Od kilku dni w SHL Production zmieniono organizację pracy. Porozumienie zawarte z organizacjami związkowymi co do zastosowania „tarczy antykryzysowej” z powodu bardzo dużego spadku produkcji spowodowało, że od 14 kwietnia część produkcyjna załogi została objęta przestojem ekonomicznym, pozostałe osoby pracują na etatach obniżonych o 20 procent. Jak informuje Marta Czapińska - kierownik działu personalnego w spółce, pracownicy będą odwoływani z przestoju wraz ze zwiększaniem się produkcji. Duża grupa osób wykorzystuje zaległe urlopy lub korzysta z opieki nad dziećmi w związku z zamknięciem szkół.
Z informacji wynika, że obecnie nie ma dokładnych prognoz co do rozwoju sytuacji w produkcji, bowiem zależy ona od warunków u klientów spółki.
W związku z pracą w czasie epidemii w SHL Production podjęto wiele kroków w celu eliminacji zagrożeń. Jak wygląda obecnie praca? „Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się COVID-19 wprowadzono pracę zdalną tam, gdzie to możliwe, czyli na stanowiskach biurowych; zapewniono środki dezynfekcyjne na każdej linii produkcyjnej i w biurach w ilościach zapewniających bezpieczeństwo; zwiększono częstotliwość sprzątania pomieszczeń sanitarnych i stołówek; okresowo stosuje się profesjonalną dezynfekcję całego zakładu; przestrzega się odległości miedzy miejscami pracy co najmniej 1,5 metra, stosuje maseczki; wprowadzono inny rozkład przerw obiadowych, aby zminimalizować grupowanie się pracowników; wprowadzono obowiązek kontaktowania się z innymi osobami za pomocą telefonu lub telekonferencji tam, gdzie to możliwe; jest zakaz podróży służbowych i przyjmowania gości z zewnątrz" - informuje spółka.
SHL Production podkreśla jednak, że na hali produkcyjnej, Ze względu na specyfikę pracy, stanowiska produkcyjne nie są położone blisko siebie, niezależnie od sytuacji zdrowotnej.
