Czy brytyjskie uniwersytety dalej są atrakcyjnym miejscem dla polskich studentów?

Maciej Badowski AIP
Głosowanie Brytyjczyków za opuszczeniem Unii Europejskiej może wpłynąć nie tylko na gospodarkę w kraju czy rynek pracy, ale również na państwowe uczelnie. Brexit może spowodować wzrost czesnego, czego efektem będzie rezygnowanie z kształcenia się na wyższej uczelni przez osoby, które dotknie podwyżka.

Obecnie Polacy studiujący na uniwersytetach w Wielkiej Brytanii płacą 9 tysięcy funtów czesnego, czyli nieco ponad 47 tysięcy złotych. Koszt ten jest taki sam dla studentów z Unii Europejskiej oraz samych Brytyjczyków. Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, czesne będzie wynosić 12 tysięcy funtów, czyli około 62 tysiące złotych, gdyż wtedy Polacy będą traktowani jak inni zagraniczni studenci. Czy jednak tak się stanie?

- Jeśli do tego dojdzie, wówczas szansę na studiowanie będą miały tylko te osoby, którym uda się znaleźć pracę pokrywającą koszty studiów i będącą możliwą do połączenia ze studenckimi obowiązkami, lub Ci których będą mogli wesprzeć mieszkający w Polsce rodzice. To może spowodować zmiany w trendach jeśli chodzi o przelewy międzynarodowe. Mianowicie do tej pory Polska była głównie rynkiem otrzymującym środki, natomiast na przestrzeni tych 2 niepewnych lat może przekształcić się w rynek wysyłający. Rodzice wspomagający dzieci studiujące w Wielkiej Brytanii nie byliby jednak jedynym powodem tej zmiany. Co również bardzo ważne to to, że w ciągu tych 2 niepewnych lat wielu przedsiębiorczych Polaków może się zdecydować na powrót do kraju i rozkręcić tam własny biznes, wykorzystując swoje międzynarodowe kontakty. Wówczas będą oni również potrzebować serwisu do przelewów międzynarodowych - mówi Paulina Kafara, Tansfer Go.

Po ogłoszeniu wyników referendum w sprawie opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię, uczelnie wyższe zaczęły uspokajać wszystkich studentów oraz osoby, które w przyszłości będą starać się o rozpoczęcie edukacji. Niektóre z nich rozesłały nawet informacje do studentów, że w przyszłym roku opłaty za naukę nie zmienią się i będą dokładnie takie same.
Najpoważniejszym problemem może być jednak brak dotacji z Unii Europejskiej na wszelkiego rodzaju badania prowadzone na wyższych uczelniach. O utracie grantów zaczęły już informować osoby związane z uczelnią, a obawy rosną, bo proces wychodzenia z UE może trwać co najmniej dwa lata. Fakt ten może powodować mniejszą atrakcyjność brytyjskich uczelni – przyszli studenci mogą przez to chętniej wybierać inne uczelnie znajdujące się w krajach Unii Europejskiej.

Dużym plusem studiowania w Wielkiej Brytanii był system kredytowy skierowany do studentów. Pożyczki były oferowane przez rząd i obejmowały wartość całego czesnego. Oprocentowanie wynosiło wysokość inflacji, natomiast spłacenie kredytu następowało po zakończeniu studiów i często był to procent od wynagrodzenia. Na ten moment nie wiadomo, jak będzie wyglądać sytuacja z systemem kredytowym, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że przez wystąpienie z Unii Europejskiej, zostanie on zlikwidowany.

Same wyniki referendum pokazują jasno, że środowisko akademickie było zdecydowanie za pozostaniem Wielkiej Brytanii w Unii Europejskiej – opowiedziało się za tym 75 procent obywateli w wieku 18-24 lat. Mało tego, bardzo dużo młodych osób zaangażowało się w zbieranie podpisów pod wnioskiem, aby Parlament przedyskutował sprawę wyjścia z UE raz jeszcze. Pokazuje to więc, jak wyedukowane są młode osoby i jakie nastroje panują po ogłoszeniu wyników referendum. Bez wątpienia mogło to być też spowodowane listem otwartym ponad 100 uczelni wyższych, które wprost namawiały do głosowania przeciw Brexitowi.

- Obecnie osoby polskojęzyczne w wieku 19-25 lat stanowią ok. 14 proc. bazy naszych klientów, a około 5 proc. z nich głównie otrzymuje pieniądze z Polski - mówi Kafara.

Należy pamiętać, że prawo nie działa wstecz i obecni studenci nie mają się czego obawia. Obecne studia dokończą zgodnie z umową, którą podpisali podczas zapisywania się na studia. Również osoby, które chcą rozpocząć studia w 2016 i 2017 roku nie powinny obawiać się niczego – do wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wcześniej nie dojdzie praktycznie na pewno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu