30-latkom grozi emerytalne ubóstwo? Ich świadczenia będą wyjątkowo niskie

Bartłomiej Ciepielewski
Bartłomiej Ciepielewski
W 2060 roku na jednego emeryta przypadnie 1,6 osoby, będącej w wieku produkcyjnym
W 2060 roku na jednego emeryta przypadnie 1,6 osoby, będącej w wieku produkcyjnym Paweł Dubiel / Polska Press
Polacy z jednej strony boją się niskich emerytur, a z drugiej stanowczo odrzucają wszelkie propozycje zwiększenia wieku emerytalnego. Skutkiem tego będą coraz niższe świadczenia, które już w 2040 roku mają stanowić zaledwie jedną trzecią ostatniego wynagrodzenia. Grozi nam emerytalne ubóstwo?

Według danych GUS co piąta osoba w naszym kraju ma ponad 60 lat. Zdaniem analityków do 2050 roku już 40 proc. Polaków będzie zaliczało się do grupy wiekowej 60 plus. Ten niekorzystny trend w połączeniu z wydłużającą się średnią życia sprawia, że z roku na rok nasze emerytury będą coraz niższe.

Średnia emerytura w ubiegłym roku wyniosła 2524,37 zł brutto, zatem stanowiła 51,7 procent przeciętnego wynagrodzenia. Zgodnie z wytycznymi Międzynarodowej Organizacji Pracy minimalny standard tzw. stopy zastąpienia wynosi 40 procent. Jak wynika z analiz Alior Banku, poniżej tego poziomu spadniemy już za około 10 lat.

Co z emeryturami najmłodszych Polaków?

Jeśli nic się nie zmieni emerytury zetek i milenialsów będą wyjątkowo niskie. Alior Bank wyliczył, że średnia długość życia w 2075 roku wzrośnie do 85 lat. Znacznie wzrośnie też stosunek osób w wieku poprodukcyjnym do tych w wieku produkcyjnym.

W 2060 roku na jednego emeryta przypadnie 1,6 osoby będącej w wieku produkcyjnym. Sprawia to, że wysokość stopy zastąpienia do 2070 roku spadnie w naszym kraju o około 29 punktów procentowych. Gorszy wynik prognozowany jest tylko w Portugalii, Estonii i Litwie.

Według wyliczeń ZUS, gdy obecni 20- i 30-latkowie przejdą na emeryturę, stopa zastąpienia wynosić będzie 23,5 procent. Oznacza, to, że osoby, które dopiero wkroczyły na rynek, otrzymają głodowe świadczenia, mimo regularnego odprowadzania składek przez większość życia.

Jak zabezpieczyć się przed głodową emeryturą?

Zapewnienie sobie wyższej emerytury nie jest proste i wymaga przede wszystkim systematyczności. Bez wypracowanego nawyku oszczędzania efekty będą niskie, a nam zabraknie motywacji na zapewnienie sobie spokojnej starości.

Jeśli natomiast oszczędzanie nie stanowi dla nas problemu, w pierwszej kolejności warto zastanowić się nad Indywidualnym Kontem Emerytalnym, które pozwala na zbudowanie poduszki finansowej przed przejściem na emeryturę. Konto może być prowadzone przez instytucje finansowe takie jak banki, towarzystwa emerytalne czy domy maklerskie. Każda z wyżej wymienionych instytucji ma inną ofertę, dlatego warto przeanalizować wszystkie dostępne, a następnie wybrać tą najkorzystniejszą. Wpłaty do IKE są dobrowolne, zatem pieniądze przelewamy wtedy, kiedy chcemy.

Kolejnym zabezpieczeniem może być Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego, które od IKE różni się innymi korzyściami finansowymi. Wypłata w IKZE jest możliwa dopiero po 65. roku życia i obciążona jest 10-procentowym, zryczałtowanym podatkiem. Od dokonywanych wpłat można rozliczyć PIT, co wiąże się ze sporym zwrotem z Urzędu Skarbowego.

Wśród popularnych zabezpieczeń są również Pracownicze Plany Kapitałowe i Pracowniczy Program Emerytalny, które umożliwiają długotrwałe odkładanie środków na przyszłą emeryturę. Ostatnim, ale kluczowym czynnikiem, który zapewni nam godniejsze życie na starość jest dłuższa praca. Jeśli zdrowie i sytuacja życiowa na to pozwala, warto zdecydować się na dłuższą aktywność zawodową, by w ten prosty sposób zwiększyć otrzymywane świadczenia.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu