Strajk Nauczycieli. ZPP: Rząd w dużej mierze jest ofiarą własnej polityki rozdawnictwa i propagandy oraz arogancji.

AIP
Minister edukacji Anna Zalewska zapewniała, że rząd cały czas jest gotowy na podjęcie kolejnych rozmów z nauczycielskimi związkami.
Minister edukacji Anna Zalewska zapewniała, że rząd cały czas jest gotowy na podjęcie kolejnych rozmów z nauczycielskimi związkami. Marek Szawdyn
Polska edukacja wymaga głębokiej reformy, a nie zwiększania wydatków w systemie, który w żaden sposób nie poprawi jakości kształcenia. Ponadto ZPP sprzeciwia się spełnianiu postulatów strajkujących nauczycieli w obecnym kształcie, gdyż nie rozwiązuje to problemów polskiej edukacji.

Nie mamy interesariuszy w sektorze oświaty, interesuje nas to wyłącznie jako obywateli i rodziców, ale z rosnącym niepokojem obserwujemy, że właściwie nikt nie jest zainteresowany rozwiązywaniem problemów polskiej edukacji, a cała dyskusja przekształca się w absurdalny spór, czy ktoś jest za PiS, czy też przeciw niemu- czytamy w oświadczeniu Związku
Przedsiębiorców i Pracodawców.

Zdaniem ZPP, zarobki nauczycieli faktycznie nie należą do najwyższych. Przeciętne wynagrodzenie nauczyciela stanowi około 80 proc. średniego wynagrodzenia pracującej osoby z wyższym wykształceniem w Polsce. Problemem jest jednak faktyczny czas pracy nauczycieli. Mimo, że formalnie etat nauczycielski wynosi 40 godzin tygodniowo, to jego większa część jest trudna do zweryfikowania. Stanowi bowiem czas przygotowania się do lekcji, sprawdzania klasówek, rozmów z rodzicami etc. Trudno przypuszczać, aby ten czas wypełniał cały etat.

Przeczytaj także:

Dlatego ze zrozumieniem należy podejść do rządowej propozycji podniesienia wynagrodzeń, która idzie w parze ze zwiększeniem pensum czyli godzin nauczyciela spędzonych „przy tablicy”. Rząd przedstawił strajkującym dwie propozycje: przy podniesieniu pensum do 22 godzin tygodniowo oraz 24 godzin. To na pewno krok w dobrą stronę, aczkolwiek dalece niewystarczający. Nasz system edukacji bowiem jest niewydajny i nie zmieniła tego likwidacja gimnazjów przeprowadzona przez obecny rząd- czytamy.

Jak przekonuje związek, propozycje strajkujących idą w kierunku jednolitej podwyżki dla wszystkich nauczycieli, uzależnionej jedynie od osiągniętego przez nich stopnia zawodowego. W ten sposób nie zadziała jednak pozytywna konkurencja, promująca dobrych nauczycieli, kosztem tych gorszych. Spowoduje to też znaczny wzrost wydatków na edukacje, na którą już dziś wydajemy więcej w stosunku do PKB niż przeciętne kraje Unii Europejskiej. W tym wypadku nie widzimy powodów dla których należałoby przeznaczać dodatkowe środki na edukacje z pieniędzy zgromadzonych w funduszu pracy, co proponują pozostałe organizacje pracodawców zrzeszone w Radzie Dialogu Społecznego.

Rząd w dużej mierze jest ofiarą własnej polityki rozdawnictwa i propagandy oraz arogancji. Propozycje środowisk nauczycielskich były znane od września ub.r. i były ignorowane. Obecny strajk to w dużej mierze owoce tej polityki i polityki rozdawania publicznych pieniędzy na cele nie realizujące żadnych istotnych celów społecznych.

Zmienić musi się w sposób całościowy system wynagrodzenia nauczycieli. Większą autonomie w tym zakresie powinien posiadać dyrektor szkoły. Obecny sposób opłacania nauczycieli działa antyrozwojowo, gdyż ponad połowa pedagogów osiągnęła najwyższy status – nauczyciela dyplomowanego. Brak dalszego awansu, skutkującego możliwością zwiększenia wynagrodzenia może działać demobilizująco. Nie istnieją żadne dodatkowe mechanizmy pozwalające premiować nauczyciela za dobre wyniki uczniów, zaangażowanie w zajęcia pozalekcyjne czy wprowadzania innowacyjnych metod nauczania- czytamy.

W dalszej kolejności trzeba przemyśleć dalej idące działania ku poprawie polskiej oświaty. ZPP od dawna postuluje likwidacje karty nauczyciela i możliwość odrębnego regulowania zatrudnienia nauczycieli w każdej placówce edukacyjnej. Dodatkowo jest za wprowadzenia bonów edukacyjnych. Pieniądze przeznaczone na edukacje mogłyby wtedy iść za uczniem do szkół wybranych przez jego rodziców. Poprawiłoby to konkurencje między placówkami oświatowymi i wpłynęło na rozwój szkół z korzyścią dla rozwoju osobistego młodych Polaków.

Obejrzyj wideo:

Piątka Kaczyńskiego. Rząd sonduje komu zabrać, żeby komuś dać

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polacy nieświadomi zagrożeń związanych z AI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
rodzic
Nigdy więcej strajku nauczycieli. Strajk nauczycieli powinien być zakazany ustawą. W wyniku obecnego strajku niczemu niewinne dzieci i rodzice przeżyli i nadal przeżywają traumę. Aby taka sytuacja nigdy więcej już się nie powtórzyła należy postkomunistyczną Kartę Nauczyciela odesłać do lamusa historii. Podnoszone jako jedyny powód strajku zarobki nauczycieli powinne być wyższe, podniesione proporcjonalnie do wzrostu pensum do wysokości takiej jaka jest w Niemczech. Należy pensję nauczycieli corocznie korygować w odniesieniu do średniej płacy w Polsce i zadbać aby natychmiast, sprawiedliwie ją umieścić w taryfikatorze płac obejmującym wszystkie zawody w Polsce. Błędem jest to co dzieje się obecnie, że nauczyciel zarabia za godzinę realnej pracy porównywalnie co wykonawcy innych zawodów wymagających wieloletnich studiów na najwyższym poziomie, wyspecjalizowanych umiejętności, pracujących w niebezpiecznych zawodach, na trzy zmiany, dyspozycyjni przez całą dobę, starannie selekcjonowani do wykonywania swojego zawodu. Strajk pokazał, że strajkujący nauczyciele w rażący sposób zawiedli oczekiwania społeczne, minęli się z powołaniem, etycznie nie dorośli do zawodu nauczyciela i stracili poczucie elementarnego człowieczeństwa. Takich nauczycieli należy relegować z zawodu nauczyciela bezzwłocznie. Nie wolno nadal powierzać opieki nad własnymi dziećmi osobom które je zdradziły dla judaszowych srebrników za namową skompromitowanych, skorumpowanych, amoralnych partii politycznych. Nigdy więcej takich nauczycieli. Nie będę głosował na partie, które podżegały nauczycieli do strajku godzącego w dobro moich dzieci.
G
Gość
To prawda zasilki sa wyzsze od pensji czasami nawet wielokrotnie
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu