Chcesz kupić żywność taniej? Idź do marketów! Sieci w Polsce tak reagują na wyraźne spadki sprzedaży detalicznej

Agnieszka Maciuła-Ziomek
Agnieszka Maciuła-Ziomek
Ogólna sprzedaż detaliczna w Polsce spada, ale najwyraźniej widać spadek zainteresowania zakupami w marketach.
Ogólna sprzedaż detaliczna w Polsce spada, ale najwyraźniej widać spadek zainteresowania zakupami w marketach. 123rf.com/dmitrimaruta
Polacy i inny Europejczycy coraz mniej wydają w sklepach. W maju 2023 w dwóch krajach Unii Europejskiej sprzedaż spadła o kilkanaście procent. W Polsce najwyraźniej w Europie spadła sprzedaż detaliczna w sieciach marketów. To czas, aby szukać promocji.

Spis treści

Kupujemy mniej, bo… oszczędzamy

Z danych Eurostatu wynika, że sprzedaż detaliczna w sieciach handlowych w Polsce w maju 2023 spadła o 8 procent rok do roku i o ponad 3,5 proc. w stosunku do kwietnia tego roku. A miesiąc wcześniej także obserwowaliśmy 2-procentowy spadek sprzedaży w porównaniu z 2022 rokiem. Tak naprawdę to już trzeci miesiąc spadających wyników sprzedaży w Polsce.

Łączna sprzedaż detaliczna we wszystkich rodzajach sklepów także spada, choć już „tylko” o 4 proc. Oznacza to, że Polacy kupują coraz mniej i coraz częściej odwracają się od dużych marketów. Eurostat sprawdził też, jak wyglądała sprzedaż w marketach w innych krajach UE. Okazuje się, że tak dużych spadków nie odnotował żaden inny z krajów członkowskich. Tak w maju wyglądała sprzedaż w marketach w innych krajach UE:

  • Niemcy -3,9 proc.
  • Holandia -3,8 proc.
  • Hiszpania +4,5 proc.
  • Chorwacja +3,8 proc.
  • Portugalia +2,9 proc.

Realna sprzedaż detaliczna w maju 2023 roku spadła w całej Unii o 3 proc. w ujęciu rok do roku. Czteroprocentowy spadek w Polsce (i nawet 8-procentowy, jeśli weźmiemy pod uwagę sprzedaż w marketach), nie jest też najgorszym wynikiem. Realny problem mają m.in. Słoweńcy, u których sprzedaż detaliczna w maju spadła o ponad 13 proc. oraz Węgrzy. Tu w porównaniu z ubiegłym rokiem sprzedaż detaliczna spadła o ponad 12 proc.

Sieci marketów robią, co mogą. Tworzą promocje

To rekordowe spadki sprzedaży detalicznej. Większość sieci marketów nie pamięta tak słabych wyników w historii swojej działalności, ale wszyscy muszą reagować. Jak? Oczywiście promocjami! Markety już widzą, że sezon letni prawdopodobnie nie przyniesie znaczącej poprawy, a kolejne miesiące oznaczać będą także kolejne spadki sprzedaży detalicznej. Polacy jednak dają się skusić rabatom, promocjom i wyprzedażom.

Widać to choćby w rosnącej popularności gazetek promocyjnych. W czerwcu tego roku Rzeczpospolita pokusiła się o zbadanie tych tendencji.

W odpowiedzi na pytanie: „z których sklepów chciałbyś otrzymywać gazetki promocyjne do swojej skrzynki na listy?” – respondenci najczęściej wskazywali sieci sklepów spożywczych, drogerie oraz sklepy budowlane i wnętrzarskie – pisał dziennik.

Dane wskazują, że popularność gazetek promocyjnych nieustannie wzrasta. Jeszcze w 2020 roku zaledwie połowa z nas deklarowała ich przeglądanie przynajmniej raz w tygodniu. Obecnie ta liczba wzrosła już do 63 proc. Co ciekawe, zainteresowanie gazetkami sięga blisko 90 proc. w małych miejscowościach, ale w dużych aglomeracjach jest niewiele niższe. W miastach powyżej 500 tys. mieszkańców korzysta z nich ponad 75 proc. osób.

Mały sklep ciągle tylko na małe zakupy

Z danych udostępnionych przez Polską Izbę Handlu i CMR Panel wynika, że nadal sklepy osiedlowe traktujemy jako źródło awaryjnych zakupów. Tutaj kupujemy produkty, których nie znaleźliśmy w innych sklepach, a statystyki pogarszają się z każdym kolejnym miesiącem. Jeszcze w 2020 roku co dwunasty paragon w sklepach osiedlowych opiewał na ponad 10 produktów. W maju 2023 roku już ponad połowa transakcji to tylko 1 lub 2 towary, a tylko co dwudziesty paragon zawierał 10 produktów. Z roku na rok spada zatem odsetek klientów, który w mniejszych sklepach robią duże zakupy.

Jeszcze w kwietniu tego roku PIH wskazywał na wzrosty sprzedaży w tym sektorze. Przynajmniej wartość wystawionych paragonów była wówczas wyższa o nieco ponad 7 proc. rok do roku, ale już wtedy spadała łączna liczba transakcji - dokładnie o 3,7 proc. Teraz ten trend widoczny jest jeszcze wyraźniej, a co konkretnie oznacza? Kupujemy mniej i płacimy średnio o 13 proc. więcej niż przed rokiem. Tak w praktyce wygląda inflacja w sklepach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu