Finansowanie działań klimatycznych. Główny cel COP29
Podczas szczytu COP29, jednym z najważniejszych tematów jest ustalenie poziomu pomocy finansowej ze strony państw wysoko rozwiniętych dla krajów Południa, które ponoszą konsekwencje zmian klimatycznych. Istotne jest osiągnięcie porozumienia w sprawie nowego wspólnego celu finansowania działań na rzecz klimatu (NCQG), co jest głównym oczekiwaniem wobec prezydencji COP29.
– COP29 musi zburzyć mury utrudniające finansowanie działań klimatycznych. Kraje rozwijające się nie mogą opuścić Baku z pustymi rękami. Porozumienie jest koniecznością – podkreślił Guterres.
Przeszkody w działaniach klimatycznych
Sekretarz generalny ONZ zwrócił uwagę na przeszkody, z którymi borykają się kraje Południa, walcząc z konsekwencjami zmian klimatycznych. Do najważniejszych problemów należą niewystarczający poziom zasobności finansów publicznych, rosnące koszty kapitału, skutki katastrof klimatycznych oraz koszty obsługi zadłużenia.
– W naszej globalnej gospodarce (spowodowane zmianami klimatycznymi) wstrząsy w łańcuchu dostaw powodują wzrost kosztów – wszędzie. Zdziesiątkowane zbiory powodują wzrost cen żywności – wszędzie. Zniszczone domy zwiększają składki ubezpieczeniowe – wszędzie. To niesprawiedliwość, której można uniknąć. Bogaci powodują problem, biedni płacą najwyższą cenę – podkreślił Guterres.
Apel o globalne działanie
Guterres wezwał wszystkie kraje do przeciwdziałania globalnemu ociepleniu i ponoszenia kosztów adaptacji do zmian klimatycznych. Szczególnie podkreślił rolę krajów G20, jako największych emitentów i posiadaczy największych możliwości do przewodzenia w tych działaniach. – Ale to kraje G20 muszą przewodzić. Są największymi emitentami, mają największe możliwości, lecz i obowiązki – powiedział Guterres.

Potrzeba finansowania adaptacji
Sekretarz generalny ONZ podkreślił, że do 2030 roku różnica między potrzebami adaptacyjnymi a finansowaniem może sięgnąć 359 miliardów dolarów rocznie. Wskazał na konieczność podwojenia finansowania adaptacji do zmian klimatycznych do co najmniej 40 miliardów dolarów rocznie do 2025 roku.
– Do 2030 r. różnica między potrzebami adaptacyjnymi a finansowaniem może sięgnąć 359 mld dolarów rocznie. Te brakujące dolary nie są abstrakcją w bilansie: to utracone życia, zniszczone zbiory i zagrożenie dla rozwoju. Teraz bardziej niż kiedykolwiek należy dotrzymywać obietnic finansowych. Kraje rozwinięte muszą ścigać się z czasem, aby do 2025 r. podwoić finansowanie adaptacji do zmian klimatycznych co najmniej do poziomu 40 mld dolarów rocznie – powiedział Guterres.
Wzywa do zmian na rynkach finansowych
Guterres argumentował, że osiągnięcie celów finansowych wymaga poważnych zmian na krajowych i globalnych rynkach finansowych, w tym dokapitalizowania i zmiany modeli biznesowych wielostronnych banków rozwoju. – Duże sumy wymagają wielkich zmian. (...) Nie ma czasu do stracenia. Świat musi sfinansować działania związane ze zmianą klimatu, w przeciwnym razie cenę zapłaci ludzkość. (...) To nie jałmużna, to inwestycja. Działania klimatyczne nie są opcjonalne, są konieczne, aby świat nadawał się do życia. (...) Zegar tyka – zaalarmował Guterres.
COP29 w Baku to nie tylko forum dyskusji, ale również szansa na podjęcie konkretnych kroków w walce z globalnym ociepleniem. Wyzwanie jest ogromne, ale jak podkreśla Guterres, nie ma czasu do stracenia.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
źródło: PAP
