Zobacz wideo: Rynek pracy odporny na pandemię
Przedsiębiorczy mężczyzna wspomina biznes z 2019 roku. - 31 października rozstawiłem stoisko ze zniczami przy wejściu na cmentarz. Klientów było niewielu. Napisałem więc na dużej kartce „Last minute” i postawiłem między świeczkami. Kupujących przybyło. Pewnie skojarzyli tę promocję z podróżami.
Gdy wyjazd za granicę jest last minute, to po taniości. - W przypadku moich zniczy tanio nie było. Ceny były standardowe. U mnie informacja oznaczała „znicze na ostatnią chwilę”, dla osób, które nie zdążyły kupić ich w sklepie.
Po roku bydgoszczanin chciał tak samo zrobić, no i zarobić. Zrezygnował przez pandemię. Mieliśmy do czynienia z drugą falą koronawirusa. W tym roku pan też na zniczach się nie dorobi. Pojawiła się czwarta fala.
Znowu zbliża się 1 listopada. Przed cmentarzami już rozstawiło się więcej kramów oferujących znicze i wiązanki. Oprócz towarów, są usługi. Chodzi o sprzątanie nagrobków. W tym tygodniu właściwie wszystkie tego rodzaju usługi są wykonywane na zamówienie (ponownie mamy do czynienia z last minute), ponieważ Święto Zmarłych przypada za niecały tydzień, w poniedziałek.
Cennik usług na cmentarzu
Jednorazowe sprzątanie nagrobka zaczyna się od 50 złotych. Cena usługi obejmuje usunięcie starych kwiatów i zniczy, pozbieranie liści z nagrobka i zagrabienie ich ze ścieżek wokół mogiły. Taka sama stawka odnosi się do płyty na polu urnowym. Gdy grób jest podwójny, stawka wzrośnie do 65 zł. Jak nasi zmarli leżą w grobowcu (co najmniej trzy osoby), za jedną taką wizytę na cmentarzu ekipa sprzątająca policzy sobie jakieś 80 zł. W abonamencie wyjdzie przeważnie 15-20 proc. taniej, z tym, że trzeba wykupić np. usługę raz na miesiąc i opłacić z góry trzy, a więc za kwartał.
Jeżeli na płycie widać mech lub wosk ze znicza, samo sprzątanie nie wystarczy. Pomnik trzeba umyć, a to już droższa usługa. Za sprzątanie z myciem należy zapłacić najmniej 70 zł (grób pojedynczy), 85 zł (podwójna mogiła) albo ponad 100 zł w przypadku, gdy w jednym miejscu pochowano przynajmniej trzy osoby.
Bywa, że pomnik i teren wokół niego są wyjątkowo zaniedbane. Wtedy oprócz, zamiecenia, umycia i pastowania, w zakres prac wchodzi odchwaszczanie ścieżek. Kto zamówi kompleksową usługę dotyczącą pojedynczego nagrobka, wyda minimum 95 zł. Może to być jednak 120 zł, jeśli mówimy o podwójnym grobie albo 150 zł, gdy grobowiec ma zostać umyty i odchwaszczony. Po wykonaniu usługi klienci otrzymują dokumentację fotograficzną tzw. porównawczą, czyli na maila lub sms-em przyjdą dwa zdjęcia nagrobka - przed posprzątaniem i potem.
Nagrobki żołnierzy
Nie tylko osoby prywatne korzystają z pomocy firm. Pojawiły się oferty dla gmin. Te mogą dostać zniżki w przypadku zamawiania sprzątania nagrobków żołnierzy.
W miastach działa sporo serwisów sprzątających. W mniejszych miejscowościach takich firm brakuje, ale ekipa porządkowa jest w stanie dojechać. Klient zapłaci za dojazd na cmentarz, przykładowo 1 zł za 1 kilometr.
Jak pomnik czysty i wokół niego też, to czas zapalić znicz. Jeżeli bliskim na cmentarz jest daleko, znowu mogą zamówić usługę. Pracownicy firmy sprzątającej zadbają o zapalenie znicza. To kosztuje np. 5 zł. Dochodzi cena znicza.
Wiązankę także da się zamówić prosto na cmentarz. Gdy usługę wykonuje kwiaciarnia, policzy sobie chociażby 12 zł za sam dowóz na miejsce. Podobne stawki lub o parę złotych wyższe mają serwisy sprzątające. Zamawiający dostawę kwiatów musi podać nie tylko ulicę, przy której znajduje się cmentarz, lecz również szczegółowy adres grobowca (aleja, kwatera). Zdarza się, że człowiek z wiązanką nie potrafi odszukać grobu. I taką usługę da się zamówić. Za 60 zł.
Po święcie taniej
Bywa i tak: autor ogłoszenia na portalu darmowych anonsów opisuje usługi mycia grobów na Wszystkich Świętych: „sprzątanie wykonujemy nie maszynowo, tylko ręcznie przy pomocy szczotek i mioteł o różnym stopniu twardości i z kijami o różnej długości”. Ten sam ogłoszeniodawca przygotował promocję - minus 25 procent na wszystkie usługi. Tyle, że wykonawstwo będzie po 2 listopada.
