Głównym beneficjentem będzie Zarząd Portów, choć do pracy włączone zostaną też inne spółki, w tym Grypy Azoty, której dwa wielkie zakłady w Policach i Kędzierzynie Koźlu będą mogły korzystać z transportu wodnego na Odrze.
- Za trzy, cztery miesiące będziemy rozpoczynać analizę ekonomiczną oraz warianty techniczne – zapowiedział Jacek Cichocki, wiceprezes Zarządu Portów.
- Odrzańska Droga Wodna jest bardzo istotna dla tej ziemi, dla całej zachodniej Polski - stwierdził Jarosław Kaczyński. - Chodzi o to, aby ona po wielu latach przerwy zaczęła funkcjonować i żeby doszło do sytuacji, w której różnego rodzaju blokady, które istniały i po części istnieją wewnątrz naszej administracji, ale także blokady, które swoje pierwotne źródło mają na zewnątrz, zostały uchylone. Ta część Polski, jak wszystkie inne musi się rozwijać, ale są też dodatkowe powody, dla których musimy zadbać szczególnie o Pomorze Zachodnie i inne ziemie nadodrzańskie, o cała tę część kraju, która weszła do Polski po drugiej wojnie światowej.
Joachim Brudziński, wicemarszałek Sejmu przypomniał, że te wszystkie inwestycje, których świadkiem jesteśmy w ostatnim okresie, to osobista zasługa Jarosława Kaczyńskiego. W tym droga odrzańska i tunel w Świnoujściu („Nie doszedłby do skutku, gdyby nie wola i determinacja Jarosława Kaczyńskiego”).
Pogłębienie Odry do IV klasy żeglowności uczyni ją międzynarodową drogą transportową. Dziś nawet odcinek między ujściem Warty do miejscowości Ognica, mimo że oficjalnie ma III klasę, w praktyce jej nie posiada. Swego czasu premier Ewa Kopacz w imieniu rządu PO-PSL podpisała z Niemcami umowę dotyczącą Odry, ale dotyczyła ona jedynie kwestii zabezpieczeń przeciwpowodziowych, a nie polepszenia żeglowności. Tę umowę, jako bardzo niekorzystną dla polskiej gospodarki, obecny rząd będzie renegocjował.
- Ta umowa nie dotyczy żeglugi w III klasie, ale dotyczy zabezpieczenia przeciwpowodziowego i określa głębokości, a te są zgodne z III klasą żeglowności – tłumaczył minister Marek Gróbarczyk. - Ona musi być renegocjowana. Przy czym negocjacje dopiero rozpoczynają się. Jestem po spotkaniu z ambasadorem niemieckim. Mam nadzieję, że mój odpowiednik, minister niemiecki zaszczyci nas swoją obecnością na Kongresie morskim w Szczecinie i wówczas przystąpimy do twardych renegocjacji umowy. Naszym celem jest bezwzględna zmiana jej kształtu. Jaki będzie charakter i jaki będzie rezultat, dziś nie jesteśmy w stanie powiedzieć. Chcemy jednak dać jednoznaczny sygnał stronie niemieckiej, że wchodzimy w rozwiązania, od których odwrotu już nie ma.
Na pytanie, czy obecna umowa może blokować inwestycje na Odrze?, minister odpowiedział:
- Bezwzględnie tak.
Polecamy na gs24.pl:
- Czy Materla pracował dla bossów Pruszkowa? Tak twierdzi "Masa"
- Hipokrates 2017 – kandydaci ze Szczecina i powiatu polickiego
- Goleniowski rekord. Kobieta miała 11 promili alkoholu we krwi
- Codziennie rano czekał aż przyjdą po niego antyterroryści
- Szczecinianin zatrzymany za podwójne zabójstwo w Niemczech [WIDEO]