Spis treści
Sytuacja kobiet na rynku pracy, co zrozumiałe, zmienia się po urodzeniu dziecka. Matki w większym stopniu biorą na siebie trud opieki nad noworodkiem niż ojcowie – częściej całkowicie rezygnują z etatu lub godzą się na krótszy czas pracy. Bywa, że muszą przyjąć gorsze warunki zatrudnienia niż przed urodzeniem dziecka. Ma to bezpośrednie przełożenie na ich zarobki i ogólną sytuację życiową. Miarą tego zjawiska jest tzw. child penalty, czyli wskaźnik wpływu rodzicielstwa na sytuację zawodową kobiet w porównaniu z mężczyznami (nazywany jest również „karą za rodzicielstwo”).
„Kara za rodzicielstwo”. Zarobki kobiet niższe po urodzeniu dziecka
Badanie na ten temat przeprowadziło Ministerstwo Finansów. Do badania wykorzystano dane z rejestru osób fizycznych (PESEL) oraz rejestru podatników (podatek dochodowy od osób fizycznych). Sprawdzono dochody rodziców z 16 lat – 5 przed narodzinami dziecka, w roku narodzin oraz 10 lat po narodzinach pierwszego dziecka. W ten sposób oszacowany został wskaźnik tzw. child penalty w Polsce.
Z badania dowiadujemy się, że wynagrodzenia kobiet i mężczyzn systematycznie rosną do czasu narodzin pierwszego dziecka. W roku narodzin, zarobki kobiet spadają o ok. 20 proc. Natomiast w pierwszym roku po narodzinach dziecka o ponad 35 proc. Po 10 latach wynagrodzenia kobiet są gorsze o 27,8 proc. w stosunku do pensji mężczyzn. W tym samym okresie nie zaobserwowano spadków w wynagrodzeniach ojców.
„Przez pięć lat przed narodzinami pierwszego dziecka dochody kobiet i mężczyzn podążają zbliżoną trajektorią. Następnie dochody kobiet gwałtownie spadają: o blisko 20 proc. w roku narodzin i o ponad 35 proc. w pierwszym roku po narodzinach. W czwartym roku stabilizują się na obniżonym poziomie, a dopiero w późniejszych latach nieznacznie upodabniają się do dochodów mężczyzn. W dziesiątym roku obserwujemy 27,8 proc. child penalty w postaci niższych dochodów kobiet w porównaniu z mężczyznami. W analizowanym okresie nie występują zaburzenia w trajektorii dochodów mężczyzn” – czytamy w podsumowaniu badania MF.
Spada zatrudnienie matek z przynajmniej trójką dzieci
Analitycy zauważyli też, że systematycznie spada zatrudnienie matek z przynajmniej trójką dzieci - po 10 latach od narodzin pierwszego dziecka zaobserwowano 21,1 proc. child penalty w postaci niższego zatrudnienia kobiet w porównaniu z mężczyznami.
„Po narodzinach pierwszego dziecka aktywność kobiet spada, zwłaszcza gdy posiadają więcej iż jedno dziecko (zatrudnienie matek z jednym dzieckiem powraca do poziomu sprzed roku największego spadku). Najsilniejszy efekt jest widoczny u matek z przynajmniej trójką dzieci” – dowiadujemy się z raportu MF.
Okazuje się też, że child penalty dotyczący polskiego rynku pracy jest nieznacznie wyższy od wskaźnika oszacowanego dla krajów skandynawskich i jest podobny do tego w krajach niemieckojęzycznych.
Źródło: Ministerstwo Finansów, „Rodzicielstwo i rynek pracy: child penalty w Polsce” autorstwa Marcina Pałki
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?