Czytaj umowę!
Niestety na rynku nie ma jednolitych standardów w tym zakresie. Trzeba dokładnie czytać umowę najmu i regulamin usługi. Kwestie odpowiedzialności zarówno firmy wynajmującej, jak i użytkownika w sytuacji uszkodzenia pojazdu powinny być tam precyzyjnie opisane. Warto też zapoznać się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia pojazdu, gdzie też mogą być zawarte ważne informacje dotyczące postępowania w sytuacji awaryjnej.
Limit odpowiedzialności
Podstawowym zabezpieczeniem najemcy, które jednocześnie definiuje granicę jego odpowiedzialności materialnej na wypadek uszkodzenia pojazdu, jest tzw. udział własny w szkodzie.
Taki udział jest potrzebny, aby użytkownik czuł się zobowiązany, aby dbać o samochód jak o własny, np. zachować czujność podczas parkowania. Kwota powinna być jednak na tyle mała, aby nie stanowiła istotnego obciążenia na wypadek poważnego uszkodzenia auta.
Stawką „fair” jest na przykład kwota 500 zł, choć na rynku zdarzają się poziomy dużo wyższe.
Czyja wina?
Zdefiniowanie udziału własnego w szkodzie daje nam ten komfort, że niezależnie od skali zniszczenia pojazdu, nasza odpowiedzialność nie będzie większa niż wspominana kwota, nawet w przypadku, gdyby auto zostało skierowane do kasacji.
Kwota określająca udział własny nie powinna być uzależniona od tego, czy do wypadku doszło z naszej, czy nie naszej winy.
Oznacza to, że wynajmując auto możemy nawet czuć się bezpieczniej niż w przypadku uszkodzenia naszego własnego auta, kiedy często pojawia się dylemat, czy sfinansować naprawę z AC czy raczej pokryć ją z własnej kieszeni, aby nie tracić zniżek.
Wkład własny do zwrotu
Oprócz kwestii związanych z udziałem własnym, trzeba też sprawdzić, czy i jak proponowana umowa najmu precyzuje kwestie dotyczące wkładu własnego. Część osób nawet biorąc auto w abonamencie decyduje się wnieść pewną kwotę w gotówce, np. 10% wartości pojazdu, aby później płacić mniejszą ratę miesięczną. Warto sprawdzić co dzieję się z tą kwotą w przypadku gdyby samochód uległ całkowitemu zniszczeniu i konieczne było przedterminowe rozwiązanie umowy najmu. Zapis w umowie, który chroni interesy użytkownika auta to taki, w którym wkład własny jest rozliczany proporcjonalnie na liczbę miesięcy i zwracany najemcy za niewykorzystany okres.
Przykładowo, jeśli umowa została zawarta na 36 miesięcy, wkład własny wyniósł 20 tys. zł, a szkoda całkowita miała miejsce po 11 miesiącach użytkowania, to najemca powinien otrzymać zwrot części wkładu własnego za okres 25 miesięcy, tj. 13,9 tys. zł. Warto w tym miejscu nadmienić, że o szkodzie całkowitej decyduje ubezpieczyciel, a nie firma wynajmująca.
24-godzinne assistance
Oprócz kwestii związanych z naszą odpowiedzialnością na wypadek uszkodzenia wynajmowanego pojazdu, ważny jest też sposób postepowania w sytuacji awaryjnej. Idea abonamentów samochodowych sprowadza się do tego, że jako użytkownik mamy się o nic nie martwić, a więc przede wszystkim o takie kwestie, jak naprawa czy holowanie uszkodzonego pojazdu.
Przeczytaj także:
- Użytkowanie wieczyste. Dlaczego mielibyśmy w tym roku płacić za użytkowanie wieczyste, którego nie ma
- Po 20 maja produkcja, sprzedaż i eksport wyrobów tytoniowych może być niemożliwa
- 60 Sekund Biznesu: Zapłaciłeś za użytkowanie wieczyste a grunt przekształcił się? Pieniądze trafią na poczet opłaty przekształceniowej
Firma wynajmująca powinna udostępnić 24-godzinne assistance, gdzie użytkownik zgłasza zaistniałą szkodę, a wszystkie czynności związane z umówieniem wizyty w najbliższym warsztacie czy holowaniem pojazdu są załatwiane przez operatora. Nie są to sprawy, którymi osobiście powinien zajmować się użytkownik pojazdu.
Pamiętaj o wezwaniu policji
Pewną niedogodnością związaną z użytkowaniem pojazdów w najmie długoterminowym jest natomiast koniczność wezwania policji na miejsce zdarzenia, nawet jest to zwykła stłuczka, która w przypadku własnego auta załatwilibyśmy przez oświadczenie do pokrycia kosztów naprawy z OC sprawcy. Taki wymóg nakładają na firmy wynajmujące ubezpieczyciele, aby w ten sposób uzyskać większą kontrolę nad samochodami, które nie są własnością użytkowników.
Koniecznie auto zastępcze
Przed podpisaniem umowy dokładnie sprawdzić, jakie przysługują nam prawa w zakresie korzystania z auta zastępczego.
Podstawienie samochodu zastępczego powinno być obowiązkiem firmy wynajmującej, niezależnie od tego, czy do kolizji doszło z winy użytkownika, czy nie. Na rynku są różne standardy w tym zakresie. Jego zdaniem, samochód zastępczy zawsze powinien być udostępniany bez dodatkowych opłat i na długi czas, a nie np. na 2-3 dni, jak to się zdarza w niektórych umowach.
Obejrzyj wideo:
Ile zarabia sędzia w Polsce?
Polski przemysł motoryzacyjny, szanse i zagrożenia - debata
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?