Dwa miesiące temu Polki i Polacy zastanawiali się, czy uda im się wylecieć na majówkę. Dziś problem powraca, a osoby, które planują wakacje za granicą znów mają spory powód do zmartwień. Kontrolerzy ruchu lotniczego zapowiadają, że brak porozumienia ze stroną rządową wpłynie na masowe odejścia i w konsekwencji na paraliż nieba. Co na to biura podróży i pasażerowie?
– Liczymy na to, że spór zostanie rozwiązany. Turyści zawsze będą pytać, czy ich wakacje są bezpieczne i czy wyloty się odbędą. W ich zapytaniach pojawia się kwestia sporu kontrolerów ruchu lotniczego z PAŻP, jednak każdy liczy, że wyleci na swoje wakacje, skoro czeka na nie cały rok – mówi Robert Waloch, prezes poznańskiego biura podróży Och Travel.
Alternatywą mógłby być dojazd autokarem, jednak jak tłumaczy prezes Och Travel, jeżeli dana osoba jest klientem samolotowym, to raczej nie zdecyduje się na wycieczkę drogą lądową. – Obserwujemy ożywienie w sprzedaży wycieczek autokarowych do Włoch, Chorwacji czy Bułgarii, jednak nie mogę powiedzieć, żeby przyczyna leżała właśnie w niepewności czy lot się odbędzie – komentuje Robert Waloch.
Jak przekazał Błażej Patryn, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Poznań-Ławica, spór może zostać rozwiązany do końca tego tygodnia, co miał zapowiedzieć przedstawiciel Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego. – Ta sytuacja jest zupełnie niezależna od nas. Też czekamy na ustalenia – komentuje. Póki co kontrolerzy zapewnili, że nie ma groźby anulacji lotów do 10 lipca.
Problem z lotami: Tunezja, Ryanair, Wielka Brytania
W ostatnich dniach pojawił się też inny problem z wylotem na wakacje - 16 czerwca na 24 godziny zawieszony został ruch lotniczy w Tunezji. Powodem było zamrożenie płac w sektorze publicznym, które było warunkiem uzyskania przez rząd 4 miliardów dolarów pożyczki z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W Polsce ucierpieli pasażerowie 21 lotów, w tym kilku z Poznania.
– Na ten moment połączenia z Tunezją wróciły do normy, loty się odbywają, ale nie wiemy, jak ta sytuacja będzie się rozwijać – mówi Patryn.
Na przełomie czerwca i lipca strajki zapowiadają również pracownicy Ryanaira. Póki co nie mają one wpływać na pasażerów z Poznania. – Nie mamy żadnych oficjalnych informacji od linii lotniczej Ryanair odnośnie odwołanych połączeń – komentuje rzecznik poznańskiej Ławicy. Z kolei lotnisko Heathrow w Londynie oraz inne porty w Wielkiej Brytanii zmagają się z niedoborem pracowników, spowodowanym redukcją zatrudnienia.
Znikające jeziora Pojezierza Gnieźnieńskiego. Poziom wody ob...
Tanie podróżowanie: Jak znaleźć tani lot? Praktyczne wskazów...
