Rachunki za prąd pójdą w górę w 2023 roku. Zapłacimy więcej nawet o 1300 złotych

Bartłomiej Ciepielewski
Bartłomiej Ciepielewski
Ceny prądu mogą wzrosnąć w przyszłym roku nawet o 300 procent.
Ceny prądu mogą wzrosnąć w przyszłym roku nawet o 300 procent. Jarosław Jakubczak/Polska Press
Zapowiadane na przyszły rok zamrożenie cen prądu nie gwarantuje, że nasze rachunki utrzymają się na obecnym poziomie. Jak wynika z najnowszych analiz, za prąd możemy zapłacić nawet 1300 złotych więcej niż obecnie, co wynikać będzie z kilku czynników. Co nas czeka w 2023 roku?

Zapowiedziana przez rząd tarcza solidarnościowa gwarantuje zamrożenie cen prądu w przypadku ograniczenia zużycia energii do następujących limitów:

  • roczne zużycie prądu do 2000 kWh - większość gospodarstw domowych,
  • roczne zużycie prądu do 2600 kWh - gospodarstwa domowe z osobami niepełnosprawnymi,
  • roczne zużycie prądu do 3000 kWh - gospodarstwa z Kartą Dużej Rodziny oraz rolnicy.

Po przekroczeniu tych limitów odbiorcy zapłacą według stawek ustalonych w 2023 roku. Na dodatkowe środki mogą liczyć osoby, które do ogrzewania wykorzystują głównie prąd. W tym przypadku pomoc wyniesie 1 tys. zł (zużycie do 5000 kWh) lub 1,5 tys. zł (zużycie powyżej 5000 kWh).

Ile zapłacimy za prąd w 2023 roku?

Portal Rachuneo przeprowadził symulację przyszłorocznych cen prądu, z których wynika, że rachunki mogą wzrosnąć u wszystkich odbiorców. Głównymi przyczynami tej sytuacji mają być wyższa opłata mocowa, a także powrót 23-procentowego VAT-u, choć ostateczną decyzję dotyczącą stawek poznamy dopiero w grudniu.

Jeśli jednak VAT powróci do dawnego poziomu, a opłata mocowa wzrośnie do 10 groszy, osoby, które zużywają 1 megawatogodziną prądu rocznie, zapłacą 153,19 zł więcej niż obecnie. W przypadku dwuosobowego gospodarstwa o zużyciu 2000 kWh opłaty mimo zamrożenia cen energii podskoczą nawet o 280 złotych.

Zdaniem ekspertów przeciętna, czteroosobowa rodzina zużywa rocznie około 2600 kWh prądu, zatem po przekroczeniu tego limitu zapłaci ona od 519 do 686 złotych więcej, zależnie od wzrostu kosztów dystrybucji, energii. W obliczeniach uwzględniono też wzrost opłaty mocowej, a także 23-procentowy VAT.

Jeszcze więcej zapłaci czteroosobowa rodzina ogrzewająca dom prądem. Przy zużyciu 5000 kWh do rachunku trzeba będzie dopłacić od 499 do 1330 złotych (po uwzględnieniu dodatku elektrycznego).

Jak wymienia Rachuneo, głównymi przyczynami wzrost cen energii w 2023 roku będą wyższe ceny węgla, większe wydatki elektrowni i elektrociepłowni, niewystarczająca ilość magazynów energii, droższe uprawnienia do emisji CO2, a także rosnący popyt na prąd po pandemii. Eksperci przewidują, że URE podwyższy w przyszłym roku taryfy o 180, a nawet 300 procent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu