Budowa Offshore Wind Terminal Świnoujście przekroczyła półmetek. Niemal wszystkie prace w lądowej części terminalu w Świnoujściu są już rozpoczęte, te najtrudniejsze i czasochłonne zostały zakończone.
- Budowa prowadzana jest zgodnie z przyjętym harmonogramem - zapewnia Mariusz Niedźwiecki, z Biura Relacji Publicznych i Międzynarodowych ORLEN S.A. - Prace zakończą się na przełomie 2024 i 2025 r. W przyszłym roku ruszy również działalność operacyjna.
Przyznaje, że z uwagi na restrykcyjny harmonogram projektu Baltic Power początkowe plany, związane z prowadzeniem pierwszych operacji instalacyjnych dla farmy wiatrowej, musiały zostać zrewidowane.
- Ostatecznie, decyzją udziałowców projektu: ORLEN i Northland Power inwestycja nie będzie realizowana z terminala ORLEN Neptun, co byłoby możliwe jedynie w sytuacji jej wcześniejszego rozpoczęcia (około pół roku) - tłumaczy.
Zapewnia jednak, że inwestycja nadal pozostaje strategicznym rozwiązaniem dla projektów offshore wind Grupy ORLEN oraz innych potencjalnych projektów spółek realizowanych na Bałtyku.
Offshore Wind Terminal Świnoujście będzie posiadał dwa nabrzeża, o długości 246 i 249 m. Ich parametry umożliwią przyjmowanie bardzo ciężkich, wielogabarytowych ładunków. Do terminala ORLEN Neptun będą przybijać największe dostępne na rynku specjalistyczne, ponad dwustumetrowe statki typu jack-up, które są przeznaczone do instalacji turbin o mocy 14 MW i większych.
Offshore Wind Terminal Świnoujście będzie wykorzystywany przy budowie wszystkich kolejnych projektów offshore wind Grupy ORLEN, które powstaną w ramach II fazy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej.
- Terminal jest otwarty na współpracę ze wszystkimi deweloperami i może posłużyć, jako port instalacyjny lub marshallingowy nie tylko dla projektów realizowanych na Bałtyku - podkreśla Niedźwiecki. - Ze względu na bardzo dobrą ofertę i atrakcyjną lokalizację (dogodny dostęp kolejowy, lotniczy i drogowy) może świadczyć usługi nie tylko polskim, ale również zagranicznym inwestycjom (np. realizowanym na wodach niemieckich, szwedzkich i duńskich).
Niedźwiecki zapewnia także, że decyzja o budowie terminala instalacyjnego w Świnoujściu pozostaje decyzją o znaczeniu strategicznym dla rozwoju sektora morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. A jego pierwszym i podstawowym zadaniem było zapewnienie Grupie ORLEN i potencjalnie innym projektom realizowanym w polskiej części Morza Bałtyckiego pewnego terminala instalacyjnego na potrzeby realizacji planu rozwoju sektora offshore wind.
Eksperci twierdzą bowiem, że zarówno na świecie jak i w Europie dostępność terminali instalacyjnych stanowi obecnie jedno z największych wyzwań projektowych.
- Posiadanie własnego, nowoczesnego terminala w znaczącym stopniu ogranicza ryzyko i pozwala na bardziej elastyczne planowanie inwestycji, w tym realizacji 5 kolejnych projektów Grupy ORLEN o mocy ok. 5,2 GW - twierdzi przedstawiciel ORLEN SA. - Inwestycja, choć nie posłuży do budowy projektu Baltic Power pozostaje pierwszym i jednym terminalem instalacyjnym w Polsce, jaki obecnie jest w trakcie budowy. Będzie przy tym nie tylko pierwszym w Polsce, ale i jednym z najnowocześniejszych portów instalacyjnych w Europie.
Offshore Wind Terminal Świnoujście ma łączyć funkcjonalność tradycyjnego terminala instalacyjnego jak i klasycznego portu przeładunkowego. Oznacza to, że jego oferta obejmować będzie zarówno wstępny montaż turbin wiatrowych jak i rozładunek oraz załadunek, a także składowanie elementów wykorzystywanych do budowy farm wiatrowych na Bałtyku.
- ORLEN Neptun rozważa również wykorzystanie jednego z nabrzeży do zadań oferowanych przez port serwisowy - zdradza Mariusz Nieźwiecki.
Na razie w planach jest powstanie trzech, niezależnych od ORLEN-u portów serwisowych dla polskich farm wiatrowych na Bałtyku. Porty serwisowe w Łebie, Władysławowie i Ustce mają być gotowe na koniec II kwartału 2026 roku. A port instalacyjny w Gdańsku na przełomie 2025/26 roku. Będzie on obsługiwać farmy wiatrowe Baltica 2 i 3 rozwijane przez Polską Grupę Energetyczną wspólnie z duńskim Orstedem.
