Pomimo retoryki o wspieraniu inwestycji konstrukcja podatku bankowego sprawia, że bankom bardziej opłaca się finansować rosnące zadłużenie państwa niż inwestycje przedsiębiorstw. Z podatku zwolnione są obligacje państwowe i tak naprawdę jest to podatek od kredytów. Dlatego od uchwalenia podatku banki w Polsce kupują rekordowe ilości obligacji rządowych – w kwietniu posiadały rekordową ilość Skarbowych Papierów Wartościowych - ponad 237 mld zł.
Poza tym, że bankom bardziej opłaca się kupować obligacje niż finansować inwestycje przedsiębiorstw, to same przedsiębiorstwa wstrzymują się z inwestycjami w obliczu nieprzewidywalnej polityki rządu.
Koszty podatku bankowego ponoszą przede wszystkim oszczędzający. By pokryć koszty nowego podatku banki musiały obniżyć oprocentowanie depozytów. Tu także retoryka rządu o budowaniu oszczędności Polaków stoi w sprzeczności z faktycznymi skutkami jego działań.
