Przekaż 1,5% swojego podatku! To inwestycja w dobro, które powraca…

Paulina Szymczewska
Paulina Szymczewska
123RF
Już nie jeden, ale półtora – tyle procent swojego podatku można teraz przekazać na rzecz organizacji pożytku publicznego. Nikogo nie trzeba przekonywać, jak bardzo jest to ważne. W dodatku nic nas to nie kosztuje, a dla osób w potrzebie ma ogromną moc. Warto się pospieszyć, bo na złożenie PIT-ów mamy jeszcze tylko kilka dni.

Co godzinę ktoś w Polsce dowiaduje się, że ma białaczkę. Co roku przybywa 6 tysięcy chorych na nowotworowe choroby układu krwiotwórczego. Dla wielu z nich jedyną szansą na wyleczenie jest znalezienie dawcy szpiku kostnego. O to jednak wcale nie jest łatwo. Takim osobom, a także tym, których walka z chorobą przerasta i fizycznie, i psychicznie, i finansowo, pomaga Fundacja Urszuli Smok „Podaruj Życie”.

Osoby bezdomne, samotne i takie, które życie mocno poturbowało, zawsze mogą liczyć na pomoc organizacji Dzieło Pomocy św. Ojca Pio, której misją jest udzielanie wsparcia – w duchu chrześcijańskich wartości – bliźnim bez dachu nad głową oraz zagrożonym bezdomnością.

Niepełnosprawnym, chorym, ubogim, samotnym i bezdomnym pomaga także Bank Żywności w Krakowie. Podobnie jak Stowarzyszenie Wiosna, które ze swoją „Szlachetną Paczką” stara się dotrzeć do osób żyjących w ubóstwie. Natomiast pomoc nieuleczalnie chorym dzieciom i ich rodzinom niesie Małopolskie Hospicjum dla Dzieci, oferując niezwykle cenne wsparcie, obejmujące opiekę medyczną.

Dwa wybudowane ośrodki terapeutyczo-rehabilitacyjne – w podkrakowskich Radwanowicach i w nadbałtyckim Lubiatowie, wspieranie leczenia, rehabilitacji i edukacji osób z niepełnosprawnością intelektualną... To z kolei dzieło Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”, która pomogła już ponad 40 tysiącom osób chorych i niepełnosprawnych w całej Polsce.

A któż nie słyszał o Caritas – organizacji, która pomaga m.in. osobom starszym zmagającym się z niepełnosprawnością, uciążliwymi chorobami, ubóstwem lub samotnością. To im Caritas przynosi ulgę w cierpieniu, to dla nich prowadzi punkty żywieniowe, domy pomocy społecznej, domy opieki i hospicja.

Już nie 1%. Teraz to 1,5%

To tylko niektóre z przykładów stowarzyszeń i fundacji niosących pomoc potrzebującym. A łączy je wszystkie jedno: są one organizacjami pożytku publicznego (w skrócie OPP). Co to takiego? To organizacje pozarządowe, które działają non profit. Oznacza to, że wszystkie fundusze, jakie pozyskują, przeznaczają wyłącznie na realizację swoich celów statutowych, czyli na działalność pożytku publicznego – począwszy od pomocy społecznej i działalności charytatywnej, poprzez np. upowszechnianie tradycji narodowej, działalność na rzecz ekologii czy praw zwierząt, ochronę i promocję zdrowia, wspieranie nauki i edukacji, aż po działalność wspomagającą rozwój gospodarczy albo tę związaną z porządkiem i bezpieczeństwem publicznym, ratownictwem i ochroną ludności, przeciwdziałaniem uzależnieniom i patologiom społecznym itp.

W całej Polsce mamy obecnie ponad 9 tysięcy organizacji pożytku publicznego. Służą one wsparciem i pomocą setkom tysięcy ludzi. A je z kolei wesprzeć może każdy z nas – i to właśnie teraz, gdy akurat jest czas rozliczania PIT-ów. Wystarczy przekazać na rzecz OPP 1,5% swojego podatku. Tak! Już nie jest to 1%, jak było przez lata, lecz 1,5%.

To nowość, wynikająca ze zmiany Ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i nowelizacji Polskiego Ładu. Dzięki nowym przepisom od stycznia, rozliczając PIT za 2022 rok, można przekazywać 1,5% swojego podatku organizacjom pożytku publicznego.
Przypomnijmy, zmiana zwiększająca wsparcie OPP weszła w życie 1 lipca ubiegłego roku. Jest ona odpowiedzią na apele m.in. samych organizacji pożytku publicznego, które były zaniepokojone i argumentowały, że zmiany w Polskim Ładzie oraz wynikające z tego obniżenie podatków spowodują, że na konta OPP wpływać będzie znacznie mniej pieniędzy niż dotychczas. Dlaczego? Choćby dlatego, że wzrośnie liczba osób zwolnionych z obowiązku płacenia podatku dochodowego. Z tej właśnie przyczyny Sejm zgodził się na zwiększenie wsparcia dla OPP z 1% do 1,5%.

Grosz do grosza...

Tym, co pozostało natomiast niezmienne, jest łatwość, z jaką można przekazać swój podatek organizacjom pożytku publicznego. Wcale nie jest to ani trudne, ani nie wymaga żadnych wyrzeczeń, ponieważ nie musimy wysupływać z portfela jakichś dodatkowych pieniędzy. Podatek, który przekażemy na rzecz OPP, i tak musielibyśmy oddać fiskusowi.

– Warto więc wesprzeć naszą działalność. Każdy może i powinien się w to włączyć. Te 1,5% podatku naprawdę jest dla nas bardzo ważne – przekonują wolontariusze z organizacji pożytku publicznego.

Jednocześnie rozwiewają wątpliwości tych, którym się wydaje, że tak niewielkie kwoty jak 1,5% podatku niewiele pomogą. Na argument, że „te kilkadziesiąt złotych to kropla w morzu potrzeb i aż wstyd tyle dawać”, przedstawiciele OPP odpowiadają, że wcale tak nie jest. Pieniądze otrzymane z PIT-ów stanowią bowiem bardzo istotną część rocznego budżetu OPP.

– Komuś się może wydawać, że ten odpis podatkowy jest niewielki. Gdy jednak tych drobnych kwot od podatników zbierze się więcej, to robi się z tego pokaźna suma, która może realnie pomóc wielu potrzebującym – podkreśla Agnieszka Homan z Caritas Archidiecezji Krakowskiej. – Dla nas jest to wymierna, niezmiernie ważna pomoc. Gdyby te pieniądze od podatników znikły, to wielu organizacjom pożytku publicznego naprawdę dużo trudniej byłoby działać – dodaje.

„Pożyteczny Procent”

Za przykład może tu posłużyć krakowskie Towarzystwo Przyjaciół Chorych „Hospicjum św. Łazarza”, które jest w stanie funkcjonować m.in. właśnie dzięki funduszom pozyskanym od podatników. – Od 2005 r. środki przekazywane w ramach 1% podatku, zwanego przez nas „Pożytecznym Procentem”, są bardzo ważną pozycją w naszym budżecie, bez nich Hospicjum św. Łazarza nie mogłoby działać – podkreśla Renata Połomska, sekretarz TPCh „Hospicjum św. Łazarza”.

Przypomnijmy, krakowskie hospicjum przy ul. Fatimskiej działa już od ponad 40 lat. Zapewnia profesjonalną, całodobową opiekę i pomoc osobom nieuleczalnie chorym (głównie na nowotwory) – zarówno na oddziale stacjonarnym oraz dziennym, jak i w domach pacjentów. Na wsparcie mogą tutaj liczyć również bliscy chorych oraz rodziny osierocone.

By hospicjum mogło sprawnie funkcjonować, potrzebne są niemałe fundusze. Dla chorych i ich rodzin hospicyjna opieka jest bezpłatna. Krakowska placówka potrzebuje na swą działalność kilkanaście milionów złotych rocznie, przy czym kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia pokrywają jedynie połowę tych kosztów. Drugie tyle hospicjum musi zdobyć we własnym zakresie.

Zebrać taką kwotę to ogromny wysiłek. Udaje się to tylko dzięki pomocy ogromnej rzeszy ludzi dobrej woli: darczyńców, przyjaciół hospicjum i wolontariuszy. Fundusze na działalność placówki są pozyskiwane m.in. z różnych kwest i darowizn, z żonkilowej akcji „Pola Nadziei”, a także właśnie z wpłat 1 proc. podatku (od tego roku będzie to 1,5%).

– Każdego roku z dużym zniecierpliwieniem oczekujemy lipca, aby dowiedzieć się, jaką kwotą wsparli nas nasi darczyńcy – podatnicy. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za każdą przekazaną złotówkę i za to, że co roku kwota jest większa od poprzedniej. W 2022 r. wyniosła 2 615 761,85 zł – podaje Renata Połomska. – Oprócz wsparcia finansowego daje nam to także ważne poczucie, że nie jesteśmy sami w trosce o chorych u kresu ich życia, a naszym pacjentom – że są ważni dla społeczeństwa – dodaje.
Dobro do nas powróci!

O tym, jak wielką siłę mają darowizny od podatników, przekonuje również Bartłomiej Pawlak z zarządu Fundacji Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie „O Zdrowie Dziecka”, której głównym celem jest wspieranie działalności leczniczej, diagnostycznej i naukowo-badawczej placówki w Prokocimiu. – W latach 2019–2022 wartość wsparcia dla szpitala ze strony naszej fundacji wyniosła prawie 4 mln zł, z czego ponad 880 tys. zł stanowiły właśnie środki pochodzące z 1% podatku – wylicza Bartłomiej Pawlak.

Najwięcej funduszy Fundacja „O Zdrowie Dziecka” przeznacza na zakup wyposażenia medycznego dla oddziałów, poradni specjalistycznych i pracowni diagnostycznych oraz na remonty i prace modernizacyjne szpitalnych pomieszczeń. Taka pomoc jest długotrwała i sprawia, że zakupione wyposażenie służy wszystkim dzieciom leczonym w szpitalu i ich rodzicom oraz pracownikom.
Na liście wyposażenia medycznego sfinansowanego dotychczas dzięki środkom z 1% podatku możemy znaleźć m.in.: termometry, wagi, wzrostomierze, narzędzia chirurgiczne, stetoskopy, wyposażenie do zabiegów rehabilitacyjnych, leżanki medyczne, pulsoksymetry, pompy infuzyjne.

Poza wyposażeniem służącym do leczenia czy diagnostyki środki z 1% podatku umożliwiły także zakup wyposażenia służącego poprawie komfortu pobytu, to np. rozkładane fotele dla rodziców pacjentów na sale chorych. Dla różnych jednostek (oddziałów czy poradni) sfinansowano także zakup mebli, sprzętu komputerowego i AGD oraz dokumentację projektową dotyczącą modernizacji i dalszej przebudowy szpitala.

Fundacja „O Zdrowie Dziecka”, która przez ponad 30 lat swojej działalności wspiera leczenie najciężej chorych dzieci, bardzo liczy na pomoc i prosi o wsparcie podatników. – To wyjątkowa okazja, gdzie każdy ma możliwość zadecydowania o tym, na co zostanie przeznaczona część jego podatku. Dzięki temu, że przekazujemy 1,5% swojego podatku i wspieramy w ten sposób szpitale, hospicja, domy opieki dla osób starszych czy schroniska dla zwierząt (na cele pożytku publicznego – dobra wspólnego), pomagamy samym sobie, rodzinie i znajomym – mówi Bartłomiej Pawlak. – To dobro i działalność charytatywna, która nas nic nie kosztuje, a w ten czy inny sposób do nas powróci – podkreśla.

To najlepsza inwestycja

Na 1,5% podatku liczy również Bank Żywności w Krakowie, który przeciwdziała marnowaniu jedzenia i z którego pomocy każdego miesiąca korzysta kilkadziesiąt tysięcy osób znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej – dzieci z najuboższych rodzin, osoby niepełnosprawne, chore, samotne i bezdomne. – Ratujemy żywność przed zmarnowaniem, dlatego każda przekazana nam złotówka to nawet sześć posiłków dla ubogich. To najlepsza inwestycja w pomaganiu najbardziej potrzebującym – przekonują przedstawiciele organizacji.

I przypominają, że stałymi partnerami krakowskiego Banku Żywności jest m.in. ponad 200 organizacji pozarządowych, za których pośrednictwem każdego roku żywność trafia do dziesiątek tysięcy osób w Krakowie i w Małopolsce. W skali roku do potrzebujących dociera żywność przeliczona na około 8 milionów posiłków.

Tylko w 2022 roku krakowski BŻ przekazał potrzebującym ponad 3,1 tys. ton żywności, obejmując swą pomocą ok. 75 tysięcy osób. Uratował też przed zmarnowaniem blisko 2,15 tys. ton produktów spożywczych, a wartość przekazanej pomocy żywnościowej wyniosła ponad 31 mln zł. Natomiast od chwili swojego powstania w 1997 roku organizacja zebrała już ponad 76,64 tys. ton produktów spożywczych o wartości 307 mln zł.

Przywrócić nadzieję...

Bez pomocy podatników bardzo trudno byłoby działać również Caritas Archidiecezji Krakowskiej, która obejmuje opieką ludzi chorych, starszych i niepełnosprawnych, osoby bezdomne, bezrobotne i pozbawione środków do życia, rodziny i osoby żyjące w skrajnym ubóstwie, dzieci i młodzież ze środowisk zagrożonych marginalizacją albo pozbawione opieki, a także ofiary przemocy, kataklizmów i wojen.

– To właśnie dzięki pomocy osób przekazujących nam pieniądze z podatków możemy przywracać nadzieję ludziom najbardziej potrzebującym i najbardziej skrzywdzonym przez los. Dziękujemy za to z całego serca! To wsparcie jest dla nas bardzo ważne! – przekonuje Agnieszka Homan z Caritas Archidiecezji Krakowskiej.

Pieniądze z 1% podatku trafiają m.in. do placówek prowadzonych przez Caritas, które nie otrzymują dotacji samorządowych albo otrzymują za mało funduszy. To np. dom wczasowo-rehabilitacyjny w Zembrzycach, w którym wsparcie otrzymują osoby chore, starsze i niepełnosprawne. Z wpłat podatników Caritas utrzymuje również swoje stacje opieki, czyli placówki, w których pracują pielęgniarki i rehabilitanci opiekujący się pacjentami w ich domach. – Tylko jedna z tych stacji ma kontrakt z NFZ. Środki z samorządów też nie porywają w całości kosztów ich funkcjonowania – wyjaśnia Agnieszka Homan.

Znana w Krakowie Kuchnia Brata Alberta też nie mogłaby funkcjonować bez pieniędzy od podatników. A to jeszcze nie koniec. – Fundusze z wpłat 1% podatku przeznaczamy również na dopłaty do rachunków, na wykup leków czy na dopłaty do czynszu i ogrzewania – przede wszystkim dla najuboższych emerytów – wymienia przedstawicielka Caritas.

Korzystamy z tego wszyscy

Na nasze wsparcie liczy bardzo wiele organizacji pożytku publicznego. Jak podaje Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, w naszym regionie prężnie działa ponad 780 OPP. Każdego dnia pracują na rzecz mieszkańców województwa. Nie sposób wymienić wszystkich obszarów, w których się realizują. Pomagają seniorom, osobom z niepełnosprawnościami, chorym, rodzinom, dzieciom i młodzieży. Realizują i organizują wydarzenia kulturalne, sportowe czy ekologiczne. Działają też w obszarach nauki, przeciwdziałania bezrobociu czy bezpieczeństwa publicznego. Wymieniać tak można długo...

Przedstawiciele UMWM podkreślają, iż pamiętać trzeba, że organizacje pożytku publicznego działają dla dobra wszystkich mieszkańców, stanowią nasz wspólny kapitał, pokazują, jak sami możemy pomagać innym i sobie samym. Ważne, byśmy dostrzegali ich nieocenione zaangażowanie, pracę oraz obecność.

– Warto mieć wpływ na to, jak zostanie wykorzystany nasz podatek, tym bardziej, że podatnika to nic nie kosztuje. Szczególnie warto wesprzeć nasze małopolskie organizacje pozarządowe, gdyż z efektów ich pracy korzystamy my wszyscy Małopolanie – podkreśla Iwona Gibas z zarządu Województwa Małopolskiego.

Cieszy fakt, że Małopolanie chętnie wspierają OPP. Z roku na rok pieniędzy jest coraz więcej. Przykładowo w 2019 roku mieszkańcy naszego województwa przekazali organizacjom pożytku publicznego ponad 78,5 mln zł. Rok później było to 82,4 mln zł, a w 2021 r. – już ponad 87,3 mln zł. Z roku na rok wzrasta również liczba podatników z Małopolski, którzy decydują się wesprzeć OPP. W 2019 r. było ich 1,26 mln, w 2020 r. – 1,35 mln, a w 2021 r. – już ponad 1,38 mln.

Jak przekazać 1,5% podatku dla OPP?

Zanim przekażemy swój PIT fiskusowi, zastanówmy się, komu i na jaki cel przekazać 1,5% swojego podatku. Pamiętajmy, że wpłatami z tego tytułu można wspierać wyłącznie podmioty, które mają status organizacji pożytku publicznego. Aktualna lista OPP dostępna jest w urzędach skarbowych, a także w internecie – np. na stronie Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego (niw.gov.pl/opp/wykaz-opp/).

Warto również przypomnieć, że przekazanie 1,5% podatku na rzecz wybranej OPP jest bardzo proste. Nie trzeba samodzielnie rozliczać swojego PIT-u. Roczne zeznania podatkowe wypełniają za nas urzędnicy z Krajowej Administracji Skarbowej i udostępniają je na portalu podatnika: podatki.gov.pl. Wystarczy się tam zalogować, wybrać swoją OPP, podając jej numer KRS, zatwierdzić wybór i gotowe!

Zachęcamy do przekazywania 1,5% swojego podatku dla organizacji pożytku publicznego. Pamiętaj, że robiąc to, nie tracisz ani złotówki. To kwota, którą i tak musiałbyś oddać fiskusowi. Jak przekazać swoje 1,5%? Jest to bardzo proste. Oto, co należy zrobić krok po kroku:

  1. Wybierz organizację pożytku publicznego i zapisz sobie jej numer KRS (Krajowego Rejestru Sądowego).
  2. Wejdź na stronę podatki.gov.pl i zaloguj się do usługi „Twój e-PIT”.
  3. Na ekranie głównym zobaczysz wiele różnych informacji, w tym informację o OPP.
  4. Teraz możesz wybrać organizację, podając jej numer KRS, a także wskazać cel szczegółowy.
  5. Pamiętaj, że usługa „Twój e-PIT” automatycznie wskazuje tę organizację, której przekazałeś swój podatek przed rokiem. Oczywiście zawsze możesz zmienić wybraną wcześniej OPP, podając inny numer KRS.
  6. Zatwierdź zmiany, sprawdź, czy twój PIT jest wypełniony poprawnie, zaakceptuj i wyślij zeznanie podatkowe.

Emeryci i renciści też mogą wesprzeć OPP

Emeryci i renciści, którzy nie mają obowiązku składania zeznań podatkowych, też mogą przekazać 1,5% swojego podatku wybranej OPP. W jaki sposób?

Jeśli jesteś emerytem lub rencistą i dostałeś roczne rozliczenie podatku PIT-40A oraz nie korzystasz z odliczeń, to wystarczy, że złożysz PIT-OP w terminie do 2 maja 2023 r. Będzie to oznaczało, że wyraziłeś zgodę na przekazanie wybranej OPP 1,5% swojego podatku.

PIT-OP to oświadczenie, które wygląda jak krótki, jednostronicowy formularz. Jego wypełnienie jest bardzo proste. Wystarczy wpisać w kilka rubryk: swój PESEL i dane osobowe, nazwę urzędu skarbowego, do którego skierowane jest oświadczenie, numer KRS wybranej OPP i ewentualnie cel szczegółowy. PIT-OP należy złożyć w swoim urzędzie skarbowym. Można go też wysłać przez internet (w wersji elektronicznej) albo pocztą tradycyjną.

Jeśli natomiast – jak czytamy w serwisie podatki.gov.pl – otrzymałeś od organu rentowego roczne obliczenie podatku PIT-40A i nie złożysz wniosku PIT-OP, to fiskus przekaże 1,5% podatku na rzecz OPP wskazanej przez ciebie we wniosku zawartym w zeznaniu, korekcie zeznania lub w PIT-OP za 2021 rok. W tym przypadku przekazanie 1,5% podatku dla OPP następuje na podstawie wniosku PIT-OP sporządzonego przez organ podatkowy za pośrednictwem portalu podatkowego (automatyczna akceptacja PIT-OP).

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przekaż 1,5% swojego podatku! To inwestycja w dobro, które powraca… - Dziennik Polski

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu