To jeden z większych problemów, jakie identyfikujemy w ostatnich latach

Co jest największym wyzwaniem z punktu widzenia sektora bankowego w Polsce? Zdaniem Tadeusza Białka, prezesa Związku Banków Polskich, po pierwsze jest to konstrukcja podatku bankowego. – To jeden z większych problemów, jakie identyfikujemy w ostatnich latach – wskazał w trakcie rozmowy w studiu Polska Press podczas XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Jak podkreślił, sektor nie jest przeciwko tej daninie, ale jego konstrukcji, która opiera się na aktywach.

– Im więcej banki są zaangażowane w kredytowanie, finansowanie przedsiębiorstw, tym większy podatek bankowy płacą – wyjaśnił i dodał, że „w zdroworozsądkowych realiach państwu powinno zależeć na tym, że sektor bankowy mógł bardziej zaangażować się w kredytowanie gospodarki”. – Musimy zmienić podstawę opodatkowania z aktywów, na pasywa, tak jak to działa w większości państw Unii Europejskiej – wskazał. – W niektórych państwach ten podatek jest inkorporowany w zwiększony podatek CIT – dodał.

Jako drugi element, stanowiący wyzwanie dla sektora bankowego, prezes ZBP podał kwestię „masowego podważania umów”. – Nie mówimy tylko o frankach, ale także o próbach podważania kredytów hipotecznych opartych o wskaźnik WIBOR, mówimy o podważaniu kredytów konsumenckich z wykorzystaniem narzędzi sanacji kredytu darmowego.

– Niestety w Polsce wykształcił się przemysł kancelarii frankowych, kancelarii odszkodowawczych, które nie mają na celu ochrony interesów konsumenta, mają na celu maksymalizację swoich zysków – stwierdził.

Jak podkreślił, te działania bardzo często są „wątpliwe etycznie, bądź wręcz niezgodne z przepisami prawa”. – Często klient tak naprawdę nie wie, ile zapłaci, dochodzi do sytuacji, gdzie tzw. success fee pobierane przez kancelarię może wynosić nawet 50 proc. z danego roszczenia – mówił. – Są też sytuacje, w których firmy odszkodowawcze kupują za bezcen roszczenia o charakterze masowym, np. przy kredytach konsumenckich, czy przy spłaconych kredytach frankowych za 10 czy 20 proc. wartości, co oznacza, że klient de facto wyzbywa się całości tego roszczenia, a wszystkie pieniądze, które są potencjalnie zasądzone, idą do kieszeni firmy odszkodowawczej – tłumaczył.

– To jest sytuacja, która nie może na dłuższą metę być nieunormowana – podkreślił Białek.

Prezes ZBP przypomniał, że z podobnym problemem zmagała się Wielka Brytania, chociaż tam dotyczyło to sektora ubezpieczeń, to jednak wprowadzono odpowiednie przepisy prawne chroniące klientów przed tego typu praktykami. – To jest coś, na co zwracamy uwagę, ponieważ zwłaszcza inwestorzy zagraniczni, którzy patrzą na polski rynek, wskazują właśnie tę sytuację łatwości i masowości podważania długoterminowych umów jako jedne z tych czynników, które bardzo niekorzystnie wpływają na poziom oceny ze strony inwestorów – tłumaczył.

– Od lat w polskim sektorze bankowym nie mieliśmy żadnego inwestora zagranicznego – wskazał Białek.

– W naszej ocenie WIBOR nie jest problemem, dlatego, że jest to wskaźnik referencyjny, który jako 1 z 5 w Unii Europejskiej ma charakter tzw. kluczowego wskaźnika, czyli jest wprost zapisany w przepisach prawa unijnego – tłumaczy Białek.

– Używanie argumentu WIBOR jest wyłącznie pretekstem do poszukiwania argumentów, które mają na celu posłużyć podważaniu umów kredytu hipotecznego – wyjaśniał. – To jest nowa nisza, którą próbują zagospodarować kancelarie frankowe i odszkodowawcze – stwierdził prezes ZBP.

Białek podał, że czynnych kredytów opartych o wskaźnik WIBOR funkcjonuje aktualnie ponad 2,3 miliona umów. – WIBOR jest tutaj pretekstem, ponieważ nie ma żadnych podstaw do kwestionowania tego wskaźnika – podkreślił.

Jednocześnie przyznał, że orzeczenia sądowe prób podważania umów kredytu hipotecznego w oparciu o zarzuty dotyczące WIBOR-u zapadły, a dokładniej chodzi o 32 prawomocne orzeczenia, sądy nie dopatrzyły się żadnych podstaw do kwestionowania wskaźnika.

– Te pozwy zostały oddalone, można powiedzieć wręcz, że klienci zostali naciągnięci przez kancelarie na kosztowny proces, sięgający często do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych opłaty dla kancelarii w sytuacji, w której wiadomo było, że WIBOR jest jedynie pretekstem, ponieważ nie ma żadnych realnych podstaw do kwestionowani tego wskaźnika – podkreślił.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Patronem medialnym XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu są „Gazeta Wrocławska” i „Strefa Biznesu”, należące do Polska Press Grupy - wydawcy m.in. ponad 500 serwisów miejskich skonsolidowanych pod marką NaszeMiasto.pl, ogólnopolskiego portalu informacyjnego i.pl, 22 serwisów i 20 dzienników regionalnych oraz serwisów e-commerce, branżowych i tematycznych, w tym: Stronapodrozy.pl, Strefaedukacji.pl i Shownews.pl.