Blokada stron internetowych dotyczy co drugiego Polaka

Zbigniew Biskupski AIP
Adrian Wykrota
Co drugi Polak przynajmniej raz w ciągu ostatniego roku grał za pieniądze. 1 lipca nastąpiła blokada zagranicznych portali hazardowych w związku z nową ustawą hazardową. Hazardziści będą musieli być bardziej uważni niż dotychczas, ponieważ według nowych przepisów karze podlegają nie tylko osoby, które prowadzą działalność hazardową (np. salon z automatami do gier), ale również gracz, który korzysta z usług salonu, nie mającego koncesji lub działającego nielegalnie.

1 lipca nastąpiła blokada zagranicznych portali hazardowych w związku z nową ustawą hazardową.

Według danych CBOS w ubiegłym roku aż 49 proc. Polaków brało udział w grach hazardowych za pieniądze. Wśród nich ponad połowa hazardzistów to mężczyźni (55 proc.). Najczęściej grają osoby w wieku od 35 do 44 lat oraz najmłodsi Polacy – od 18 do 24 lat. 1 kwietnia weszła w życie nowa ustawa hazardowa, mająca m.in. ograniczyć dostęp Polaków do zagranicznych i nielegalnych firm hazardowych. Od 1 lipca strony internetowe z rejestru domen niezgodnych z ustawą zostały zablokowane przez usługodawców internetowych dla użytkowników z polskim IP. Wprowadzenie ustawy ma na celu zmniejszenie liczby uzależnionych od hazardu Polaków, których jest dziś ponad 1,5 mln.

Trudno ocenić, na ile skutecznie na graczy wpłynie nowe prawo, z pewnością jednak duża część z nich wciąż będzie grała – legalnie lub nie. W zeszłym roku Polacy wydawali na gry hazardowe średnio 223 zł, wygrywając przy tym przeciętnie ok. 103 zł, czyli o ponad połowę mniej, niż postawili. Zadłużenia wynikające z przegranych zakładów mogą być ogromne, a ich spłata problematyczna.

Hazard to nałóg

Uzależnienie od hazardu działa na zasadzie mechanizmu podobnego do innych nałogów. Gdy raz się w to wpadnie, trudno się potem wyrwać. Hazardziści żyją wygraną i pamiętają tylko dobre momenty swoich gier. W głowach tworzą scenariusze, co zrobią z wygraną, nie dopuszczając do siebie myśli o tym, co się stanie, gdy los nie będzie po ich stronie.

- Zadłużeni hazardziści mogą nie myśleć perspektywicznie. Najczęściej zapożyczają się w wielu bankach i instytucjach pożyczkowych, biorąc „chwilówki” na mniejsze kwoty. Starają się spłacać kredyt kredytem, co wpędza ich w spiralę zadłużenia. Czasami nie biorą tych kredytów tylko na spłatę długu, ale po to, by grać dalej – mówi Aneta Kamińska-Kocot z BEST S.A, firmy zarządzającej długami.

Uzależniony hazardzista komplikuje nie tylko swoje życie, ale również ma wpływ na stan finansowy swojej rodziny. Zadłużeni mają do spłaty ogromne sumy - zobowiązania niektórych graczy sięgają nawet równowartości mieszkania w stolicy. Zdarza się, że żony hazardzistów biorą na siebie kredyty, starając się spłacić długi mężów, a w przypadku śmierci gracza jego dzieci mogą odziedziczyć zaległe zobowiązania.

Terapia, nie zakazy

Uzależnieni hazardziści poszukują porad na forach internetowych, angażują się w grupy wsparcia, chodzą na terapie – wszystko po to, aby poradzić sobie z psychicznym aspektem uzależnienia. Jednak muszą stawić również czoła konsekwencjom swoich decyzji i spłacić zobowiązania finansowe. Część z nich próbuje ratować się ogłoszeniem upadłości konsumenckiej, jednak nie dla wszystkich jest to dobre i możliwe do zrealizowania rozwiązanie.

Rejestr stron zakazanych można sprawdzić na www.hazard.mf.gov.pl.

- Należy pamiętać, że nie mamy wpływu na zdarzenia losowe, ale możemy mieć na finansowe. Warto więc skupić się na tym, co jest teraz i spłacać zobowiązania według własnych możliwości. Wierzyciele nie mają problemu z ustaleniem odpowiedniej dla dłużnika wysokości rat do spłaty, ponieważ im również zależy na skutecznym rozwiązaniu sprawy. – mówi Aneta Kamińska-Kocot.

Czytaj też:
Wszyscy stracimy na zakazie handlu w niedziel. Kto, jak, ile?

Hazardziści będą musieli być bardziej uważni niż dotychczas, ponieważ według nowych przepisów karze podlegają nie tylko osoby, które prowadzą działalność hazardową (np. salon z automatami do gier), ale również gracz, który korzysta z usług salonu, nie mającego koncesji lub działającego nielegalnie.

Wraz z wprowadzeniem nowej ustawy hazardowej gry kasynowe obsługiwane są przez stworzoną na ten cel państwową firmę – Totalizator Sportowy S.A. Przygotowany został również rejestr domen internetowych niezgodnych z nową ustawą – takich, które nie posiadają polskiej licencji oraz wszystkich zagranicznych pokerroomów i kasyn. Większość najbardziej popularnych zagranicznych stron z zakładami bukmacherskimi postanowiła całkowicie wycofać się z rynku polskiego.

OBEJRZYJ WIDEO:
Budżet prawie bez deficytu, ale jak sobie poradzi z niższym wiekiem emerytalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu