Ze statystyk policyjnych za cały rok 2016 wynika, że suma strat materialnych w przestępstwie metodą tzw. „na wnuczka”, wyniosła 500 tys. zł. Znana z przekazów medialnych metoda działania sprawcy, polegająca na podszywaniu się za brata, krewnego, znajomego, a nawet policjanta, to tylko jeden z wielu mechanizmów oszustwa czy metod perswazji, stosowanych przez naciągaczy.
Coraz powszechniejsza jest profilaktyka, uczulająca wszystkich, w tym także osoby starsze, na socjotechniki wykorzystywane przez oszustów do wyłudzenia często bardzo dużych sum pieniędzy. Osoby działają w dobrej wierze, sądząc, że pomagają najbliższym. Tymczasem są narażone na finansowe kłopoty. Według danych Policji, przestępcy każdego dnia przynajmniej 5 razy dziennie dokonują prób oszukania osoby starszej, celem wyłudzenia od niej pieniędzy.
- Nadal ważne jest uświadamianie zagrożeń i skutków kradzieży tożsamości. Jednak coraz bardziej istotna staje się wiedza na temat zarówno dostępnych narzędzi ochrony, jak i zasad bezpieczeństwa danych osobowych - mówi Alina Stahl, dyrektor PR i Komunikacji w Grupie BIK.
- Wprawdzie Polacy mają coraz większą wiedzę, czym może skutkować kradzież danych, wymieniają w badaniach opinii rozwiązania, jak np. programy antywirusowe, hasła do kont internetowych czy nieudostępnianie dowodu osobistego osobom nieuprawnionym, jednak wciąż niewiele osób wie, jak prawidłowo postąpić, gdy dojdzie do utraty ich dokumentu tożsamości –dodaje Alina Stahl.