Uwaga na SMS-y. To próba oszustwa
– Zwykle do takiej wiadomości dołączony jest adres strony internetowej – zwraca uwagę podinspektor Marek Słomski z komendy miejskiej policji w Gliwicach.
Policja radzi, aby nie działać pod wpływem impulsu i nie wprowadzać na obcych witrynach żadnych wrażliwych danych.
– Klikanie w takie linki powoduje, że wchodzimy na stronę łudząco podobną do kurierskiej lub poczty. Wypełniając rubryki na takiej stronie, tracimy kontrolę nad swoimi kontami bankowymi – ostrzega Marek Słomski.
Podinspektor dodaje, że przestępcy wciąż wymyślają nowe sposoby, którymi próbują pozbawić nas pieniędzy. Coraz częściej w mediach społecznościowych pojawiają się między innymi reklamy rzekomych inwestycji oferujących szybki i łatwy zysk.
Gdzie zgłaszać komunikaty, które budzą wątpliwości?
– Te osoby często tracą. Mieliśmy w Gliwicach przypadek utraty 180 tys. zł. Pani myślała, że inwestuje w Gazociąc Północny. W innym przypadku miała to być inwestycja w akcje znanej firmy paliwowej. Strata wyniosła 140 tys. zł. – wylicza policjant.
Dodaje, że były to osoby w różnym wieku, od 24 do 78 lat. – Nie ma granicy wieku osób, które mogą zostać oszukane – podkreślił.
Wszelkie komunikaty w internecie, które budzą naszą wątpliwość, warto przekazać Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej poprzez adres nask.pl lub SMS-em pod bezpłatny numer 8080.
Polskie Radio 24
