Wyspa nie jest na sprzedaż. Twarda odpowiedź premiera Grenlandii

Eryk Kołodziejek
Premier Egede wyraził swoje stanowisko w sposób jednoznaczny.
Premier Egede wyraził swoje stanowisko w sposób jednoznaczny. WikimediaCommons
Mute Egede, premier Grenlandii, stanowczo oświadczył, że ta duńska wyspa nie jest na sprzedaż. Jego wypowiedź była reakcją na słowa amerykańskiego prezydenta elekta Donalda Trumpa, który w mediach społecznościowych podkreślił, że „posiadanie” Grenlandii jest dla Stanów Zjednoczonych „absolutnie konieczne”.

Spis treści

Grenlandia nie na sprzedaż

Premier Egede wyraził swoje stanowisko w sposób jednoznaczny:

Grenlandia jest nasza. Nie jesteśmy na sprzedaż i nigdy nie będziemy. Nie możemy przegrać naszej długiej walki o wolność.

Wypowiedź Egede była odpowiedzią na wcześniejsze oświadczenie Donalda Trumpa, który ogłosił wybór kandydata na przyszłego ambasadora USA w Danii. Trump podkreślił, że „posiadanie i kontrolowanie Grenlandii” jest kluczowe dla Stanów Zjednoczonych z punktu widzenia „celów bezpieczeństwa narodowego i wolności na całym świecie”. Agencja Reutera przypomniała o tej wypowiedzi, podkreślając jej znaczenie w kontekście międzynarodowym.

Status Grenlandii

Grenlandia jest terytorium zależnym od Danii, które uzyskało autonomię w 1979 roku, a w 2008 roku zakres tej autonomii został rozszerzony. Od 2009 roku Grenlandia ma prawo do ogłoszenia niepodległości od Danii, jednak do tej pory nie podjęto takiej decyzji. Wyspa liczy około 56 tysięcy mieszkańców i co roku otrzymuje znaczne wsparcie finansowe z Kopenhagi.

Strategiczne położenie Grenlandii, z bazą lotniczą Pituffik, czyni ją istotnym punktem dla sił zbrojnych USA oraz amerykańskiego systemu wczesnego ostrzegania przed rakietami balistycznymi. Najkrótsza trasa z Europy do Ameryki Północnej przebiega właśnie przez tę wyspę, co dodatkowo podkreśla jej znaczenie strategiczne.

Reakcje międzynarodowe

Do tej pory duński rząd nie skomentował wypowiedzi Trumpa. Warto przypomnieć, że podczas swojej poprzedniej kadencji w 2019 roku, Trump wyraził zainteresowanie zakupem Grenlandii. Propozycja ta została jednak szybko odrzucona zarówno przez Danię, jak i władze wyspy, zanim doszło do jakichkolwiek formalnych rozmów.

Ówczesna premier Danii, Mette Frederiksen, określiła ofertę Trumpa jako absurdalną. Trump zareagował na jej słowa, nazywając je paskudnymi” i odwołał swoją wizytę w Kopenhadze. Mette Frederiksen wciąż pełni funkcję szefowej duńskiego rządu, co może wpłynąć na dalsze relacje między Danią a Stanami Zjednoczonymi.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu