- "Wprowadzenie zmian w tym obszarze pozwoli na ochronę najsłabszej grupy odbiorców końcowych, łagodząc skutki ich niekorzystnej sytuacji ekonomiczno-finansowej, przy jednoczesnym zapewnieniu ciągłości dostaw"- wyjaśniono w wykazie. Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw, który ma wzmocnić ochronę odbiorcy wrażliwego energii elektrycznej.
Wśród kluczowych zagadnień znalazła się m.in. zmiana definicji odbiorcy wrażliwego, poprzez poszerzenie kręgu tych odbiorców, a także zmiana kryteriów, wysokości oraz procedury przyznawania dodatku energetycznego.
Ponadto wprowadzony miałby zostać zakaz wstrzymania dostaw prądu w przypadku "gdy odbiorca wrażliwy energii elektrycznej posiada zaległości w płatnościach za energię elektryczną w tzw. miesiącach zimowych". Wskazano również wprowadzenie definicji ubóstwa energetycznego o ogólnym charakterze, który, jak wyjaśniono "pozostawia możliwość doprecyzowania i zawężania kryteriów definicji dla poszczególnych programów wsparcia lub redukcji ubóstwa w przyszłości, w zależności od celu ich zastosowania".
Zmiany miałyby dotyczyć również rodzin wielodzietnych, które zyskałyby poprzez modyfikację wysokości limitów zużycia energii elektrycznej "poprzez ich zmianę i dodanie nowego limitu, dla gospodarstw domowych składających się z 6 i więcej osób".
Podczas piątkowej transmisji w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w 2022 roku na dopłaty do prądu rząd przeznaczy co najmniej 1,5 mld zł.. - Ja w swoich kalkulacjach, założeniach dotyczących budżetu przyszłorocznego dopuszczam wydatki nawet między 3 a 5 miliardów złotych- zapowiedział szef rządu.
Jak tłumaczył, już pierwsza suma, pozwoli na "zamortyzowanie dodatkowych wydatków na energię dla wszystkich gospodarstw domowych, w których przypada na nie mniej niż 1,1 tys zł dochodu, jeżeli jest to gospodarstwo wieloosobowe/ - Jeżeli jest to gospodarstwo jednoosobowe, to 1,5 tys zł- zapowiedział premier Morawiecki.
