Tegoroczna edycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Targach Kielce bez Polskiej Grupy Zbrojeniowej?

28. edycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego ma się odbyć 8-11 września tego roku. To jedno z największych w Europie wydarzeń wystawienniczych dedykowanych branży zbrojeniowej. Co roku w Targach Kielce prezentują się czołowi producenci systemów wojskowych z całego świata oraz ważni politycy z Polski i z zagranicy. W ubiegłym roku wystawa zgromadziła 610 firm z 31 krajów świata, w tym 303 firmy polskie. Targi odwiedziło 58 delegacji z 49 państw. Na MSPO 2019 pojawiło się 30,5 tysiąca gości. Oprócz gościa honorowego – prezydenta Andrzeja Dudy - wydarzenie odwiedzili także minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher oraz członek misji Apollo 15 - Alfred Merrill Worden.

Od 2019 roku należąca do Skarbu Państwa Polska Grupa Zbrojeniowa, czyli jeden z największych koncernów obronnych w Europie, który skupia ponad 60 spółek, jest partnerem strategicznym MSPO. Na mocy trzyletniej umowy podpisanej z Targami Kielce holding zobowiązał się do uczestnictwa w Salonie na preferencyjnych warunkach finansowych. Grupa zajmuje na swoją ekspozycję całą halę C oraz sporą część terenu na zewnątrz.

Tymczasem we wtorek pojawiła się informacja, iż Polska Grupa Zbrojeniowa wycofuje się z udziału w tegorocznej edycji MSPO w związku z "obecną sytuacją społeczno-gospodarczą oraz wciąż istniejącym zagrożeniem epidemicznym COVID-19", ale jednocześnie deklaruje partycypację w imprezie w przyszłym roku. Dla portalu defence24.pl tak uzasadniała tę decyzję Ilona Kachniarz, dyrektor Departamentu Komunikacji i Marketingu PGZ.

"Organizacja targów w obecnej sytuacji jest dla nas przedsięwzięciem o podwyższonym ryzyku, które wymaga już na tym etapie podjęcia konkretnych zobowiązań finansowych nie gwarantując w żaden sposób oczekiwanych korzyści biznesowych. Kolejne miesiące będą bardzo trudne pod względem ekonomicznym dla wszystkich sektorów gospodarki ze względu na skutki epidemii. Nie jest to najlepszy moment na angażowanie konkretnych zasobów i narażanie pracowników GK PGZ na nieprzewidziane w skutkach inicjatywy" - czytamy.

W odpowiedzi na te doniesienia specjalne oświadczenie wydał prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń. Jak podkreślił, "przez ponad ćwierć wieku MSPO stało się liczącą wystawą branży obronnej na świecie i trzecią w Europie po targach w Paryżu i Londynie, dając możliwość polskim firmom zaistnienia na rynkach międzynarodowych. Biorąc pod uwagę, że planowane na ten rok Targi Eurosatory w Paryżu nie odbyły się, podobnie jak wiele innych wystaw tego typu na świecie, a udział w nich został zabudżetowany zarówno przez globalnych gigantów jak i pomniejsze firmy, MSPO jest dla sektora zbrojeniowego w Polsce niepowtarzalną szansą biznesową na wypełnienie rynkowej luki i stworzenie kontrahentom możliwości wymiany doświadczeń, także w czasie kryzysu. Ważnym aspektem jest, że przemysł obronny podlega innym nieco prawidłom ekonomicznym niż większość branż. Zamówienia rządowe i kontrakty podpisywane na wiele lat do przodu dają gwarancję firmom produkującym na potrzeby armii możliwie bezpiecznego funkcjonowania" - napisał Andrzej Mochoń.

"Z całą pewnością zamknięcie granic jest przeszkodą w organizacji wydarzeń. Jednak gospodarka zarówno na świecie jak i w Polsce weszła w proces odmrażania, pierwsze targi w Niemczech zaplanowane są na 30 maja. Prowadzimy rozmowy z polskim rządem jako branża targowa zrzeszona w Polskiej Izbie Przemysłu Targowego. Jedna z naszych propozycji przedstawionych wicepremier Jadwidze Emilewicz dotyczy wystaw w formule B2B czyli takich jak MSPO, bez udziału szerokiej publiczności, które mogłyby odbywać się najwcześniej. Z rozmów z panią premier wynika, że w najbliższych dniach sprawa pozwolenia na organizację targów zostanie postawiona na Radzie Ministrów" - czytamy.
'
Na koniec Andrzej Mochoń wyraził nadzieję, że "decyzja PGZ o możliwym wycofaniu się z Targów ulegnie zmianie". "Wierzę, że ostateczne decyzje zostaną jeszcze przedyskutowane i nie wykluczą udziału w MSPO, zrzeszonych w Grupie firm" - podkreślił prezes.

W rozmowie z "Echem Dnia" Andrzej Mochoń zaznacza, że obawy dotyczące Covid-19 nie są wystarczającą przyczyną do odstąpienia przez PGZ od realizacji umowy z Targami Kielce. - Traktuję to jako wypadek przy pracy, nie do końca przemyślaną decyzję - mówi Andrzej Mochoń.

Prezes dodaje, że rozmawiał na ten temat z wojewodą świętokrzyskim oraz parlamentarzystami Prawa i Sprawiedliwości Anną Krupką i Michałem Cieślakiem, a także prezydentem Kielc Bogdanem Wentą.

- Po mojej rozmowie z wicepremier Jadwigą Emilewicz na prośbę prezesa Andrzeja Mochonia otrzymałem informację, że są uzgodnienia dotyczące szczegółowych terminów odmrożenia branży targowej, w szczególności w kontekście targów biznes-biznes. Pierwsze sygnały z resortu rozwoju pójdą już w tym tygodniu, że do takich imprez można przygotowywać się już po 15 czerwca i to ma być wyraźny sygnał dla wystawców, ponieważ targi jesienne przygotowuje się już teraz. W związku z tym uważam, że obawy PGZ zostaną rozwiane po przedstawieniu takiego komunikatu przez Ministerstwo Rozwoju, na co będę zwracał szczególna uwagę, bo Targi Kielce są wizytówką regionu i motorem napędowym gospodarki Kielc - mówi Michał Cieślak.

Jakie działania w tej sprawie zamierza podjąć prezydent Kielc? Czekamy na komunikat ze strony rzecznika prasowego Bogdana Wenty.