Polska branża kosmetyczna odporna na zawahania gospodarcze

Eryk Kołodziejek
Branża kosmetyczna jest odporna na zawirowania gospodarcze.
Branża kosmetyczna jest odporna na zawirowania gospodarcze.
W pierwszej połowie bieżącego roku polska branża kosmetyczna zanotowała wzrost, w przeciwieństwie do ogólnego sektora przedsiębiorstw, jak wynika z raportu Banku Pekao. Kluczowym czynnikiem tego sukcesu był rosnący popyt na kosmetyki, co przełożyło się na 19-procentowy wzrost sprzedaży detalicznej tych produktów.

Dynamiczny rozwój sektora kosmetycznego

Z raportu Banku Pekao wynika, że w pierwszym półroczu 2023 roku polska branża kosmetyczna zanotowała znaczący wzrost wyniku finansowego netto oraz poprawę wskaźników rentowności. To wyróżnia ją na tle całego sektora przedsiębiorstw, który w tym samym okresie doświadczył 25-procentowego spadku wyniku finansowego netto rok do roku.

Produkcja w branży kosmetycznej wzrosła o 57 proc. rok do roku, a dystrybucja produktów również odnotowała wzrosty: 41 proc. w hurcie i 19 proc. w sprzedaży detalicznej. Kosmetyki, będące w koszyku dóbr codziennego użytku, pozostają odporne na zmiany w wydatkach konsumentów.

Koszty materiałowe w branży kosmetycznej spadły o 8 proc. rok do roku, co zneutralizowało 15-procentowy wzrost kosztów pracy. Ustabilizowanie kosztów produkcji wpłynęło pozytywnie na ceny sprzedaży, co z kolei przełożyło się na wzrost dystrybucji i wskaźników rentowności, które osiągnęły poziomy bliskie historycznym rekordom.

Odporność na spowolnienie gospodarcze

Paweł Kowalski z Banku Pekao w raporcie ocenił, że branża kosmetyczna wykazuje "niezwykłą odporność na spowolnienie gospodarcze". Podkreślił, że sektor ten nie tylko utrzymał, ale i znacznie poprawił swoje wyniki finansowe. Prognozy makroekonomiczne wskazują, że zarówno polska, jak i unijna gospodarka przeszły już najgorsze, a kolejne kwartały mają przynieść ożywienie.

Choć wiele kosmetyków jest mniej wrażliwych na zmiany w wydatkach gospodarstw domowych, część luksusowa portfolio może skorzystać na spodziewanych trendach. Ożywienie gospodarki UE może jednak przynieść ponowne wzrosty cen surowców i materiałów, co wywarłoby presję na marże polskiego przemysłu kosmetycznego.

Wyzwania i perspektywy na przyszłość

Utrzymanie obecnych, bardzo wysokich poziomów rentowności może być trudne na dłuższą metę, jak przewidują autorzy analizy. Jednak w średnim okresie perspektywy są korzystne, gdyż wydatki Polaków na kosmetyki szybko dorównują do unijnej średniej, mimo że obecnie są od niej niższe.

Polska zwiększa swój udział w sprzedaży eksportowej między państwami UE, co wpłynęło na wzrost z 7,6 proc. do 9,6 proc. w ciągu ostatnich 10 lat. Bank Pekao zakłada, że te korzystne warunki utrzymają się przez kolejne 5-10 lat, choć na dłuższą metę rozwój sprzedaży na rynku krajowym i unijnym może być hamowany przez demografię i wysokie nasycenie.

Projekcje demograficzne wskazują, że do 2050 roku liczba ludności w Polsce może zmniejszyć się o 10 proc., a w UE nastąpi stagnacja. Już w drugiej połowie dekady rynek kosmetyków w Europie będzie rósł najwolniej na świecie. Obecnie 65 proc. eksportu polskich kosmetyków trafia do państw Wspólnoty, a pozostałe 35 proc. do Wielkiej Brytanii i krajów byłego ZSRR.

Konieczność dywersyfikacji eksportu

W ocenie banku, konieczna dla branży będzie dywersyfikacja kierunków eksportu poza Europę. Z punktu widzenia wzrostu rynku kosmetyków, Azja jest atrakcyjna, ale wymagająca ze względu na specyfikę tamtejszego popytu. Lepiej dopasowanym rynkiem może być Bliski Wschód i Afryka, gdzie oczekiwana dynamika wzrostu może czynić z nich atrakcyjne regiony na przyszłość.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu