1 stycznia najciężej pracują... restauratorzy

Maciej Badowski AIP
Pierwszy stycznia niewątpliwie jest najbardziej pracowitym dniem dla restauratorów.
Pierwszy stycznia niewątpliwie jest najbardziej pracowitym dniem dla restauratorów. Szymon Starnawski
Nie każdy rozpocznie Nowy Rok spokojnie. Po szaleństwach sylwestrowej nocy Polacy najczęściej spędzają czas na odpoczynku i na przyjemnościach, podczas gdy tysiące restauracji przygotowują się do najbardziej pracowitego dnia w roku w branży zamówień jedzenia z dostawą.

Pierwszy stycznia to dzień, kiedy po całym świąteczno-noworocznym szaleństwie Polacy ponad wszystko pragną pełnego relaksu. Nikt nie chce tracić czasu na prace domowe, bo jak mówią: jaki Nowy Rok, taki cały rok. Zamiast gotować – zamawiamy jedzenie z dowozem do domu. Tego dnia klienci pozwalają sobie na wszelkie kaprysy, a restauracje mają pełne ręce roboty.

W Nowy Rok restauracje odnotowują znacznie większy ruch niż w przeciętny dzień roku. Według danych Pyszne.pl. Rekordziści rejestrują 1 stycznia do 15 razy więcej zamówień niż normalnie. Otwartych jest tego dnia ponad 75 proc. restauracji.

- Przede wszystkim zauważyliśmy zwiększoną konsumpcję pizz ostrych i mięsnych. Pierwszego stycznia mamy większą ilość dostawców niż w przeciętny dzień, ponieważ ledwo wyrabiamy się z zamówieniami. Być może będą momenty, w których będziemy musieli odmawiać przyjęcia zamówienia, aczkolwiek staniemy na wysokości zadania, aby każdy z naszych klientów mógł cieszyć się smakiem najlepszej pizzy w Polsce – podsumowuje Krzysztof Kmieć, właściciel wrocławskiej Pizzerii Muzycznej.

Pierwszy stycznia niewątpliwie jest najbardziej pracowitym dniem dla restauratorów. Zagłębiając się w rozważaniach na temat zmian, jakie przyniesie nadchodzący czas, warto nastawić się pozytywnie i spędzić ten dzień dokładnie tak jak lubimy, oddając się przyjemnościom. W końcu dobre to, co się dobrze zaczyna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu