Budżet Krakowa na 2024 rok: miliard na transport, ale brakuje pieniędzy na nowe inwestycje

Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i urzędnicy z magistratu kończą prace nad przygotowaniem projektu budżetu miasta na 2024 rok. Niedługo dokument ma zostać upubliczniony i zajmą się nim miejscy radni, którzy mogą dokonywać poprawek.

- Sytuacja budżetowa jest bardzo trudna. Wiąże się to przede wszystkim z tym, że mamy ogromne ubytki środków bieżących. Reforma podatkowa, korzystna dla mieszkańców, spowodowała, że zmniejszyły się ich obciążenia finansowe, ale jednocześnie uderzyło to w stan finansów miasta. W związku z tą reformą zmalał wpływ z podatku PIT, a tymczasem wydatki bieżące Krakowa rosną. Związane jest to chociażby z rosnącymi cenami energii, dwukrotnego w tym roku podnoszenia minimalnego wynagrodzenia - wyjaśnia wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig.

Na przyszły rok na zapewnienie funkcjonowania komunikacji miejskiej prezydent planuje przeznaczyć ok.1 mld 50 mln zł.
- To kwota jaką zamkną się wydatki na transport w tym roku, a zaczynaliśmy od 600 mln zł. Mamy więc nadzieję, że ponad 1 mld zł na przyszły rok wystarczy - mówi wiceprezydent Andrzej Kulig.

Wylicza, że 2,6 mld zł rezerwowane jest na edukację, ok. 700 mln zł na politykę społeczną, 300 mln zł na pomoc społeczną.

- Wydatki na transport, edukację, i zadania społeczne to 65 proc. wydatków miasta, które są obligatoryjne. Dramatycznie brakuje więc środków na inwestycje. Pole manewru, by znaleźć pieniądze na nowe, duże zadania jest bardzo niewielkie. Program inwestycyjny będzie więc bardzo okrojony w stosunku do tegorocznego. W tym roku mieliśmy na ten cel 1,6 mld zł, a będziemy mieć ok. 850 mln zł - przyznaje wiceprezydent Andrzej Kulig.

W przypadku dużych inwestycji miasto ma się więc skupić na kontynuacji już rozpoczętych zadań, takich jak np. przebudowa ul. Kościuszki i Zwierzynieckiej, ma być też budowana kładka pieszo-rowerowa Kazimierz - Ludwinów (dzięki znacznemu wsparciu z funduszy rządowych).

Miasto zabiega o unijne dofinansowanie kluczowych inwestycji. - Staramy się, by z unijnego programu FEniKS otrzymać finansowanie niektórych zadań, np. budowy linii tramwajowej z Krowodrzy Górki na Azory. Liczymy też na odblokowanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Dopóki nie mamy chociażby promesy na jakieś zadanie, to nie możemy umieszczać go w budżecie. Jeżeli jakieś środki się pojawią, to można znowelizować budżet i ująć w nim nowe przedsięwzięcie - wyjaśnia wiceprezydent Andrzej Kulig.

W magistracie podkreślają, że miasto jest w pełni przygotowane na pozyskanie środków z KPO w chwili ich uruchomienia. Gmina Kraków złożyła propozycje projektów do KPO na łączną sumę ponad 10 mld zł. Przykładowe projekty zgłoszone do KPO to budowy: Całorocznego Ośrodka Sportów Zimowych (dwa sztuczne lodowiska, kryta pływalnia, oświetlona igelitowa górka dla narciarzy, wielofunkcyjne trasy biegowe oraz plac do jazdy na deskorolkach i rolkach) w Małym Płaszowie, linii tramwajowej Cichy Kącik – Azory, wiaduktu w ciągu ul. Fredry nad linią kolejową nr 94, Trasy Nowobagrowej (od węzła Płaszów w rejonie ulic Lipskiej i Mierzei Wiślanej do skrzyżowania ulic Wielicka, Kamieńskiego i Nowosądeckiej), Trasy Balickiej (od ul. Armii Krajowej do lotniska w Balicach), dodatkowego pawilonu dla potrzeb SOR wraz z wyposażeniem w Szpitalu Specjalistycznym im. Stefana Żeromskiego, czy przebudowa obiektów sportowych WKS Wawel.

Co Polacy sądzą o programie Przyjazne Osiedle - sonda