Coś dziwnego dzieje się z giełdami. Przestały być firmom potrzebne?

Michał Piękoś
Opracowanie:
FOTO MATERIAŁY PRASOWE
Start-upy z Doliny Krzemowej coraz częściej wybierają prywatne finansowanie zamiast giełdy, co frustruje inwestorów czekających na spektakularne debiuty na parkiecie. Nowe źródła kapitału venture capital umożliwiają rozwój firm na niespotykaną dotąd skalę. Na polskim rynku kapitałowym pojawiają się co prawda zapowiedzi debiutów takich spółek technologicznych, jak Escola, Thorium Space Technology czy SatRev, jednak ich wejście na giełdę nie zmieni zasadniczego trendu zniżkowego. Giełdy w 2025 roku nie będą już tak atrakcyjne dla startupów technologicznych, co parę lat temu.

Rekordowe inwestycje prywatne zmieniają rynek

W grudniu firma Databricks, działająca w obszarze sztucznej inteligencji i analizy danych, zebrała 10 miliardów dolarów w największej rundzie finansowania venture capital w 2024 roku. Wcześniej, w listopadzie, SpaceX pozyskało 1,25 miliarda dolarów, osiągając status najbardziej wartościowego prywatnego start-upu na świecie. Z kolei OpenAI w październiku zebrało 6,6 miliarda dolarów.  

„Działamy już jak spółka publiczna” – powiedział Ali Ghodsi, prezes Databricks, odnosząc się do ostatniej rundy finansowania. Była ona tak popularna, że inwestorzy oferowali 19 miliardów dolarów. „Najwcześniejszy możliwy termin wejścia na giełdę to bieżący rok, ale teraz mamy większą elastyczność” – dodał.  

Prywatne finansowanie vs. presja giełdowa  

Największe start-upy technologiczne, zwłaszcza te związane z AI, mają niewiele powodów, by wchodzić na amerykańską giełdę. „Mają dostęp do kapitału na taką skalę, że nie ma motywacji do publicznego debiutu” – zauważył w rozmowie z Financial Times Kelly Rodriques, CEO Forge Global, platformy handlu akcjami prywatnych firm.  

Według Forge Global siedem największych prywatnych firm w USA jest obecnie warte 695 miliardów dolarów. SpaceX i OpenAI stanowią ponad 500 miliardów dolarów tej sumy. Duże fundusze venture capital, takie jak Thrive Capital, inwestują ogromne środki – nawet ponad miliard dolarów w pojedyncze start-upy, co diametralnie zmienia sposób działania tego sektora.  

Przejście na giełdę wiąże się z ryzykiem, które może wpływać na rozwój firm. „Jeśli masz słaby kwartał, możesz zostać surowo oceniony, a inwestorzy mogą stwarzać problemy” – powiedział Luke Ward, menedżer inwestycyjny w Baillie Gifford, który zainwestował w SpaceX.  

Jednak brak publicznej kontroli może prowadzić do zawyżonych wycen. Przykładem jest WeWork, którego wartość spadła z 47 miliardów dolarów przed planowanym IPO (ang. debiutem na giełdzie) w 2019 roku do znacznie niższej kwoty po ujawnieniu rzeczywistej kondycji firmy. „Wydaje się, że firmy venture capital działają w równoległym wszechświecie, który nie ma związku z realiami” – skomentował anonimowy inwestor instytucjonalny z USA.  

Kiedy firmy decydują się na IPO?  

Niektóre start-upy decydują się na giełdę z powodu specyficznych warunków finansowych. ServiceTitan, firma oferująca oprogramowanie, zadebiutowała na Nasdaq w grudniu. Decyzja ta wynikała z wcześniejszych ustaleń z inwestorami, którzy wymagali wprowadzenia akcji na giełdę w określonym czasie.  

Inne start-upy mogą być zmuszone do debiutu giełdowego, aby umożliwić pracownikom realizację opcji na akcje przed ich wygaśnięciem lub obciążeniem podatkami. Taka sytuacja przyczyniła się do IPO firm Instacart, Klaviyo i Rubrik w ciągu ostatnich 18 miesięcy, co przyniosło im znaczne sukcesy na giełdzie.  

Co dalej dla Doliny Krzemowej?  

Obecnie największe start-upy, takie jak Databricks czy Stripe, nie spieszą się z IPO. „Firmy, które mają dostęp do finansowania, nie zamierzają wejść na giełdę w 2025 roku” – podkreślił w rozmowie z Financial Times Kyle Stanford, analityk PitchBook. Dodał, że pierwsze debiuty będą dotyczyć raczej mniejszych firm „testujących grunt”, zanim większe przedsiębiorstwa zdecydują się na podobny krok.  

Dolina Krzemowa coraz bardziej opiera się na prywatnym finansowaniu, redefiniując zasady gry na rynku kapitałowym. Czy trend ten się utrzyma, czy w końcu presja inwestorów skłoni gigantów do IPO? Czas pokaże.  

Polski rynek IPO wciąż w zastoju

Rok 2024 okazał się kolejnym trudnym okresem dla inwestorów na polskim rynku kapitałowym, którzy oczekiwali ożywienia w debiutach giełdowych. Pomimo nadziei związanych z debiutem Żabki, wyniki te nie spełniły oczekiwań. Sytuacja ta podkreśla szerszy problem słabości polskiego rynku kapitałowego, który wymaga znaczących reform. Pisaliśmy o tym szczegółowo w tekście Marka Knittera pt. “Za nami trudny rok na polskiej giełdzie. Nawet debiut Żabki nie pomógł”

Żabka i niewykorzystane szanse na GPW  

Debiut Żabki na giełdzie miał być przełomem po latach niemal całkowitej stagnacji w zakresie IPO na polskim rynku. Niestety, rzeczywistość okazała się rozczarowująca – kurs akcji Żabki daleki jest od oczekiwań inwestorów, co stawia pod znakiem zapytania przyszłość dużych debiutów na GPW.  

Na domiar złego kolejne oferty publiczne, które miały ożywić rynek, jak TTMS czy Studenac, zostały odwołane. Podobny los spotkał wcześniej takie spółki jak Dr Irena Eris w 2023 roku, Desa Unicum w 2022 roku czy Canal+ w 2021 roku. Trend ten budzi obawy co do przyszłości polskiego rynku IPO i zdolności przyciągania dużych graczy.  

Statystyki rynku kapitałowego mówią same za siebie  

Patrząc na dane dotyczące liczby debiutów oraz spółek notowanych na GPW i NewConnect, widać wyraźny regres w porównaniu z poprzednimi latami. Brak nowych debiutów oraz spadająca liczba notowanych spółek podkreślają problem systemowy, z którym zmaga się polski rynek kapitałowy.  

Chociaż na horyzoncie pojawiają się pojedyncze kandydatury do debiutu, jak Escola, Thorium Space Technology czy SatRev, nie wystarczą one, by odwrócić ogólną tendencję spadkową. Konieczne są głębokie reformy, które mogłyby poprawić atrakcyjność polskiego rynku kapitałowego zarówno dla inwestorów, jak i spółek.  

Technologiczne nadzieje na 2025 rok  

W 2025 roku kilka interesujących spółek technologicznych planuje swoje debiuty na polskiej giełdzie. Oto najciekawsze z nich:  

Escola, firma tworząca aplikacje mobilne i webowe, planuje wejście na NewConnect. Jak wskazał prezes Krzysztof Wojewodzic, spółka miała już wcześniejsze plany giełdowe, które teraz mają się zrealizować.  

Thorium Space Technology, zajmująca się zaawansowanymi systemami komunikacji satelitarnej, podtrzymuje swoje plany debiutu w 2025 roku.  

SatRev, działająca w branży technologii kosmicznych, od lat wymieniana jest jako potencjalny kandydat do debiutu giełdowego. Spółka, będąca częścią portfela JRH ASI, z sukcesem przeprowadziła emisję pozagiełdową, zbierając 15 mln zł przy 86-procentowej redukcji.  

SpiceSolutions, firma specjalizująca się w cyfryzacji usług księgowych, przygotowuje się do debiutu na NewConnect połączonego z ofertą publiczną akcji.  

Medical Inventi, biotechnologiczna spółka zajmująca się komercjalizacją badań naukowych w ochronie zdrowia, również rozważa wejście na NewConnect.  

CBRTP, centrum badawczo-rozwojowe dla przemysłu, planuje złożyć wniosek o debiut na NewConnect.  

Europejskie wyzwania dla rynków kapitałowych  

Problemy polskiego rynku są częścią szerszego zjawiska, które dotyka również Europę. Zgodnie z raportem Mario Draghiego, europejscy inwestorzy zbyt rzadko lokują swoje środki na rynku kapitałowym, co ogranicza rozwój giełd i spółek w regionie.  

Dla porównania, kapitalizacja giełd w stosunku do PKB w USA wynosi 196%, podczas gdy w UE jedynie 67%, a w Polsce zaledwie 25%. Tak ogromne różnice wskazują na konieczność paneuropejskich reform, które zwiększyłyby konkurencyjność rynków w Europie i pomogłyby zniwelować przepaść względem Stanów Zjednoczonych.  

Polski rynek IPO nadal boryka się z poważnymi problemami, które wykraczają poza pojedyncze przypadki nieudanych debiutów. O ile rok 2025 przyniesie kilka interesujących ofert, to bez istotnych zmian systemowych trudno oczekiwać, że polska giełda odzyska dawną świetność. Czy reformy na poziomie krajowym i europejskim okażą się wystarczające, by przyciągnąć nowe spółki i kapitał? Czas pokaże.  

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu