Rosja grozi uderzeniem w Polskę. Chodzi o rozmieszczenie u nas broni jądrowej w ramach programu nuclear sharing

Groźby padły po słowach prezydenta Andrzeja Dudy, że powinniśmy w ramach nuclear sharing, rozlokować broń nuklearną na naszym terytorium.

Rosja uczyni broń nuklearną NATO w Polsce jednym ze swoich głównych celów, jeśli zostanie tam rozmieszczona, oświadczył wiceszef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Riabkow. „Nasza cierpliwość nie jest nieograniczona” – powiedział Riabkow. „Jeśli Polska pójdzie drogą dalszej eskalacji – tych słownych gier z bronią nuklearną – to oznacza to, że nastąpi kolejna runda napięcia. „Ta gra jest bardzo niebezpieczna, a jej konsekwencje mogą być nieprzewidywalne”.

Głos zabrał też sekretarz prasowy Kremla Dmitrij Pieskow, stwierdzając, że resort obrony Rosji „przeanalizuje sytuację... i podejmie wszelkie niezbędne kroki odwetowe, aby zagwarantować nam bezpieczeństwo”.

W obliczu rosnących napięć sojusznik Rosji, Białoruś, przeniósł w czwartek gotowe do walki oddziały bliżej granicy z Polską „z trzygodzinną gotowością”, jak powiedział prezydent Łukaszenka, który ostrzegł, że wymiana ciosów może doprowadzić do „apokalipsy”.

Białoruś przygotowała się na spotkanie z siłami zachodnimi, podejmując decyzję o przerzuceniu nieujawnionej liczby żołnierzy na południe z Obwodu Witebskiego na północy w kierunku południowo-zachodnim, gdzie kraj graniczy z Polską i Ukrainą. Łukaszenka tłumaczy, że motywem tej decyzji było narastające zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, jakie niesie wojna na Ukrainie. Twierdził, że wzdłuż wspólnej granicy stacjonuje 120 000 żołnierzy ukraińskich i że „Waszyngton robi wszystko, aby wciągnąć nasz kraj w konflikt”.

W grudniu potwierdził, że Mińsk współpracuje z Moskwą w zakresie przyjmowania broni nuklearnej Putina w związku ze wzrostem napięcia między Wschodem a Zachodem. Kreml uzasadnił decyzję reakcją na agresję ze strony NATO w związku z jego wsparciem dla Ukrainy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!