W tych godzinach niedługo nie kupisz alkoholu na stacjach paliw. Czy zakaz uderzy w przedsiębiorców?

Agnieszka Kamińska
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw ma obowiązywać od godziny 22 do 6. Projekt ustawy jest już gotowy. Nowe prawo miałoby obowiązywać od czwartego kwartału 2024 r. lub od stycznia 2025 r.

Spis treści

Minister zdrowia  Izabela Leszczyna poinformowała, że prace nad ustawą ograniczającą sprzedaż alkoholu na stacjach benzynowych jest na finiszu. Projekt zakłada zakaz sprzedaży w godzinach 22:00 - 6:00. To kompromisowe rozwiązanie, bo resort zdrowia jeszcze niedawno proponował wprowadzenie zakazu całodobowego. Minister zapowiedziała 8 lipca na antenie TOK FM, że projekt przepisów w ciągu kilku najbliższych dni trafi pod obrady rządu. Nowe przepisy mogłyby wejść w życie w ostatnim kwartale 2024 roku lub od stycznia 2025 r.

Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach. Nowe prawo na finiszu

„Mój departament zdrowia publicznego opracował już nowelizację ustawy i w tym tygodniu przekazuje ją dalej” – potwierdziła w radiu.

Z analiz resortu wynika, że stacje benzynowe sprzedają najwięcej alkoholu w godzinach 23-24. Stąd w przepisach wprowadzono obowiązywanie zakazu od godz. 23. Jest też prawdopodobne, że ograniczenia będą dotyczyły akcji promocyjnych na alkohol w sklepach.

„Zastanawiam się jeszcze nad jedną kwestią. Często, szczególnie w dyskontach, niestety mamy takie promocje, np. kup 2 butelki wina czy wódki, a będą tańsze” – zasygnalizowała Izabela Leszczyna.

Ograniczenia w sprzedaży napojów wysokoprocentowych obowiązują w innych państwach – np. alkoholu nie kupimy na stacjach benzynowych w Holandii, Norwegii, Szwecji i na Litwie. Z kolei Belgowie i Francuzi zdecydowali się na wprowadzenie zakazu nocnego. W Belgii obowiązuje od 22 do 7, a we Francji - od 18 do 8 rano. Za wprowadzeniem przepisów, jak argumentuje resort zdrowia, przemawiają statystyki dotyczące problemu alkoholowego w Polsce i analizy ekspertów.

„Mamy uzależnionych około 900 tysięcy osób. Ponad 2,5 miliona osób pije alkohol ryzykownie, bądź szkodliwie. Problemów z nadużywaniem doświadcza praktycznie 6 milionów osób. Rozwiązania, które są rozpatrywane przez ministerstwo, są słusznym kierunkiem działań” – mówiła w rozmowie z TVP Info doktor Monika Kurczynoga, związana z Akademickim Centrum Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej Pomorskiej Szkoły Wyższej.

Ograniczenia uderzą w przedsiębiorców?

Przeciwnicy zakazu obawiają się negatywnych konsekwencji dla biznesu. Na propozycji nowych przepisów nie pozostawił suchej nitki Ryszard Petru, poseł Polski 2050. Według niego, ograniczenia uderzą w przedsiębiorców.

Na alkoholu są wysokie marże, które w znacznym stopniu utrzymują część handlu i taka jest rzeczywistość. Gdyby zniknął alkohol, to stacje nie byłyby w stanie się utrzymać” - przekonywał Petru w Radiu Zet.

Petru mówił też, że ograniczenia w handlu mogą zmienić charakter stacji i doprowadzić do ich większej automatyzacji. To może prowadzić -jak uważa poseł - do przekształcania stacji w punkty samoobsługowe.

Co sądzą na ten temat Polacy? Blisko połowa zapytanych w sondażu poparło zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach - wynika z  majowego badania SW Research dla "Wprost". Z kolei 35 proc. ankietowanych nie poparło tego rozwiązania. Niespełna 17 proc. nie miało zdania w tej sprawie. Według Światowej Organizacji Zdrowia alkohol wpływa na ponad 200 chorób i znajduje się na trzecim miejscu wśród czynników ryzyka dla zdrowia. Jego nadużywanie skraca życie średnio o 16 lat.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu