Składki OC prawdopodobnie pójdą w górę w 2024 r. A od 1 lipca wzrosną kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia

Agnieszka Kamińska
Agnieszka Kamińska
Według prezesa Polskiej Izby Ubezpieczeniowej, powinniśmy spodziewać się wzrostu składek OC
Według prezesa Polskiej Izby Ubezpieczeniowej, powinniśmy spodziewać się wzrostu składek OC 123 rf/Canva
Od 1 lipca 2024 wzrosną kary za brak ważnego OC samochodu. To będzie już druga podwyżka stawek w tym roku. Tymczasem Polska Izba Ubezpieczeń i firmy ubezpieczeniowe przewidują, że w najbliższym czasie należy spodziewać się wzrostu składek na ubezpieczenie komunikacyjne.

Spis treści

Odszkodowania i świadczenia z obowiązkowego OC komunikacyjnego wyniosły w pierwszym kwartale 2024 r. 3,03 mld zł i były o 13,2 proc. większe niż rok temu w analogicznym okresie. Polska Izba Ubezpieczeń podała też, że średnia składka OC wzrosła o 3,7 proc. i wyniosła 527 zł. Średnia szkoda z OC wzrosła zaś o 12,7 proc. w stosunku do zeszłego roku i po I kwartale br. wynosi 9 960 zł. Prezes PIU twierdzi, że należy spodziewać się wzrostu składek OC.

- W ubezpieczeniach komunikacyjnych spodziewamy się korekt. Inflacja, rosnące koszty likwidacji szkód, w tym procedur medycznych muszą znaleźć odzwierciedlenie w składkach, do czego ubezpieczycieli obligują regulacje i nadzór. Spodziewamy się, że w 2024 roku ceny ubezpieczeń komunikacyjnych będą szybciej rosły – stwierdził Jan Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń, cytowany w komunikacie.

W tych miastach kierowcy najwięcej płacą za OC

Według porównywarki ubezpieczeń Rankomat.pl, najwięcej za ubezpieczenie OC płacili kierowcy z województw: pomorskiego (713 zł), mazowieckiego (671 zł) i dolnośląskiego (666 zł). Na najniższe składki mogli natomiast liczyć kierowcy z województw: podkarpackiego (505 zł), opolskiego (521 zł) i świętokrzyskiego (524 zł). Ceny ubezpieczenia OC były wyższe niż przed rokiem we wszystkich województwach. Rankomat przyjrzał się też miastom. Okazuje się, że w pierwszej połowie 2024 r. najwięcej za obowiązkowe ubezpieczenie pojazdu płacili średnio mieszkańcy Gdańska (832 zł), Wrocławia (815 zł) i Szczecina (771 zł). W pozostałych miastach wojewódzkich właściciele pojazdów wydawali na obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne od 586 zł (Opole) do 753 zł (Warszawa). Podwyżki wyniosły od 19 proc. w Warszawie do 27,7 proc. w Bydgoszczy. Różnica średnich cen OC między najdroższym a najtańszym miastem wojewódzkim wyniosła 41,9 proc.

„Najtańsze w ubezpieczeniu były samochody marki Skoda (574 zł), najdroższe BMW (723 zł). Posiadacze elektryków płacili średnio 500 zł, a właściciele samochodów na gaz 644 zł” – informuje Rankomat.

Według analityków tej firmy, wyższych składek OC nie da się uniknąć. Z danych KNF wynika, że w 2023 roku ubezpieczyciele po raz pierwszy od 7 lat zanotowali stratę techniczną na sprzedaży polis OC w wysokości 94,3 mln zł.

Kary za brak ubezpieczenia wzrosną drugi raz w 2024 r.

Kierowcy muszą się liczyć nie tylko z podwyżkami cen ubezpieczenia, ale też wyższymi karami za brak OC. Przypominamy, że od 1 lipca 2024 r. wchodzi w życie druga w tym roku podwyżka kar za brak obowiązkowego ubezpieczenia auta - nawet za jeden dzień braku ciągłości ubezpieczenia OC można dostać karę. Polisę należy kupić najpóźniej w dniu rejestracji samochodu i nie później niż przed wyjazdem autem na drogę. Z danych Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wynika, że w 2023 r. odnotowano prawie 350 tys. przypadków przerwy w ubezpieczeniu OC (w 2022 r. - 327 tys.). Najczęściej przerwa była krótka i wynikała z tego, że właściciel zapomniał o tym obowiązku. Brak polisy jest jednak dotkliwy i wiąże się z dużymi karami finansowymi.

Stawka kar wzrasta co roku i jest powiązana z wysokością płacy minimalnej. Z tego względu, że 1 lipca 2024 r. pensja minimalna wzrasta drugi raz, to również kary za brak OC wzrosną drugi raz w tym roku. Zgodnie z przepisami pełna opłata karna za brak OC dotyczy właścicieli pojazdów, którzy nie posiadali ochrony ubezpieczeniowej dłużej niż 14 dni. Kary są też uzależnione od rodzaju pojazdu.

Tyle zapłacimy od 1 lipca do 31 grudnia 2024 r. za brak ubezpieczenia

Samochód osobowy:

  • brak ubezpieczenia do 3 dni – 1720 zł,
  • od 4 do 14 dni – 4300 zł,
  • powyżej 14 dni – 8600 zł (od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 r. to 8480 zł).

Samochód ciężarowy, autobus, ciągnik:

  • brak ubezpieczenia do 3 dni – 2580 zł,
  • od 4 do 14 dni – 6450 zł,
  • powyżej 14 dni – 12900 zł.

Pozostałe pojazdy (m.in. motocykle):

  • brak ubezpieczenia do 3 dni – 290 zł,
  • od 4 do 14 dni – 720 zł,
  • powyżej 14 dni – 1430 zł.

Kary zależą od auta i długości przerwy w opłaceniu OC

Wyjaśnijmy, że w przypadku samochodów osobowych pełna opłata karna to równowartość dwukrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę (brutto). W przypadku samochodów ciężarowych, ciągników samochodowych i autobusów to trzykrotność płacy minimalnej, a jeśli chodzi o pozostałe pojazdy - równowartość jednej trzeciej płacy minimalnej.

Osoby, które pozostawały bez ważnej polisy OC krócej niż 14 dni, zapłacą:

  • 20 proc. pełnej opłaty karnej – do 3 dni bez OC,
  • 50 proc. pełnej opłaty karnej – od 4 do 14 dni bez OC. 
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu