Krążyły pogłoski, że Putin chce dopuścić do władzy dwie starsze córki, aby w razie pogorszenia się jego stanu zdrowia pełniły one rolę „regentek”. Ale to zasłona dymna, bo tak naprawdę kandydata na swojego następcę prezydent Rosji już ma. Trzeba tylko czekać. Na co? Aż osiągnie odpowiedni wiek.
Prawnik, który bronił Pussy Riot zdradza tajemnicę
Informację o tajemniczym kandydacie ujawnił rosyjski prawnik, były poseł do parlamentu i ekspert polityczny Mark Feigin. Zasłynął on z tego, że kiedyś reprezentował kultowy antyputinowski zespół punkowy Pussy Riot.
Putin stawia na Iwana
W rozmowie z gospodarzem ukraińskiej telewizji Dmitrijem Gordonem Feigin stwierdził, że Putin ma dwóch młodych synów ze swoją wieloletnią kochanką, gimnastyczką Aliną Kabajewą. Starszy „tajny” syn despoty, Iwan, ma w tej chwili dziewięć lat i jest już przygotowany na urząd prezydenta. O chłopcu wiadomo tyle, że urodził się w ekskluzywnej prywatnej klinice w Szwajcarii.
Drugi – Władimir Junior – urodził się cztery lata później w Moskwie w 2019 r., a poród prowadziła ta sama urodzona w Szwajcarii, radziecka lekarka, dr Natalia Thiebaud Kondratieva.
Wróćmy jednak do Iwana, bo to o nim się mówi w zaufanych kręgach, że kiedy skończy 18 lat, Putin planujący sukcesję dynastyczną, przekaże mu stery Kremla jako nowemu „carowi” kraju.
Wiązałoby się to jednak z koniecznością zmiany rosyjskiej konstytucji, której redagowanie Putinowi nie sprawiało wcześniej najmniejszych problemów. W tej chwili stanowi ona, że prezydent musi mieć ukończone 35 lat.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!