Zmiany w składce zdrowotnej w przyszłym roku. Minister Leszczyna zapowiada, że będą korzystne dla przedsiębiorców

Redakcja Strefy Biznesu
Redakcja Strefy Biznesu
Zmiany w składce zdrowotnej to wspólne prace resortu finansów i zdrowia.
Zmiany w składce zdrowotnej to wspólne prace resortu finansów i zdrowia. 123rf.com/rochu2008
W rządzie trwają już prace nad projektem ustawy w sprawie zmian w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców. To wspólne prace resortu finansów i zdrowia, bo pogodzić trzeba interesy zarówno firm, jak i finansowania publicznej ochrony zdrowia. Na czym ma polegać kompromis? Minister zapewnia, że zmiany będą korzystne.

Spis treści

Minister Leszczyna: zmiany składki zdrowotnej już w przyszłym roku

Minister zdrowia Izabela Leszczyna potwierdziła na antenie TOK FM dwie istotne kwestie związane ze zmianami w składce zdrowotnej: w przyszłym tygodniu gotowa będzie ustawa w tej sprawie, a przepisy wejdą w życie w 2025 roku.

Chciałabym i tak się umawialiśmy wstępnie z ministrem finansów, że w przyszłym tygodniu będziemy chcieli zakomunikować ostateczny efekt prac między naszymi dwoma resortami. Mówimy o składce zdrowotnej dla przedsiębiorców: odejdziemy od składki od aktywów trwałych i jednocześnie składka od dochodów będzie korzystniej naliczana dla przedsiębiorców, na pewno dla tych, nazwijmy ich małych - mówi Leszczyna.

Minister jednocześnie uspokaja pacjentów i tłumaczy, że zmiany korzystne dla firm, nie będą oznaczać, że NFZ będzie gorzej finansowany. Resort zwiększy wówczas dotacje z budżetu państwa. Rząd nie chce też wprowadzać rewolucji podatkowych w środku roku, dlatego zmiany mają wejść w życie od stycznia 2025.

Spory koalicyjne o składkę zdrowotną

W rządzie jest pełne przekonanie wobec konieczności wprowadzenia zmian w naliczaniu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców.

Wrócimy do ryczałtowego systemu rozliczania składki zdrowotnej. Skończymy z absurdem składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych - czytamy w 100 konkretach KO.

Mniejsza zgoda dotyczy jednak kształtu nowych przepisów. KO nie widzi wielkich szans na powrót do systemu sprzed 2022 roku - to wówczas Polski Ład sprawił, że stawka składki wzrosła do 9 proc. i od tego czasu nie może zostać odliczona od podatku. To jednak byłby ogromny wydatek dla budżetu państwa. InFakt wylicza, że koszty mogłyby sięgnąć 20 mld zł. Tymczasem Trzecia Droga mówi jasno:

Kwestia składki zdrowotnej jest naszym być albo nie być w koalicji - powiedział Szymon Hołownia w czasie konwencji samorządowej.

Na ten moment Trzecia Droga jednak nie upiera się, aby zmiany weszły w życie jak najszybciej. Grunt, aby prace były zadowalające dla każdej ze stron, choć także Ryszard Petru mówi wprost o rozwiązaniu koalicji, jeśli do zmian w składce zdrowotnej nie dojdzie:

Jeśli nie będzie zmian w składce zdrowotnej, Trzecia Droga wyjdzie z rządu? - Pyta dziennikarz Radia ZET, na co poseł Trzeciej Drogi odpowiada: - Jeśli nie będzie żadnych zmian, to mogę powiedzieć: tak.

Jakie zmiany w składce zdrowotnej? Są trzy propozycje

W rządzie analizowane są trzy warianty reformy składki zdrowotnej. Dziennik Gazeta Prawna donosi, że pierwsza z nich to propozycja Federacji Przedsiębiorców Polskich, która zakłada wprowadzenie maksymalnego i minimalnego poziomu składki oraz naliczenie jej na poziomie od 55 proc. dochodu wobec przedsiębiorców na skali podatkowej, oraz od 35 proc. wobec ryczałtowców.

Nasza propozycja zmierza do zmniejszenia obciążeń dla przedsiębiorców, którzy osiągają niższy dochód, natomiast w przypadku przedsiębiorców o wyższych dochodach może nastąpić niewielkie zwiększenie ich zobowiązań, ale przy przesunięciu części z nich na rzecz tzw. ekwiwalentnych, czyli takich, które mogą przełożyć się na wyższe świadczenia w przyszłości, np. emeryturę - proponuje Łukasz Kozłowski, główny ekonomista FPP.

Kolejna propozycja zakłada, że przedsiębiorcy na tzw. małym ZUS będą opłacały liniową składkę 2,75 proc. od dochodu, a pozostali - 11 proc. ryczałtowej składki od płacy minimalnej. Przy dzisiejszej pensji minimalnej oznaczałoby to kwotę maksymalnie 466 zł miesięcznie.

Nam zależy najbardziej na mikrofirmach w małych miastach i miasteczkach, którym grożą masowe upadłości - tłumaczy Cezary Kaźmierczak cytowany przez Biznes Interia.

Ostatnia z opcji wydaje się najmniej realna, jednak nadal mówi się o powrocie do zasad sprzed Polskiego Ładu. Wówczas mówilibyśmy o 9 proc. składki zdrowotnej naliczanej od 75 proc. przeciętnego wynagrodzenia z możliwością odliczenia pełnej kwoty od podatku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu