Dziadkowie Biznesu podbijają Internet. Twórcy akcji to studenci, którzy chcą pomóc osobom starszym utrzymać się na ciężkim rynku pracy

Justyna Madan
Justyna Madan
Pan Andrzej odziedziczył zakład w Łodzi po swoim tacie w 1988 r. i od tej pory znakomicie wykonuje swój fach
Pan Andrzej odziedziczył zakład w Łodzi po swoim tacie w 1988 r. i od tej pory znakomicie wykonuje swój fach Dziadkowie Biznesu
Szewc, krawcowa, zegarmistrz. Prasowalnia, sklep plastyczny, skateshop. To tylko niektóre z zawodów, które wykonują Dziadkowie Biznesu w swoich małych, często zapomnianych już zakładach. Sześcioro studentów z Uniwersytetu Warszawskiego walczyło o nagrodę na olimpiadzie, ich inicjatywa przeszła wszelkie oczekiwania i teraz podbija Internet. Młodzi chcą pomagać babciom i dziadkom. – Dla niektórych to jedyny powód, żeby rano wstać z łóżka – mówi Zofia Mańczuk, współtwórczyni akcji.

Dziadkowie Biznesu to inicjatywa społeczna tworzona przez sześcioro studentów wydziału zarządzana na Uniwersytecie Warszawskim. Jan Bawolik, Julia Czumaj, Julia Kużelewska, Zofia Mańczuk, Oliwia Szataniak i Filip Zapora w kwietniu 2021 roku dostali zadanie na zajęciach z umiejętności managerskich. Dr Michał Mijal zaproponował im udział w Olimpiadzie „Zwolnieni z Teorii” i ukierunkował na tematykę osób starszych.

„Olimpiada polegała na tym, żeby zrobić coś społecznie dla ludzi. Pomyśleliśmy o tym, żeby stworzyć platformę, na której seniorzy będą mogli promować swoje biznesy. Bardzo często w Internecie krążą virale z informacjami, np. o szewcu, który potrzebuje pomocy. Jednak informacje takie znikają tak szybko jak się pojawiły. My chcieliśmy, aby osoby, które chcą pomóc, a nie do końca wiedzą jak, mogły w dowolnym momencie zajrzeć na nasz profil i sprawdzić czy w ich mieście nie ma takiego dziadka, babci biznesu” – mówi Zofia Mańczuk.

Tak powstała inicjatywa Dziadkowie Biznesu, która promuje i przypomina o drobnych przedsiębiorstwach prowadzonych przez osoby starsze. Seniorzy mimo dużego doświadczenia i zaangażowania nie zawsze są w stanie przebić się przez bariery nowoczesności i konkurencję.

Pan Stanisław ma 85 lat i od 27 lat prowadzi restauracje Radio Cafe Restaurant w centrum Warszawy
Pan Stanisław ma 85 lat i od 27 lat prowadzi restauracje Radio Cafe Restaurant w centrum Warszawy Dziadkowie Biznesu

Współpraca pokoleń

Zadanie na studiach, które skończyło się najwyższą nagrodą na olimpiadzie - Złotym Wilkiem w kategorii Reklama Społeczna - przerodziło się w coś znacznie więcej. Od profili w mediach społecznościowych, które zaledwie w trzy dni zdobyły dziesiątki obserwujących, po profesjonalną aplikację, która umożliwia nie tylko znalezienie Dziadka Biznesu w okolicy, ale też samodzielne dodanie kogoś, komu chcemy pomóc.

„Rozwijamy się i we współpracy z Appchance i Center.ai powstała specjalna aplikacja. Firmy stworzyły ją dla nas charytatywnie. W aplikacji, na podstawie lokalizacji widzimy gdzie w naszej okolicy znajduje się dziadek czy babcia biznesu. Uprzedzając pytania, Dziadkowie Biznesu, bo potocznie, kiedy wybieramy się odwiedzić babcię i dziadka mówi się, że jedziemy do dziadków” – tłumaczy Zofia.

Początkowo studenci odwiedzali dziadków osobiście, chodzili od drzwi do drzwi i oferowali darmową reklamę w Internecie. „Niektórzy nas wyśmiewali, nie byli pewni o co chodzi. Niektórzy nie byli pewni całej tej sfery internetowej, są wykluczeni cyfrowo i nie wiedzą jak to się odbywa. I tutaj wchodzimy my, cali na biało, chcemy im po prostu pomóc” – śmieje się Zofia.

Kiedy właściciel biznesu wyrazi zgodę na udostępnienie wizerunku zbierany jest materiał. Po poznaniu historii danego miejsca i wykonaniu zdjęć, można wprowadzić biznes do aplikacji. Jest ona współtworzona, co oznacza, że może to zrobić każdy. Wystarczy wpisać NIP, który zawsze widnieje na paragonie, dodać opis i zdjęcia. Jeśli nie mamy numeru NIP, dane firmy trzeba wpisać ręcznie. Proces nie jest skomplikowany, a wiele osób starszych i ich biznesy mogą na tym skorzystać. Przesłane dane są weryfikowane, w razie potrzeby edytowane i publikowane w aplikacji.

Pani Elżbieta prowadzi "Zdrowie z natury" w Olsztynie. Ma wysokiej jakości słodycze i kosmetyki, kawy, herbaty, ręcznie robione my
Pani Elżbieta prowadzi "Zdrowie z natury" w Olsztynie. Ma wysokiej jakości słodycze i kosmetyki, kawy, herbaty, ręcznie robione mydła Dziadkowie Biznesu

Ginące zawody i firmy z historią

W social mediach Dziadków Biznesu pojawił się ostatnio setny post, co skłoniło twórców inicjatywy do refleksji. Biznesy są przeróżne, często takie, o których młode osoby mogły nawet nigdy nie słyszeć.

„Kolejnym celem naszego projektu jest też to, aby wspierać i promować ginące zawody. Jest coraz mniej szewców, krawcowych, spotykamy takie biznesy jak naprawa piór wiecznych. Jest pani która prowadzi prasowalnię. Są to zawody unikatowe i trzeba dbać, żeby kolejne pokolenia miały swoich mistrzów” – opowiada Zofia Mańczuk.

Wśród Dziadków Biznesu znajdziemy też np. pana ze skateshopem czy z winylami, panią ze sklepem plastycznym. Zakres zawodów jest nieograniczony. W pierwszej kolejności studenci chcą pomagać biznesom, które nie radzą sobie najlepiej. Zwłaszcza, że pandemia nie obeszła się z nimi najlepiej, niektórzy zarabiają 80 zł przez kilka miesięcy, a do biznesu muszą dokładać z niewysokich emerytur. Chodzi o to, aby te osoby mogły nadal działać. „Dla niektórych osób ich działalność to jedyny powód, żeby rano wstać z łóżka. Czasami lepiej poświęcić trochę więcej czasu i pójść do takiego pana czy pani, którzy mają zakłady z historią. Lepiej pójść do szewca niż kupować kolejną parę butów” – uczula Zofia.

Pani Kasia ze sklepu zoologicznego utrzymuje swoje starsze psy, które ratuje ze schronisk przed śmiercią za kratami. Pani Iwona i pan Janusz prowadzą sklep z porcelaną, sztućcami i artykułami do domu od 30 lat. Pan Ryszard od prawie 40 lat piecze chleb według tradycyjnych receptur, bez chemii i ulepszaczy, w najstarszym gdańskim piecu piekarskim. To tylko kilkoro z kilkudziesięciu osób, które promuje inicjatywa studentów z Uniwersytetu Warszawskiego.

Radość babć i dziadków

„Nie chodzi o sam fakt bardzo dużych zasięgów, ale o to, jak te zasięgi wpływają na realną pomoc” – podkreślają twórcy inicjatywy.

Informacje zwrotne są bardzo pozytywne. Studenci otrzymują informacje od większości, udostępnionych w aplikacji biznesów. Dziadkowie cieszą się, że po debiucie w Internecie, pod ich sklepami pojawiały się długie na całą ulicę kolejki klientów. Niektórzy mieli wyższy dochód niż w ciągu kilku ostatnich miesięcy. Takie efekty cieszą i jasno podkreślają, że gra jest warta świeczki.

„Zdajemy sobie sprawę, że czasami może być tak, jak z viralami i zainteresowanie będzie trwać tylko kilka dni. Ale nawet jeden taki impuls daje tym osobom nadzieję, że coś może się zmienić, że nie wszystko jest jeszcze stracone” – podkreśla Zofia.

Pani Walentyna z Białegostoku prowadzi lodziarnię od 62 lat. Po udostępnieniu jej biznesu w akcji, w lodziarni pojawiły się tłumy klientów. Pan Mirek, zegarmistrz z Warszawy pracuje w zawodzie od 40 lat, a od 30 ma swój zakład. Jest zadowolony, mówi, że akcja bardzo mu pomogła. Pan Józef prowadzi cukiernię na warszawskim Bródnie, opowiada, że ma teraz nowych klientów, a niektórzy jadą do niego ponad 40 kilometrów.

Pan Mirosław jest zegarmistrzem od 40 lat, a właścicielem zakładu w Warszawie od 35. Zegary to jego ogromna pasja
Pan Mirosław jest zegarmistrzem od 40 lat, a właścicielem zakładu w Warszawie od 35. Zegary to jego ogromna pasja Dziadkowie Biznesu

Akcja trwa i będzie trwać dzięki osobom, które wyszukują nowych Dziadków Biznesu, ale również dzięki tym, którzy informacje o biznesach udostępniają na swoich profilach społecznościowych. Jeśli w Twojej okolicy jest zapomniana, mała firma prowadzona przez starszą osobę, sprawdź czy nie potrzebuje ona pomocy. Jeśli tak jest, pomóż jej się wybić w sieci. Instrukcję jak to zrobić znajdziesz na stronie internetowej: Dziadkowie Biznesu oraz social mediach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu