Złoty pod presją: wpływ ustawy Trumpa na rynki finansowe

O godzinie 16:41 kurs EUR/PLN wzrósł o 0,21% do poziomu 4,2503, natomiast USD/PLN zwiększył się o 0,7% do 3,7663. Jednocześnie kurs EUR/USD spadł o 0,49% do 1,1285. Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego, zauważa, że rynki akcji i surowców wykazują dziś oznaki nerwowości.

Dolar delikatnie umacnia się wobec euro, co zwiększa awersję do ryzyka, przez co złoty trochę się osłabił wobec euro" - mówi Kurtek.

Kurtek podkreśla, że negatywne nastroje na rynkach są efektem ustawy podatkowej prezydenta Trumpa oraz obaw o rosnące zadłużenie Stanów Zjednoczonych. Zgodnie z analizą Congressional Budget Office, jeśli ustawa zostanie przyjęta, dług USA wzrośnie o 3,8 biliona dolarów w ciągu dekady, osiągając 36,2 biliona dolarów.

Agencja ratingowa Moody’s Ratings obniżyła ostatnio najwyższą ocenę kredytową USA, co dodatkowo zwiększa niepokój inwestorów.

To wszystko niepokoi inwestorów i działa na wyobraźnię - dodaje Kurtek.

Ekonomistka przewiduje, że w piątek kurs EUR/PLN może pozostać na podwyższonym poziomie, a w kolejnym tygodniu na rynki wpłynie druga tura wyborów prezydenckich.

Jutro mamy ostatni dzień przed weekendem, inwestorzy będą bardziej ostrożni i mogą zwracać się w kierunku bezpiecznych przystani, co może spowodować, że złoty utrzyma słabsze poziomy" - zauważa Monika Kurtek.

Wskazuje również, że złoty będzie oczekiwał na wyniki wyborów, które mogą wpłynąć na notowania polskich aktywów.

W czwartek odnotowano wzrost rentowności amerykańskich obligacji, co miało wpływ na rynki europejskie, w tym na polskie obligacje.

Cały dzień utrzymują się wzrosty rentowności. Rośnie globalnie awersja do ryzyka i nasz region cierpi na tym" - mówi Kurtek.

Podkreśla, że obawy związane z ustawą Trumpa zaczęły się wyciszać w miarę zbliżania się otwarcia giełd w USA.

Ekonomistka zauważa, że bieżące dane makroekonomiczne nie miały dużego wpływu na notowania aktywów, a większe znaczenie mają obecnie czynniki związane z polityką podatkową w Stanach Zjednoczonych. Ministerstwo Finansów sprzedało obligacje za 9,082,320 mln zł przy popycie 11,699,320 mln zł, co wskazuje na duże zainteresowanie inwestorów.

Główny Urząd Statystyczny podał, że produkcja budowlano-montażowa w kwietniu 2025 r. spadła o 4,2% rdr, a mdm wzrosła o 5,6%. Liczba mieszkań, których budowę rozpoczęli deweloperzy, spadła o 6,0% rdr. Rano opublikowano również dane dotyczące indeksu PMI dla strefy euro, który wyniósł 49,4 pkt. w maju, nieco powyżej oczekiwań rynku.

Z USA napłynęły dane o liczbie nowych bezrobotnych, która wyniosła 227 tys., co było poniżej prognoz ekonomistów. Indeks PMI dla amerykańskiego sektora przemysłowego wzrósł do 52,3 pkt., co wskazuje na poprawę koniunktury. Podobnie indeks PMI dla sektora usługowego wzrósł do 52,3 pkt., przewyższając oczekiwania analityków.