
Konferencja Donalda Tuska
We wtorek po południu marszałek Sejmu Szymon Hołownia zarządził przerwę w obradach izby do środy, do godziny 11. Po tej decyzji Donald Tusk zabrał głos na konferencji prasowej.
– Cały czas widzimy konsekwencje decyzji prezydenta Andrzeja Dudy. Pan Mateusz Morawiecki nie ma żadnej możliwości skompletowania większości. Szkoda każdego dnia – uważa lider PO.
W jego opinii, próby stworzenia większości przez dotychczasowego szefa rządu „będą kosztowały Polki i Polaków dużo nerwów i pieniędzy”.
Szef PO zapowiedział, że po utworzeniu nowego rządu Koalicja Obywatelska będzie starała się zrealizować zapowiadane 100 konkretów w 100 dni.
Projekty ustaw KO trafią do Sejmu
Tusk ogłosił także, że jego ugrupowanie ma projekty uchwał i ustaw, które zamierza wkrótce procedować w parlamencie.
– Nie możemy marnować czasu. Dlatego przygotowaliśmy projekty uchwał i ustaw, które będziemy chcieli procedować w najbliższych dniach i tygodniach – powiedział kandydat sejmowej większości na premiera.
Mowa o legislacji dotyczącej legalnej aborcji do 12. tygodnia ciąży i pigułki „dzień po”. Zastrzegł, że mimo, iż projekty są gotowe to KO chce przeprowadzić konsultacje społeczne w tych kwestiach.
– Środowiska zaangażowane w obronę praw kobiet, organizacje pozarządowe bardzo chciałyby doprowadzić do szybkich, publicznych, otwartych konsultacji z ich udziałem na temat tych projektów – wskazał lider PO.
Donald Tusk zapowiada komisje śledcze
Tusk ogłosił także plany utworzenia komisji śledczych.
– Złożymy pierwsze projekty uchwał o powołaniu komisji śledczych. Komisja śledcza ds. wyborów kopertowych może zostać powołana nawet już w przyszły wtorek. Jestem przekonany, że do końca roku prace rozpoczną komisje śledcze ds. afery wizowej i ds. Pegasusa – zapowiedział lider PO.
Prezes NBP przed Trybunał Stanu?
Jego zdaniem niektóre działania dotychczasowej władzy przyniosły dla Polski, „straty moralne, polityczne i reputacyjne, które były ewidentne”.
– Mam nadzieję, że ta komisja śledcza będzie wielkim ostrzeżeniem dla wszystkich bez wyjątku, którym kiedykolwiek w głowie zaświta pomysł, żeby wykorzystywać państwo przeciwko obywatelom i przeciwko opozycji, mam nadzieję, że dzięki tej komisji śledczej nigdy tego typu zdarzenia już nie będą miały miejsca – powiedział Tusk.
Dodał również, że w Sejmie jest większość, by postawić przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego.
– W tej chwili dysponujemy większością głosów wystarczającą, aby postawić przed Trybunałem Stanu prezesa NBP. Analizujemy tę kwestię, bo chcemy w sposób odpowiedzialny używać tego bardzo poważnego narzędzia dyscyplinującego do odpowiedzialności politycznej, czasami też karnej polityków i funkcjonariuszy najwyższego szczebla – mówił.
Co z komisją ds. rosyjskich wpływów?
– Będziemy także robili porządek z komisją zwaną kiedyś „lex Tusk”. Odwołamy skład tej komisji w (przyszły) wtorek na kolejnej części pierwszego posiedzenia Sejmu i później zastanowimy się nad przyszłością prac tej komisji – zapowiedział ponadto przewodniczący Tusk.
Jak ocenił, komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów „w sposób jawny naruszała prawa konstytucyjne, była przedmiotem emocji i krytyki”.
– W Polsce pół miliona ludzi wyszło na ulicę, kiedy ten chory pomysł stał się faktem, w jaki sposób eliminować konkurencję polityczną poprzez tego typu gry i zabawy – zaznaczył lider KO.
– Dlaczego nie likwidujemy tej komisji? Bo to wymagałoby ustawy, a państwo chyba podzielacie moją opinię, że w kilku sprawach i także w tej, nie możemy chyba liczyć za bardzo na gorliwą i sympatyczną współpracę prezydenta. W związku z tym będziemy podejmowali decyzję, która jest w kompetencji tej Izby - przy pomocy uchwały odwołamy skład tej komisji – zapowiedział Tusk.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Źródła: i.pl, PAP
lena