Blackout. Jaki powerbank kupić na wypadek przerwy w dostawie prądu? Baterie różnią się między sobą, wśród nich baterie solarne

Wybór powerbanku nie jest najprostszym zadaniem. Warto zwrócić uwagę m.in. na:

• pojemność (wyrażaną się w miliamperogodzinach, czyli mAh),
• jakie są wejścia i możliwość wpięcia kabli wraz z wtyczkami,
• jak wygląda obudowa.

Powerbanki mogą mieć różną pojemność. Najmniejsze mają nawet 2000 – 2600 mAh, zaś największe - nawet dziesięciokrotnie większą.

- Przy zakupie powerbanku trzeba brać pod uwagę, jaką pojemność ma bateria w telefonie lub tablecie. Kupując niedopasowany powerbank, może się okazać, że nas sprzęt naładujemy z niego tylko raz. Im większy powerbank – tym cena rośnie. Niektóre z nich mają też dodatkowe „bajery” jak ładowanie indukcyjne bez kabla. Ale to też wpływa na szybkość ładowania. W przypadku wyprawy w góry utrudnieniem może się okazać także to, że powerbank i telefon muszą do siebie przylegać w tej formie ładowania – tłumaczy Jakub, pasjonat górskich wycieczek, który na co dzień korzysta z powerbanków.

Tłumaczy również, że istotna jest pojemność takiego urządzenia.

- Mając 20 tys. amperogodzin, czyli jeden z większych powerbanków, daje to 3 lub 4 ładowania w zależności od pojemności akumulatora w telefonie. Im starszy telefon, tym ma mniejszą pojemność, wtedy wzrasta również liczba ładowań – dodaje.

Powerbank nie jest najlżejszym elementem wyposażenia wyprawy w góry lub wycieczki rowerowej. Taki, który ma solidną obudowę – będzie ważyć więcej. Niektóre z nich są bardziej masywne, a waga ma znacznie w przypadku dłuższej wyprawy. Mniejsze znaczenie będziemy do tego przywiązywać, jeżeli z powerbanku korzystamy tylko w domu, np. na wypadek przerw w dostawie prądu.

Powerbank o pojemności 2500 mAh będzie ważyć ok. 120 g. Model, który posiada ogniwa 16 000 mAh, może być nawet trzy razy cięższy i mieć nawet 350 g.

- Ja osobiście lubię robić dużo zdjęć i mając powerbank, mam pewność, że wracając, nie będę mieć problemu ze sprawdzeniem powrotnych pociągów lub autobusów. To duże ułatwienie, dzięki któremu nie muszę brać aparatu fotograficznego, który robi gorsze zdjęcia od telefonu – tłumaczy Jakub.

Wytrzymała i solidna obudowa może być cięższa. Czasami dodatkowo pokrywa się je gumą zmniejszającą negatywne skutki upadków.

Wyjścia dające natężenie 1 Ampera sprawdzą się do ładowania samochodowej nawigacji, odtwarzacza MP3 lub telefonu starszej generacji. Wyjście 2 Amperów będzie przydatne w przypadku nowszych telefonów o większych bateriach, tabletach i innych urządzeniach przenośnych. Wyjście 2A daje możliwość szybszego ładowania.

Jeżeli już wiemy, jaki model powerbanku chcemy kupić – warto go zamówić przez Internet do domu albo do sklepu stacjonarnego. W sklepach stacjonarnych dostępna jest ograniczona ilość modeli, ponieważ większość produktów sieci handlowe przechowują w regionalnych magazynach.

Boom na tego typu produkty wybuchł w marcu 2022 r. tuż po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę. Niewykluczone, że miało to związek z chęcią zaopatrzenia się w dodatkowe źródło prądu w związku z dość dużym poczuciem niepewności. Jednak ceny powerbanków również wzrosły - średnio o 22 proc. w skali roku – czytamy na innpoland.pl.

Nie wszyscy się jednak zgadzają z takimi opiniami.

- Na razie ceny się nie pozmieniały. Zauważyłem, że ludzie kupowali je częściej, ale raczej tutaj bym obstawiał, że to przez inflację, a nie wojnę i zagrożenie blackoutem – tłumaczy nam sprzedawca w Media Expert.

W Media Expert baterie różnią się pojemnością i sposobem ładowania. Szybkie ładowanie mają gwarantować dwa z nich, pierwszy w cenie 169 zł, a drugi – 269 zł.

Euro RTV AGD najdroższy powerbank kupimy za 219 zł, natomiast w Media Expert – za 269,99 zł. W obu sklepach najtańszy będzie kosztował 79,99 zł. Czym się różnią?

Na wypadek przerw w dostawach prądu można również rozważyć zakup solarnego powerbanku. W takim przypadku znaczenie będzie mieć nie tylko pojemność baterii, ale także wydajność panelu - czyli jego powierzchnia i odporność na zewnętrzne czynniki. Cenowo nie odbiegają od swoich klasycznych odpowiedników, które ładujemy z sieci elektrycznej. Dlatego warto rozważyć także tę opcję. Dodatkową możliwość, jaką dają wybrane powerbanki, jest latarka ledowa.