Rusza ogólnopolski bojkot sieci sklepów Leroy Merlin. "To odpowiedź na działania korporacji w Rosji i odcięcie pracowników z Ukrainy"

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Przemek Świderski | Dziennik Bałtycki
W chwili, gdy większość światowych firm zdecydowało wycofać swoje produkty z Rosji, a także zawiesić wszelkie inwestycje, część postanowiła wykorzystać lukę, jaka powstała na rynku i jeszcze mocniej podkreślić przywiązanie swojego kapitału do rosyjskiego klienta. Jedną z takich firm jest sieć hipermarketów z branży budowlanej Leroy Merlin. W odpowiedzi na zapowiedzi zarządu francuskiej spółki w Polsce powstała oddolna inicjatywa "Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin".

Jak informują organizatorzy bojkotu, zaczynali spontanicznie. Nie mogli wytrzymać hipokryzji i okrucieństwa znanej korporacji. Szli protestować przed swoimi sklepami, często sami, aby dziś się zorganizować i wspólnie wyrazić swój sprzeciw.

- Sam się tego po sobie nie spodziewałem, z natury jestem raczej aspołeczny - mówi Dominik Gąsiorowski, jeden z organizatorów protestów. - Nie potrafiłem jednak siedzieć bezczynnie widząc, co dzieje się za polską granicą na Ukrainie.

W podobnym tonie wypowiada się Karolina Frankowska, uczestniczka protestów.

- Gdy Rosja napadła Ukrainę i firmy zaczęły wycofywać się z rosyjskiego rynku myślałam, żę tym razem wszyscy wykażą się solidarnością z ofiarami tej okrutnej wojny - dodaje. - Gdy dowiedziałam się, że Leroy Merlin zamierza nie tyle wycofać się, co rozszerzyć swoje działania w Rosji, coś we mnie pękło.

Słowa uczestników protestu i inicjatorów Ogólnopolskiego Bojkotu Leroy Merlin potwierdzają deklaracje dyrektora operacyjnego w Leroy Merlin Rosja, Erica Pouleta. Korporacja nie tylko zapowiedziała zwiększenie swojej obecności na wschodzie Europy, ale także zaznaczyła wyraźnie, że dzięki bojkocie konkurencji ich obroty w Rosji wzrosły w znaczącym stopniu.

Organizatorzy Ogólnopolskiego Bojkotu Leroy Merlin planują kolejne manifestacje, te już w najbliższą sobotę, 2 kwietnia 2022 roku.

W Gdańsku przy sklepie Leroy Merlin, który znajduje się przy al. Grunwaldzkiej 309 protest zapowiedziano na godzinę 11:00. Protest odbędzie się też m.in. w Warszawie.

- Władze korporacji na pewno liczą, że nasz zapał z czasem się wypali. - dodaje Dominik Gąsiorowski. - Ale nie damy im tej satysfakcji.

Co na te odbyte i zapowiedziane nowe protesty władze Leroy Merlin? Jak odpowiadają organizatorzy - korporacja milczy, a także zabroniła wypowiadania się swoim pracownikom na temat działań w Rosji.

Dominik Gąsiorowski zwraca uwagę na jeszcze jedną sprawę, mianowicie na odcięcie wszystkich swoich 800 ukraińskich pracowników od firmowych narzędzi komunikacji. W ten sposób korporacja zabezpieczyła się przed tym, że pracownicy z objętego wojną kraju podzielą się ze współpracownikami z innych krajów „nieprawomyślnymi" przemyśleniami na temat swojego pracodawcy.

- Wszyscy pracownicy Leroy Merlin Ukraina stracili ze sobą kontakt - poinformowała opinię publiczną Liudmyla Dziuba, kierownik HR w Leroy Merlin Ukraina. - W czasie, gdy wielu naszych pracowników jest w niebezpieczeństwie, w okupowanych, zbombardowanych rejonach pod gruzami. Jesteśmy po prostu załamani takimi działaniami Grupy Leroy Merlin.

Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin zamierza organizować swoje protesty cyklicznie co tydzień.

- Musimy pokazać, że nie ma akceptacji dla żerowania przez korporacje na ludzkiej tragedii - mówią zgodnie organizatorzy.

Fala krytyki spotkała również Polski Związek Piłki Nożnej, którego sponsorem jest Leroy Merlin Polska.

Wystarczy przypomnieć ostatni mecz barażowy z reprezentacją Szwecji. Na trybunach i na murawie Stadionu Śląskiego w Chorzowie znajdowały się hasła wspierające Ukrainę, kapitanowie reprezentacji z Robertem Lewandowskim na czele występowali w opaskach z flagą Ukrainy, zaś na bandach reklamowych wyświetlało się logo Leroy Merlin.

- To niedopuszczalne - mówili kibice po meczu, którzy co prawda rozumieją fakt, że sponsorem reprezentacji jest polski oddział firmy, to jednak zwracają uwagę na fakt, że Leroy Merlin Polska nie odciął się od polityki swojej centrali, co jednak z uwagi na korporacyjne zależności może być w pewnym sensie zrozumiałe.

Czy protest przyniesie zamierzony skutek i Leroy Merlin wycofa swoje aktywa z Rosji? Na ten moment ciężko przypuszczać, aby tak się właśnie stało z uwagi na fakt, że i w Polsce opinie klientów są podzielone.

Protest pod Leroy Merlin w Gdańsku. Mocne transparenty - [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu