Rosyjska inwazja na Ukrainę uderzyła w rynki światowe. Ropa mocno w górę, giełdy i złoty tracą

Jacek Klein
pixabay.com
Ropa w przeliczeniu na złote jest najdroższa w historii. W dolarach cena baryłki przekroczyła już 100. Indeksy giełdowe tracą mocno na wieść o rosyjskim ataku na Ukrainę i w obawie o eskalację konfliktu. Warszawski parkiet stracił rano 7 proc., traci także złoty.

Na wieść o wojnie gwałtownie stracił rosyjski rubel, a na rosyjskiej giełdzie nastała panika i wyprzedaż papierów, notowania zostały zawieszone.

Rosyjska inwazja na Ukrainę uderzyła w rynki światowe

- Ceny surowców wzrosły w obawie przed zaburzeniami dostaw, w szczególności cena ropy brent po raz pierwszy od 2014 przekroczyła 100 USD za baryłkę. Zyskiwały aktywa bezpiecznej przystani - rentowność amerykańskiej 10-latki spadła poniżej 1,90%, ceny złota były najwyższe od roku, umocnił się japoński jen i amerykański dolar. Osłabiły się z kolei notowania głównych kryptowalut - piszą analitycy PKO Banku Polskiego.

Na krajowym rynku złoty osłabiał się wobec euro szóstą sesję z rzędu, a po nocnym ataku Rosji na Ukrainę kurs dotarł do 4,66 i był najwyższy od listopada. Dolar kosztował 4,15, a frank szwajcarski 4,50 zł.

- Rynki oceniają, że w wyniku eskalacji konfliktu na wschodzie NBP może być zmuszony do silniejszych podwyżek stóp, aby osiągnąć ten sam dezinflacyjny efekt - dodaje analiza PKO BP.

A to odznaczałoby wzrost rat kredytów złotowych. Drogi frank to większe koszty dla frankowiczów. Wszyscy już niedługo odczujemy skutki wojny na stacjach benzynowych. Ceny paliw prawdopodobnie wzrosną do poziomu 6 zł za litr.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu