Spotkanie premiera Donalda Tuska z rolnikami. „Porozumienia nie będzie”. Jest zapowiedź kolejnych protestów

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Jeden z rolników, który uczestniczył w spotkaniu przekazał, czego dotyczyły rozmowy.
Jeden z rolników, który uczestniczył w spotkaniu przekazał, czego dotyczyły rozmowy. PAP/Paweł Supernak
W centrum „Dialog” w Warszawie zakończyło się spotkanie z rolnikami, w którym wziął udział premier Donald Tusk. Szef rządu opuścił miejsce spotkania ok. godz. 13.00. Rolnicy rozmawiali jeszcze z wiceministrem Michałem Kołodziejczakiem. Ten zapowiedział po spotkaniu, że więcej konkretów będzie po 15 marca i że "jest bardzo duże prawdopodobieństwo odejścia od najbardziej szkodliwych przepisów" Zielonego Ładu. - Premier obiecał dopłaty do eksportu na poziomie 1,5 mln zł i niewiele więcej. Jest bardzo duży chaos - podsumował przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność" Tomasz Obszański.

Spis treści

Porozumienia nie będzie

– Premier powiedział, że nie zamknie granicy (z Ukrainą). Będzie natomiast zdejmował nadwyżkę zboża z Polski – poinformował Andrzej Sobociński, przedstawiciel rolników, który uczestniczył w spotkaniu.

Ponadto, według relacji rolnika, Donald Tusk miał zobowiązać się do dalszych negocjacji z Komisją Europejską w sprawie Zielonego Ładu. – 15 marca zapadnie decyzja w sprawie Zielonego Ładu. Decyzję podejmie Komisja Europejska – poinformował.

– Od razu było powiedziane, że porozumienia nie będzie, są pewne deklaracje i działania premiera. Z pewnymi rzeczami się nie zgadzamy. Jeżeli będzie zdjęcie nadwyżki zboża, ale będzie ono płynęło dalej z Rosji i krajów spoza Unii Europejskiej, to będzie problem – dodał rolnik.

Ponadto przekazał, że protestujący nie są umówieni na kolejne spotkanie z premierem.

Dopytywany, czy będą kolejne protesty, Sobociński zaznaczył, że „na pewno trzeba będzie patrzeć na ręce premierowi i ministerstwu i mówić »sprawdzam«, czy to, co było w deklaracji się zadzieje”. – Bo to nie wiadomo. Mogą być tylko obietnice, ale tak naprawdę nie wiadomo – dodał.

Spotkanie premiera z rolnikami. Co ogłosi Tusk?

Na spotkanie premier zaprosił rolników we wtorek. Będą to drugie tego typu rozmowy – pierwsze odbyły się 29 lutego.

W czwartek szef rządu zapowiedział, że podczas sobotniego spotkania z rolnikami przekaże ważny komunikat dotyczący Zielonego Ładu, m.in. związany z przepisami dotyczącymi ugorowania. Zaznaczył, że nie umówił się na negocjacje z rolnikami, tylko poinformuje ich o podjętych działaniach.

Rolnicy protestują w wielu krajach Unii Europejskiej

Protesty rolnicze w Polsce, a także w innych krajach Unii Europejskiej, trwają od kilku tygodni. Rolnicy domagają się m.in. uproszczenia i ograniczenia wymogów Zielonego Ładu, ograniczenia napływu towarów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz poprawy opłacalności produkcji rolnej.

Kołodziejczak po spotkaniu: przekazywane będą konkrety

Spotkanie premiera Donalda Tuska z rolnikami. „Porozumienia nie będzie”. Jest zapowiedź kolejnych protestów
Fot. PAP/Paweł Supernak

Po spotkaniu wiceminister mówił dziennikarzom, że podczas spotkania omówione zostały postulaty strony protestującej oraz że ustalono, że przekazywane będą konkrety. "Konkretem jest to, że 15 marca będziemy mogli powiedzieć o tym, jakie będą zmiany w Zielonym Ładzie. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo odejścia tych najbardziej szkodliwych przepisów" - poinformował Kołodziejczak.

Jak zaznaczył, najwięcej emocji wzbudza ugorowanie. "Tutaj mamy bardzo dużo wskazówek, że będzie odejście" - powiedział.

Przyznał, że problemem są też przepisy prawne, które "jasno wskazują, że wycofanie się dzisiaj z tych przepisów nie jest tak proste i oczywiste". "Nie należy też do jednego państwa, czy jednego premiera" - dodał.

Podkreślił przy tym, że polski rząd mówi o tym najgłośniej w całej Unii Europejskiej. "Mówimy o protestach rolniczych w całej UE, ale (...) też polski rząd mówi najgłośniej o odejściu od tych przepisów" - dodał.

"Mówimy też o konieczności ściągnięcia z rynku ok. 4-5 mln ton zbóż. To jest potrzebne, żeby w nowy sezon wejść z czystą kartą. I tutaj jest deklaracja ze strony rządu, że będą na to przeznaczone środki finansowe" - poinformował.

"Zaproponowałem stronie rolniczej, by w poniedziałek usiąść wspólnie jeszcze raz do rozmowy i by schemat ściągnięcia zbóż, czy formy wypłat pieniędzy - jak one i w jakiej ilości trafią do rolników - żeby wypracować to wspólnie. I tutaj wiem, że to będzie bardzo trudne spotkanie, to będzie bardzo trudna rozmowa. Mamy pewne ramy finansowe, w których musimy się trzymać" - powiedział.

Podkreślił, że rząd podchodzi do obecnych problemów bardzo poważnie.

Kołodziejczak był pytany przez dziennikarzy m.in. o to, jaka będzie strategia rządu, jeśli po 15 marca nie uda się wypełnić zobowiązań. "Mam nadzieję, że nie będziemy musieli tej strategii tworzyć oraz że 15 marca będą dobre informacje" – podkreślił.

Sławomir Izdebski: "trochę za mało konkretów"

Uczestniczący w rozmowach przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski w rozmowie z PAP stwierdził, że padło „trochę za mało konkretów”. „Myślę, że to jest mały krok w dobrym kierunku, ale jeszcze długa droga przed nami” – ocenił Izdebski.

Dopytywany o szczegóły, wskazał na trzy poruszone w czasie spotkania kwestie. „Premier powiedział, że na dzień dzisiejszy – jeżeli chodzi o ugorowanie – to w 2024 r. jest odstąpienie od ugorowania, a od 2025 r. nie będzie w ogóle. Będzie tzw. dobrowolność, jeśli ktoś chce (…), to dostanie niewielkie pieniądze za to. Jest to jakiś niewielki konkret. W części jesteśmy z tego zadowoleni, bo był to jeden z warunków, który był w naszych postulatach” – podkreślił.

Z informacji przekazanych przez Izdebskiego wynika, że premier zapowiedział wprowadzenie limitów na produkty wwożone z Ukrainy do Polski, podobnie, jak było przed wojną. „Kończą się rozmowy z Ukrainą w tej sprawie i prawdopodobnie Ukraina się na to zgodzi (...) Oznacza to, że do Polski będzie można wwieźć tyle produktów, żeby nie zaszkodziło to naszemu rynkowi” – wyjaśnił.

Podczas sobotniego spotkania – jak przekazał - była również rozmowa o tym, że „trzeba znaleźć pieniądze na to, żeby wywieźć zboże z Polski”. „Czyli dokonać takiej dopłaty, aby można było to zboże wywieźć do portu, poza granicę naszego kraju, żeby uwolnić magazyny przed kolejnymi żniwami” – sprecyzował szef OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych.

Według jego relacji premier zadeklarował, że pieniądze się na to na pewno znajdą; do ustalenia jest jeszcze kwestia, jaka będzie formuła tej pomocy. „Najważniejsze dla niego jest, aby ta bezpośrednia pomoc trafiła do rolników, a nie do pośredników” – dodał.

Izdebski przekazał, że odbędą się konsultacje z rolnikami w terenie, aby przekazać im propozycje premiera. „Czy ich to zadowala, czy nie, i czy chcą dalej protestować” – wyjaśnił.

Przewodniczący NSZZ RI "Solidarność" Tomasz Obszański: "jest duży chaos"

Przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Tomasz Obszański
Przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” Tomasz Obszański Fot. PAP/Paweł Supernak

Jak przekazał Obszański, rozmowy przebiegły tak jak ostatnio. „Nic tam nie zostało ustalone, premier w zasadzie nie wyszedł z niczym” – stwierdził.

Powiedział, że Tusk obiecał rolnikom dopłatę do eksportu na poziomie 1,5 mln zł i zapowiedział, że w tym roku ugorowanie będzie zamienione na rośliny motylkowe, a w 2025 r. zniesione całkowicie. „Rolnicy próbowali jak najwięcej wynegocjować, ale nie udało się. Premier w sposób jasny mówił, że nic nie można jak na razie zdziałać, że będzie rozmawiał z komisarzami, ale nie będzie tutaj jakiegoś większego przełomu” – relacjonował przewodniczący.

„Premier mówił, że ma bardzo niekompetentnych urzędników, którzy nie wykonują zadań, które on zleca, nie ma żadnych raportów, nie ma żadnych ustaleń, które są przez niego realizowane. Jest bardzo duży chaos” – przyznał. Dodał, że Tusk zapowiedział dymisje niektórych urzędników.

Obszański przekazał, że na spotkaniu został skrytykowany za środowe protesty rolników – „za to, że była ta cała eskalacja”. Jak relacjonował, poprosił premiera, żeby przeprosił rolników, którzy zostali nazwani chuliganami. Tusk miał odpowiedzieć, że „absolutnie nic takiego nie było, nie miało miejsca”.

Przewodniczący zwrócił uwagę na to, że podczas spotkania nie rozmawiano o owocach miękkich, czym jest oburzony. „Mówimy cały czas o zbożu, o kukurydzy, a o wsparciu sektora owoców miękkich nie było mowy” – zaznaczył.

Zapytany o planowane protesty poinformował, że odbędą się 20 marca. „Będą blokowane miasta wojewódzkie, miasta powiatowe, drogi. To wszystko, co do tej pory” – wyjaśnił.

Źródła: i.pl, PAP

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Spotkanie premiera Donalda Tuska z rolnikami. „Porozumienia nie będzie”. Jest zapowiedź kolejnych protestów - Portal i.pl

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu