Jak podkreśla rzeczniczka Poczty Polskiej, zarówno prezenty, jak i życzenia świąteczne najlepiej wysyłać jak najszybciej. Z kolei zakupy internetowe należy zrobić do połowy grudnia. - To jest taki czas, dzięki któremu wszyscy będziemy mieli spokojne święta – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press (AIP).
Dodaje, że pamiętać należy również o tym, aby paczki zapakowane były w „mocny karton”, którego wnętrze zostanie odpowiednio wypełnione, aby unieruchomić przesyłkę, by ta w czasie transportu nie uległa uszkodzeniu. - Istotne jest też właściwe zaadresowanie. Kod pocztowy jest w tym momencie podstawą, ponieważ nasze maszyny sortownicze sczytują automatycznie te kody. Jeżeli nie mogą tego zrobić, to musimy taką paczkę sortować ręcznie, co może trwać nieco dłużej – mówi rzeczniczka.
Poczta Polska, podobnie jak było w latach ubiegłych, przewiduje, że i w tym roku padnie rekord w doręczaniu przesyłek. Jak przyznaje Artur Więckowski, dyrektor zarządzający pionem sprzedaży Poczty Polskiej, ogromny wpływ na stale rosnącą liczbę paczek mają zakupy robione przez internet. - Polskie społeczeństwo pokochało zakupy internetowe. Możemy towar kupić, obejrzeć, a nawet zwrócić jeżeli nam się nie podoba. Jest to wygodne i nie wymaga od nas ruszania się z domu. Dlatego ten rynek internetowy bardzo się dziś dynamicznie rozwija. W ubiegłym roku było on szacowany na 40 mld zł w samej Polsce. Dziś już jest szacowany na 10 mld więcej – mówi AIP Więckowski.
Jak dodaje Poczta Polska do świątecznego boomu przygotowuje się przez cały rok. - Zwiększyliśmy liczbę listonoszy o 900 osób, zwiększamy także liczbę kurierów pocztowych - w tej chwili mamy ich 4,8 tys. i jeżeli będzie potrzeba to także tę liczbę powiększymy. Zwiększamy również liczbę punktów odbioru, w których można odebrać paczkę. Jest to odpowiedź na oczekiwania i na zgłoszenia klientów. Dzisiaj mamy takich punktów 10,8 tys. Liczymy, że do końca roku będziemy mieć ich 11 tys. - podkreśla Wieckowski.