Spis treści
Rafał Brzoska komentuje sprawę limitów w dostępie do chipów AI
Komentarz Rafała Brzoski na platformie X wzbudził dyskusję dotyczącą aktualnej pozycji Polski w relacjach dyplomatycznych z USA. Duża część obserwujących uważa, że z powodu niedbalstwa aktualnego rządu, nastąpiło ochłodzenie relacji na linii Polska-USA.
CZYLI CO???jesteśmy jak i całe CEE na równi z Mongolią, połową Afryki i Azji? Nie do wiary...Sprowadza się to do tego o czym nieustannie mówię -albo będziemy rozwijać naszą gospodarkę w oparciu o interes narodowy by być tak samo atrakcyjnym krajem do robienia biznesu z USA jak kraje "starej Europy", albo będziemy kolonią... – komentuje Brzoska.
Nie jesteśmy wśród TOP 18 kluczowych sojuszników USA !!!Widać że nie przywiązywanie uwagi do naszej stałej obecności politycznej i gospodarczej w Waszyngtonie przynoszą takie właśnie “efekty”:( – czytamy w komentarzu założyciela InPost.
Opublikowany raport oraz komunikat Białego Domu potwierdzają doniesienia, że Polska znalazła się w 2. kategorii państw.

Media społecznościowe reagują na doniesienia o chipach AI
Przynależność do 2. kategorii oznacza pośrednio, że Polska może pożegnać się z możliwością opracowania swojej własnej superinteligencji.
Jednakże jak ktoś wie co się dzieje w rozwoju AI i, że teraz forpoczta walczy o stworzenie superinteligencji. To wydźwięk tego dokumentu jest jednoznaczny - żółte kraje powinny zapomnieć o rozwoju własnej superinteligencji. A limity mają im wystarczyć tylko do zwykłych zastosowań AI bo "ten limit zapewnia, że amerykańska technologia jest dostępna do obsługi zagranicznych rządów, dostawców usług medycznych i innych lokalnych przedsiębiorstw". Czyli broń boże nie powinniśmy myśleć o jakiś globalnych AI – czytamy we wpisie Piotra Sankowskiego, profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Warszawskiego i głównego doradcy naukowego w MIM Solutions.
Czy Sikorski wiedział o zaistniałej sytuacji?
Polska administracja jest zaskoczona decyzją USA. Oprócz faktycznych restrykcji w dostępności, jest to cios dla pozytywnego wizerunku Polski. Część użytkowników zastanawia się, czy Radosław Sikorski, jako polski minister spraw zagranicznych, wiedział o zaistniałej sytuacji.
Będę apelował do @sikorskiradek, aby PL podjęła interwencję w tej sprawie – czytamy we wpisie.
Póki co, na profilu Radosława Sikorskiego nie znajdziemy odpowiedzi na to pytanie. Największe zdziwienie budzi to, że administracja Bidena ogłosiła akt 13 stycznia, czyli w dzień spotkania Sikorskiego z ambasadorem Stanów Zjednoczonych Markiem Brzezińskim.
Sprawę skomentowała Komisja Europejska.
Jesteśmy zaniepokojeni przyjętymi dziś przez USA środkami ograniczającymi dostęp wybranych państw członkowskich UE i ich przedsiębiorstw do eksportu zaawansowanych chipów AI.
Uważamy, że w interesie gospodarczym i bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych leży również kupowanie przez UE zaawansowanych chipów AI od USA bez ograniczeń: ściśle współpracujemy, szczególnie w dziedzinie bezpieczeństwa, i stanowimy dla USA szansę gospodarczą, a nie zagrożenie dla bezpieczeństwa . Podzieliliśmy się już naszymi obawami z obecną administracją USA i nie możemy się doczekać konstruktywnej współpracy z następną administracją USA.
Jesteśmy przekonani, że uda nam się znaleźć sposób na utrzymanie bezpiecznego transatlantyckiego łańcucha dostaw technologii sztucznej inteligencji i superkomputerów, z korzyścią dla naszych przedsiębiorstw i obywateli po obu stronach Atlantyku – czytamy w oficjalnym komunikacie na stronie Komisji Europejskiej.
