Sprawa sięga lipca 2005 roku. Wtedy do mężczyzna zawarł umowę z firmą świadczącą usługi finansowe na pożyczkę w wysokości 500 złotych. Jak podkreślono w komunikacie Prokuratury Krajowej, do takiego kroku zmusiła go trudna sytuacja rodzinna i majątkowa. Na zwrot pożyczki mężczyzna miał 30 dni. Umowa zakładała, że za każdy dzień zwłoki zostaną naliczone odsetki w wysokości 9 proc. od dnia zawarcia umowy.
6 października 2005 roku Sąd Rejonowy w Bytomiu nakazał mężczyźnie, na skutek pozwu wierzyciela, zapłatę 500 zł wraz z odsetkami. Nakaz otrzymał klauzulę wykonalności 13 listopada.
"Jak się okazało pozwany dowiedział się o wydanym wobec niego nakazie dopiero od komornika prowadzącego egzekucję komorniczą, który na dzień 13 kwietnia 2021 roku wyegzekwował od dłużnika kwotę 53 463,74 złotych, a zatem ponad 100 krotność pożyczonego kapitału. Do wyegzekwowania pozostało mu wówczas jeszcze 500,00 złotych tytułem należności głównej oraz 221 996,44 złotych tytułem odsetek" – czytamy w komunikacie PK. Następnie na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Sosnowcu zabezpieczył powództwo prokuratora o pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego kwestionowanego nakazu zapłaty poprzez zawieszenie postępowania egzekucyjnego.
"To nie tylko obraza sprawiedliwości..."
W szokującą sprawę postanowił zaangażować się Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, z którego upoważnienia jego zastępca Robert Hernand wniósł skargę nadzwyczajną od prawomocnego nakazu zapłaty. W skardze zwrócono uwagę, że orzekając w tej sprawie sąd nie zbadał potencjalnie nieuczciwego charakteru zapisów umowy, z której wynikało zobowiązanie. "Nie uczynił tego w sytuacji, gdy oprocentowanie pożyczki zostało ustalone na poziomie zabronionym przez prawo i w sposób istotny naruszało równowagę kontraktową na niekorzyść pozwanego" – wskazuje Prokuratura Krajowa.
Zdaniem Prokuratora Generalnego, określone w umowie oprocentowanie było w sposób oczywisty sprzeczne z celem i naturą umowy pożyczki, a przede wszystkim z zasadami współżycia społecznego. "Celem tym nie może być bowiem nadmierne wzbogacenie po stronie pożyczkodawcy i faktyczne doprowadzenie pożyczkobiorcy do pozbawienia go jakiejkolwiek możliwości spłaty zadłużenia. Umowne zapisy dotyczące odsetek za zwłokę w spełnieniu świadczenia niewątpliwie stanowią w tym przypadku 'lichwę'" – podkreślono w komunikacie PK.
Zbigniew Ziobro nie kryje oburzenia postawą sądu w tej sprawie. Informując w mediach społecznościowych o wniesieniu skargi minister podkreślił, że "taki wyrok to nie tylko obraza sprawiedliwości, to także sądowa gwarancja bezkarności dla draństwa".
Prokuratura Krajowa