieść najniższą krajową do 3000 zł w 2021 r. oraz 4000 zł w 2024 roku.

- Jest to próba sztucznego zwiększenia płac poprzez interwencję państwa, która może mieć bardzo negatywne konsekwencje. Dla przedsiębiorców oznacza to przede wszystkim niespodziewany wzrost kosztów; nikt nie mógł przewidzieć aż tak bardzo skokowej podwyżki. Możliwe są: przerzucenie tych kosztów na konsumentów, redukcja zatrudnienia lub spłaszczenie wynagrodzeń, powodujące, że wszyscy pracownicy, niezależnie od kwalifikacji, będą zarabiać w okolicach nowej płacy minimalnej - mówi Kamil Rybikowski, ekspert Związku Przedsiębiorców i pracodawców (ZPP).

Najniższa krajowa a bezrobocie

Reprezentująca interesy prywatnych przedsiębiorców Konfederacja Lewiatan wskazuje, że tak raptowny wzrost płac „pogrąży rynek pracy”; zwiększy bezrobocie i spowoduje ucieczkę lub wypchnięcie części pracowników w umowy śmieciowe, zatrudnienie na część etatu, własną działalność gospodarczą lub szarą strefę. Z drugiej strony wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę może sprawić, że pracodawcy, którzy oficjalnie wypłacają najniższą krajową, a resztę dają „pod stołem”, będą musieli zalegalizować wyższe zarobki.

W większości europejskich państw obowiązuje płaca minimalna. Przepisy regulujące wysokość najniższego wynagrodzenia wprowadzono również w Polsce. Poszczególne kraje znacznie różnią się pod względem najniższych stawek za miesiąc pracy. Nie wszędzie wysokość płacy minimalnej reguluje państwo. 1 stycznia 2018 r. przepisów o jednakowej dla wszystkich płacy minimalnej nie było w sześciu krajach UE: w Austrii, Danii, Finlandii, Szwecji, we Włoszech i na Cyprze.Płaca minimalna nie obowiązywała również w trzech państwach EFTA: Islandii, Norwegii i Szwajcarii.Nie oznacza to jednak, że wysokość minimalnych zarobków zależy od dobrej woli pracodawcy.ZOBACZ, ile wynosi płaca minimalna w poszczególnych krajach i czym można ją zastąpić!Żródło: Serwis Eurostatu ec.europa.eu/eurostat, dane za styczeń 2019 w euro

Płaca minimalna w różnych krajach. Porównaj minimalne stawki...

O wiele bardziej entuzjastycznie propozycję rządu przyjął Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza. - Wzrost płacy minimalnej jest obecnie jednym z niewielu sposobów na zwiększanie wynagrodzeń, które w Polsce przez lata pozostawały na skandalicznie niskim poziomie - podkreśla Jakub Grzegorczyk z Komisji Krajowej OZZIP. - Wynagrodzenia w Polsce nadal są znacząco niższe od płac w Europie Zachodniej. Przy braku układów zbiorowych na poziomie branży czy kraju oraz przy generalnej niechęci pracodawców do podwyższania płac, wzrost płacy minimalnej - nawet radykalny - pozwala pracownikom i pracownicom na większy udział w bogactwie, które tworzą swoją pracą - dodaje ekspert.

Jakub Grzegorczyk podkreśla, że pracownicy z płacą minimalną stanowią w naszym kraju dużą grupę, co idzie w parze z ich produktywnością. - Polska ma jeden z wyższych odsetków osób zarabiających płacę minimalną w ogóle zatrudnionych (ok. 20-25%) - to oznacza, że podwyżki płacy minimalnej są w naszym przypadku bardzo ważnym elementem podwyższania wynagrodzeń w całej gospodarce. Warto także zaznaczyć, że w ostatnich latach mamy do czynienia ze znacznym wzrostem produktywności (4,8% w 2018 r. - to dużo więcej niż w wielu krajach UE), więc bez wzrostu płacy minimalnej pogłębiłyby się nierówności społeczne, ponieważ wypracowane bogactwo trafiłoby do pracodawców w formie zysków - wyjaśnia ekspert OZZ Inicjatywy Pracowniczej.

Najniższa krajowa punktem przetargowym w wyborach?

Już teraz w wielu branżach proponowane stawki znajdują się znacznie powyżej płacy minimalnej. Obecnie mamy do czynienia z rynkiem pracownika i to on wybiera, gdzie podejmie zatrudnienie. Taka sytuacja ma m.in. miejsce w handlu i usługach czy w budownictwie. Mimo to pracodawcy sceptycznie odnoszą się do szybkiego wzrostu najniższej krajowej.

Wynagrodzenia po studiach. Sprawdź, po której uczelni zarobi...

Konfederacja Lewiatan przypomina także, że nowa kwota najniższej krajowej nie została poddana konsultacjom w ramach Rady Dialogu Społecznego. Od 15 czerwca do 15 lipca jej członkowie powinni mieć możliwość ustosunkowania się do pomysłu PiS. Jak zaznacza organizacja, propozycja wzrostu płacy minimalnej pojawiła się na pięć tygodni przed wyborami do parlamentu.

Płaca minimalna a koszty pracy

Według dr Sonii Buchholtz, ekspertki ekonomicznej Konfederacji Lewiatan, „bardzo wysoka płaca minimalna utrudni wyjście ze spowolnienia gospodarczego”. W opinii ekonomistki mniej produktywne osoby będą skazane na bezrobocie, a jego wysokość może znacznie pójść w górę. Buchholtz jest zdania, że „wysoka płaca minimalna nie rozwiązuje problemu ubóstwa skutecznie”. Ponadto przedstawiciele Konfederacji Lewiatan podkreślają, że raptowny wzrost najniższej krajowej oznacza nadmierną, bezzasadną ingerencję w procesy rynkowe. Ich zdaniem duże podwyżki mogą doprowadzić część firm do bankructwa. Czeka ono przedsiębiorców, którzy nie będą w stanie udźwignąć wysokich kosztów pracy.

Innego zdania jest Jakub Grzegorczyk. - W mojej opinii pracodawcy poradzą sobie z tym wzrostem tak samo, jak poradzili sobie z wprowadzeniem minimalnej stawki godzinowej oraz poprzednimi podwyżkami płacy minimalnej. Utrzymane w alarmistycznym tonie wypowiedzi krytykujące wzrost płacy minimalnej to raczej propaganda niż porządna analiza ekonomiczna - uważa ekspert Komisji Krajowej OZZ Inicjatywa Pracownicza.

Minimalne wynagrodzenie a niskie zarobki w budżetówce

Kolejnym problemem, na który wskazują eksperci Konfederacji Lewiatan, jest wzrost kosztów realizacji zamówień publicznych; de facto łożą na nie podatnicy. Dodatkowo wyższa płaca minimalna stanie się nie lada wyzwaniem dla pracodawców z terenów wiejskich i niewielkich miejscowości, a to oznacza większą migrację do miast. Eksperci Konfederacji Lewiatan przestrzegają także przed tym, że najniższa krajowa na wysokim poziomie zwiększy - z jednej strony część pracowników będzie zarabiać więcej, ale z drugiej strony przybędzie osób zatrudnionych w oparciu o umowy cywilnoprawne i schodzących do szarej strefy.

[QUIZ] Dochód podstawowy. Sprawdź, co wiesz o pensji dla każdego

Zarówno przedstawiciele Konfederacji Lewiatan, jak i OZZ Inicjatywy Pracowniczej, są zgodni co do tego, że podniesienie płacy minimalnej nie rozwiązuje kwestii niskich wynagrodzeń pracowników budżetówki. Eksperci Konfederacji Lewiatan spodziewają się, że w dalszym ciągu znaczna część osób z tej grupy będzie pracowała za najniższą krajową. Te obawy podziela także Jakub Grzegorczyk.

- Oczywiście musimy pamiętać, że te obietnice są składane w okresie przedwyborczym i służą głównie zdobywaniu głosów. Jak pokazał przykład strajku nauczycieli czy konfliktu wokół finansowania służby zdrowia, przyszły rząd (ktokolwiek by go nie tworzył) może wcale nie być zainteresowany podwyżkami, np. w sferze budżetowej. Dlatego związki zawodowe powinny uważnie patrzeć rządzącym na ręce i rozliczać z wszystkich obietnic, które są teraz składane - podkreśla Jakub Grzegorczyk.

Wyższe zarobki to droższe zakupy

Niektórzy ekonomiści obawiają się, że powtórzymy losy Węgier, gdzie płacę minimalną gwałtownie podniesiono o blisko 60%. W efekcie ceny poszły w górę - pracodawcy usiłowali przerzucić wyższe koszty pracy na konsumentów. Do tego doszedł problem spłaszczenia wynagrodzeń i konieczności podwyżek dla pracowników wyższego szczebla. Eksperci nie mają złudzeń: gwałtowny wzrost najniższej krajowej przełoży się na rosnącą inflację.

- Przedsiębiorcy podwyżkę wysokości płacy będą musieli zrekompensować w postaci podwyższenia cen towarów i usług, a to z kolei odczuje całe społeczeństwo. Spodziewajmy się zatem wzrostu inflacji. Pomysłu wzrostu płacy minimalnej do poziomu 60% przeciętnego wynagrodzenia próżno szukać w innych państwach. Jest to pomysł bardzo radykalny i dotąd niespotykany - komentuje Katarzyna Siemienkiewicz, ekspertka ds. prawa pracy z Pracodawców RP. - Może on również skutkować redukcją zatrudnienia i zwiększeniem szarej strefy, szczególnie wśród niewykwalifikowanych pracowników. Nie należy zapominać, że wysokość płacy minimalnej wpływa na wysokość składek przedsiębiorców na ZUS w pierwszych latach działalności oraz na Fundusz Pracy czy chociażby grzywien za przestępstwa karnoskarbowe. Największym beneficjentem tego wzrostu będzie więc budżet państwa - dodaje ekspertka Pracodawców RP.

Wpływ nowej płacy minimalnej na sektor MŚP

Radykalny wzrost płacy minimalnej to zagrożenie dla małego biznesu. Jeżeli najniższa krajowa wystrzeli w górę, mniejsi pracodawcy mogą mieć problem z utrzymaniem pracowników.

- Propozycję oceniam bardzo krytycznie. Abstrahując już od tego, czy płaca minimalna w ogóle jest potrzebna, to jeśli już istnieje, powinna być zwiększana proporcjonalnie do wzrostu ogółu płac w sektorze przedsiębiorstw, które wynoszą obecnie około 7%, podczas gdy proponuje nam się już od 2020 roku podwyżkę o ponad 15% - podkreśla Kamil Rybikowski.

[QUIZ] Ile trzeba zarabiać, żeby przeżyć? Sprawdź, co wiesz o minimum egzystencji/></a><br><br><a href=Nowe prawo obowiązujące od lipca zakazuje kserowania dowodów osobistych a nawet spisywania z nich danych. Nie zezwalaj na kserowanie w hotelu czy wypożyczalni kajaków, nie dawaj dowodu w zastaw, nie pozwól na wychodzenie z nim na zaplecze. Kliknij po prostu w ten tekst a poznasz rady eksperta oparte na zmienionym prawie.

Ekspert ZPP zwraca uwagę na fakt, że szybki wzrost najniższej krajowej jest szczególnie niebezpieczny dla pracodawców z sektora MŚP, dla których sporą konkurencję stanowią duże, często zagraniczne i lepiej prosperujące finansowo firmy. Mały biznes może mieć problem z zatrzymaniem najlepszych pracowników. Ten pogląd podzielają przedstawiciele Pracodawców RP.

- Wzrost płacy minimalnej w tempie i wysokości zapowiedzianej przez rząd może przynieść druzgocące dla gospodarki skutki. Najbardziej będzie on odczuwalny przez przedsiębiorców, w szczególności tych mniejszych. W małych przedsiębiorstwach koszty wynagrodzeń stanowią bowiem znaczną część kosztów prowadzenia działalność gospodarczej. Prawdą jest, że Polacy powinni zarabiać więcej, ale do tego celu należy dążyć stopniowo, uwzględniając takie kryteria, jak poziom efektywności i produktywności przedsiębiorstw. Optymalną sytuacją jest wzrost wynagrodzeń proporcjonalny do wzrostu produktywności. Podwyżka płacy minimalnej tylko z tego powodu, że praca jest wykonywana, to nienajlepsze rozwiązanie. Taki kierunek wzrostu płac pogłębi postawy roszczeniowe, gdyż obok podwyżki płacy minimalnej nie stawia się innych wymagań, np. poprawy wydajności pracy - podsumowuje Katarzyna Siemienkiewicz.

A może polubisz nas na Facebooku? Po co? Dostaniesz zawsze na swoją oś czasu zwiastun każdego naszego ciekawego materiału. Kliknij, przejdź na nasz fanpage i tam kliknij "polub". DZIĘKUJEMY!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak przygotować się do rozmowy o pracę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu