Waloryzacja zaliczkowa emerytury uchroni emerytów przed inflacją? Na czym polega nowy pomysł rządu? Nowe rozwiązanie to wyższe świadczenia?

Justyna Madan
Justyna Madan
Czy emeryci dostaną więcej pieniędzy? O co chodzi z waloryzacją zaliczkową?
Czy emeryci dostaną więcej pieniędzy? O co chodzi z waloryzacją zaliczkową? 123rf
Waloryzacja zaliczkowa emerytury to rozwiązanie, które ma ochronić emerytów przed galopującą inflacją. Emerytury w 2022 roku są wyższe, ale czy emeryci odczuwają podwyżki świadczeń? Ceny produktów i rachunki za media skaczą w górę, więc w portfelach emerytów niekoniecznie zostaje więcej niż dotychczas. Ze strony rządu padł jednak nowy pomysł. Mowa o waloryzacji zaliczkowej. O co właściwie chodzi i na czym taka waloryzacja miałaby polegać?

Obecnie emeryci poza swoim stałym świadczeniem, otrzymują również tzw. trzynastkę, a od zeszłego roku również czternastkę, która miała być świadczeniem jednorazowym, jednak została przydzielona również w tym roku i jest równowartością minimalnej emerytury. W tym roku jest to 1338,44 zł. Więcej na ten temat piszemy w tym artykule:

Emerytury w 2022 roku są wyższe – czy to wystarczy?

Emerytury w 2022 roku są wyższe. Wszystko za sprawą zwolnienia z podatku świadczeń do 2500 zł brutto. Marcowa waloryzacja również przyczyniła się do podwyżki emerytur o 7 proc. Od 1 marca najniższa emerytura w Polsce wynosi 1,2 tys. zł netto, czyli dokładnie tyle ląduje w portfelu. W kwietniu wypłacona została trzynastka.

Sytuacja emerytów niestety nie jest jednak zbyt ciekawa, ponieważ wszystko drożeje, więc emeryci swoje podwyżki odczują jedynie nieznacznie lub w ogóle. Dane GUS nie pozostawiają złudzeń. Średni poziom cen dóbr i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2022 był o 12,3 proc. wyższy niż w tym samym miesiącu 2021 roku. Tylko w stosunku do poprzedniego miesiąca, ceny wzrosły o 2,0 proc.

Pojawiają się głosy na temat drugiej waloryzacji emerytur, która miałaby mieć miejsce we wrześniu. Rząd wpadł jednak na inny pomysł.

Waloryzacja zaliczkowa – o co właściwie chodzi?

Waloryzację zaliczkową, a konkretnie, na czym miałaby ona polegać, wytłumaczył informator z rządu w rozmowie z Gazetą Wyborczą:

„Gdy od początku 2022 r. średnia śródroczna inflacja przekroczy 8 proc. (np. stanie się to w czerwcu), to emeryci dostawaliby w tym samym roku (np. od sierpnia) drugą waloryzację, powiedzmy, w wysokości 2 proc. A gdy wyliczenia corocznej marcowej waloryzacji w kolejnym roku, czyli 2023, będą wskazywać, że waloryzacja będzie na poziomie 10 proc., to te 2 proc. wcześniejszej podwyżki byłoby odejmowane. W rezultacie ludzie dostaliby w marcu 2023 r. już tylko 8 proc. podwyżki.”

Nie jest to jednak gotowy plan, a pomysł. Informator podkreślił, że trwają „prace koncepcyjne” i rząd szuka „najbardziej optymalnego rozwiązania”. Rozwiązania, które ma pomóc emerytom dostawać więcej pieniędzy.

Wszystko o emeryturach w jednym miejscu od 2023 roku:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu