Szkolna wyprawka nie z alimentów. Rośnie liczba alimentacyjnych dłużników

OPRAC.:
Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
W związku z inflacją, także co drugi rodzic wskazuje, że doświadczył dodatkowych trudności w ściąganiu alimentów, a niemal 40 proc. osób nie będzie stać na opłacenie dzieciom jakichkolwiek zajęć dodatkowych, wspierających ich rozwój i edukację w nadchodzącym nowym roku szkolnym.
W związku z inflacją, także co drugi rodzic wskazuje, że doświadczył dodatkowych trudności w ściąganiu alimentów, a niemal 40 proc. osób nie będzie stać na opłacenie dzieciom jakichkolwiek zajęć dodatkowych, wspierających ich rozwój i edukację w nadchodzącym nowym roku szkolnym. Krzysztof Kapica/Polska Press/zdjęcie ilustracyjne
Na wyższe wydatki na wyposażenie dzieci do szkoły nastawia się w tym roku aż 76 proc. rodziców. Co druga z osób, przeznaczy na ten cel ponad 500 zł - wynika z badania przeprowadzonego przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor wśród opiekunów dzieci, które mają zasądzone alimenty. W związku z inflacją, także co drugi rodzic wskazuje, że doświadczył dodatkowych trudności w ściąganiu alimentów, a niemal 40 proc. osób nie będzie stać na opłacenie dzieciom jakichkolwiek zajęć dodatkowych, wspierających ich rozwój i edukację w nadchodzącym nowym roku szkolnym.

Autorzy badania wskazują, że średni wydatek jaki w tym roku przewidują na wyprawkę szkolną rodzice samodzielnie wychowujący dzieci, którzy mają jednocześnie zasądzone alimenty, to najczęściej ponad 500 zł - odpowiedziało tak 51 proc. ankietowanych (o ponad 5 pkt. proc. więcej niż przed rokiem).

Od 400 do 500 zł założyła na ten cel co szósta osoba, a co ósma między 300 a 400 zł.

Dla prawie 76 proc. osób będzie to wyższa kwota niż w ubiegłym roku. Wszystkiemu winna inflacja, która sprawiła, że podrożało wszystko. Skompletowanie wyprawki szkolnej będzie nie lada wyzwaniem, a to dopiero kropla w morzu potrzeb.

Szkolna wyprawka nie z alimentów. Rośnie liczba alimentacyjnych dłużników

Brak alimentów, to także brak środków na edukację dzieci

Obecnie już niemal 80 proc. rodziców opiekujących się dziećmi, które nie otrzymują zasądzonych alimentów, ocenia, że właśnie ze względu na kiepską sytuację finansową mają one zdecydowanie gorsze warunki do nauki niż rówieśnicy. Przed rokiem uważała tak ponad połowa ankietowanych.

39 proc. opiekunów podkreśla, że nie stać ich na żadne zajęcia dodatkowe, a kolejne 30 proc. ankietowanych deklaruje, że może opłacić najwyżej jedne zajęcia pozalekcyjne. Co piąty badany wskazuje, że nie może sobie pozwolić też na sfinansowanie dziecku korepetycji, w razie pojawienia się problemów w nauce.

Rodzic niepłacący alimentów, nie wspiera dzieci w inny sposób

Co więcej, jak wynika z badania, rodzic, który nie płaci alimentów, dodatkowo również w żaden sposób nie wspiera swoich dzieci choćby właśnie przy okazji rozpoczęcia roku szkolonego, informuje o tym aż 98 proc. osób. Nieliczny odsetek tych, którzy otrzymują jakąś pomoc, najczęściej wymieniają przybory szkolne, sporadycznie gotówkę.

Szkolna wyprawka nie z alimentów. Rośnie liczba alimentacyjnych dłużników

Granicę pomiędzy tymi, którzy wychowują dzieci bez finansowego wsparcia drugiego rodzica, a nie płacącymi na swoje potomstwo, w zdecydowanej większości wytycza płeć. Jak wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor - 95 proc. dłużników alimentacyjnych to mężczyźni.

Coraz więcej alimentacyjnych dłużników

Wcześniej pandemia, a teraz gwałtowny wzrost cen przyczynił się do tego, że znów pojawia się więcej trudności ze ściąganiem alimentów, zauważa to 41 proc. badanych. Przybywa rodziców, którzy nie płacą na swoje dzieci. W Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor na koniec lipca było zgłoszonych ponad 267 tys. osób, które nie wywiązują się z płacenia alimentów – to o 13 570 dłużników więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Ich zaległości z tego tytułu sięgają prawie 11,8 mld zł – o niemal 1,5 mld zł więcej niż w sierpniu 2021. Obecnie średnia zaległość przypadająca na dłużnika alimentacyjnego wynosi już ponad 44 tys. zł.

Brak alimentów najbardziej doskwiera opiekunom dzieci z województw mazowieckiego, śląskiego i pomorskiego, w każdym z nich długi przekraczają miliard złotych i tu też zamieszkuje najwięcej dłużników alimentacyjnych. Z kolei średni dług na osobę najwyższy jest w woj. kujawsko-pomorskim i wynosi 49 348 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu