Cyberatak na największy polski bank. Wirus przejmuje kontrolę nad komputerem

Barbara Wesoła
Opracowanie:
Atak jest szczególnie niebezpieczny, ponieważ wirus działa w tle, często niezauważony przez użytkownika. Zobacz, jakie maile są fałszywe.
Atak jest szczególnie niebezpieczny, ponieważ wirus działa w tle, często niezauważony przez użytkownika. Zobacz, jakie maile są fałszywe. Fot. Mariusz Kapala / Gazeta Lubuska
Cyberprzestępcy ponownie atakują, podszywając się pod znane instytucje finansowe. Tym razem celem stali się klienci jednego z największych polskich banków. Sprawdź, na co zwrócić uwagę i jak się zachować, aby nie paść ofiarą oszustwa, które może skutkować utratą danych i pieniędzy.

Spis treści

Cyberatak na klientów PKO BP. Jak tym razem działają oszuści?

Nowy atak na klientów PKO BP polega na wysyłaniu fałszywych wiadomości e-mail, które wyglądają jak oficjalna korespondencja banku. W wiadomościach oszuści proszą o potwierdzenie płatności, załączając plik o nazwie „20241118 PKO Bank Polski – Potwierdź płatność.pdf.exe”.

Po otwarciu załącznika na komputerze użytkownika instaluje się złośliwe oprogramowanie Quasar RAT. Wirus ten daje cyberprzestępcom pełen dostęp do systemu, umożliwiając im rejestrowanie klawiszy, przeglądanie plików, a nawet przechwytywanie zapisanych haseł.

Pojawiają się też fałszywe maile o temacie: „PKO Bank Polski-Potwierdź płatność 2024.11.18”. Wiadomości mają w polu nadawcy różne adresy mailowe np.: „Księgowy PL (iod78893930@pkobp .pl)”.

Jakie zagrożenia niesie wirus Quasar RAT?

Złośliwe oprogramowanie używane w ataku na klientów PKO BP pozwala oszustom na przejęcie kontroli nad komputerem. Dzięki temu mogą oni:

  • uzyskać dostęp do zapisanych haseł i danych logowania;
  • zdalnie zarządzać plikami z urządzenia swojej ofiary i systemem operacyjnym;
  • dokonać nieautoryzowanego przelewu z konta bankowego ofiary.

Atak jest szczególnie niebezpieczny, ponieważ wirus działa w tle i nie jest łatwy do wykrycia bez specjalistycznego oprogramowania antywirusowego.

Jak chronić się przed oszustami?

Zaleca się dokładne sprawdzanie nadawców wiadomości, unikanie otwierania załączników, które mogą być potencjalnie niebezpieczne i korzystanie z aktualnego oprogramowania antywirusowego.

PKO BP przypomina, że bank nigdy nie wysyła wiadomości z prośbą o instalowanie plików czy potwierdzanie płatności w taki sposób. Wiadomości z banku nie zawierają linków, a pracownicy banku nigdy nie proszą o dane do logowania. W przypadku podejrzenia ataku należy niezwłocznie skontaktować się z infolinią banku i zgłosić sprawę odpowiednim służbom.

Źródło: PKO BP

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu