E-palenie będzie w cenie. Rząd chce wprowadzić drastyczne podwyżki

Piotr Szymański
Opracowanie:
Nowe regulacje dotyczące akcyzy na e-papierosy mogą doprowadzić do poważnych zmian na rynku
Nowe regulacje dotyczące akcyzy na e-papierosy mogą doprowadzić do poważnych zmian na rynku Dariusz Bloch
Polski rzad planuje wprowadzenie wysokiej akcyzy na e-papierosy i płyny do waporyzacji, co może drastycznie podnieść ich ceny. Eksperci ostrzegają, że nowe regulacje doprowadzą do wzrostu szarej strefy i powrotu do tradycyjnych papierosów. Przedsiębiorcy wskazują na nierówne traktowanie produktów nikotynowych i zagrożenie dla MŚP.

Spis treści

Podwójne opodatkowanie i jego skutki

Opodatkowanie e-papierosów budzi liczne kontrowersje, zarówno wśród przedsiębiorców, jak i ekspertów podatkowych oraz organizacji branżowych. Nowe przepisy, nad którymi pracuje polski rząd, zakładają m.in. podwójne opodatkowanie urządzeń do waporyzacji oraz płynów do e-papierosów. Stawka akcyzy na urządzenia do waporyzacji i zestawy części ma wynosić 40 zł za sztukę lub zestaw, natomiast podatek na płyn do jednorazowych e-papierosów ma wzrosnąć o kolejne 40 zł za sztukę.

Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, projektowane zmiany prowadzą do sytuacji, w której jednorazowe i wielorazowe e-papierosy zostaną obciążone akcyzą nawet kilkukrotnie. Szczególnie problematyczna jest kwestia tzw. podów (kartridży), czyli zbiorników na płyn do papierosów elektronicznych. Są one sprzedawane osobno, ale mogą być traktowane jako część urządzenia lub jako samodzielny wyrób akcyzowy. Oznacza to, że ten sam produkt może zostać opodatkowany na kilku poziomach, co budzi sprzeciw branży oraz ekspertów podatkowych.

Według Marcina Nowackiego, wiceprezesa ZPP, podwójne opodatkowanie e-papierosów może doprowadzić do upadku legalnego rynku i wzrostu znaczenia szarej strefy.

– Jeżeli interpretacja będzie zmierzała w tym kierunku, że przy e-papierosach opodatkowujemy główne urządzenie i kartridż, to mamy podwójne opodatkowanie w wysokości 80 zł, co zabija taką kategorię na legalnym rynku – podkreśla ekspert cytowany przez Newseria Biznes.

Fiskalny cios dla branży i wzrost szarej strefy

Obciążenie podatkowe e-papierosów jest jednym z najwyższych w regionie, co stawia polski rynek w niekorzystnej sytuacji w porównaniu do krajów sąsiednich. Jak podaje „Gazeta Prawna”, Litwa nałożyła akcyzę w wysokości 0,25 euro za 1 ml płynu do e-papierosów, a od 2025 r. stawka ta wzrośnie do 0,63 euro. Tymczasem w Polsce docelowa stawka akcyzy od płynu do e-papierosów ma wynosić aż 1,80 zł/ml, co może być jedną z najwyższych w Europie.

Przedstawiciele branży ostrzegają, że skutkiem tych podwyżek będzie wzrost szarej strefy, co potwierdzają także dane historyczne. Według Stowarzyszenia Obrony Praw Przedsiębiorców, już teraz udział nielegalnego obrotu płynami do e-papierosów wynosi od 32% do nawet 50%. Jeśli dodatkowe podatki wejdą w życie, konsumenci mogą szukać alternatyw w nielegalnym obrocie, a państwo straci wpływy budżetowe.

– Podnosimy to ryzyko interpretacyjne w zakresie e-papierosów, gdzie możliwe jest podwójne opodatkowanie samego urządzenia versus papierosy czy urządzenia podgrzewane – podkreśla Marcin Nowacki w rozmowie z agencją Newseria.

Podobnego zdania jest Szymon Parulski, doradca podatkowy z Business Centre Club, który zauważa, że „większa część legalnego rynku może zniknąć i rynek w całości opanuje szara strefa”.

Brak konsultacji z branżą i krytyka ekspertów

Wielu przedsiębiorców wskazuje, że nowe regulacje zostały wprowadzone bez wcześniejszych konsultacji z przedstawicielami rynku. Zdaniem Stowarzyszenia Obrony Praw Przedsiębiorców, rządowe decyzje „wprost godzą w polskich małych i średnich producentów oraz promują szarą strefę”. Brak odpowiednich konsultacji z sektorem MŚP sprawia, że przedsiębiorcy nie są przygotowani na zmiany, a podwyżki podatków mogą doprowadzić do masowych zamknięć sklepów z e-papierosami.

Jeden z właścicieli punktów sprzedaży w północno-wschodniej Polsce, cytowany przez „Gazetę Prawną”, prognozuje, że wiele takich sklepów zostanie zamkniętych. „Klienci? Albo znów zaczną palić zwykłe papierosy, albo dostaną najlepszą motywację, aby w końcu rzucić nałóg” – mówi przedsiębiorca.

Eksperci zwracają uwagę, że rozsądna polityka antytytoniowa powinna uwzględniać szkodliwość wyrobów i dostosowywać do tego poziom opodatkowania. Jak zauważa prof. Andrzej Sobczak ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, podgrzewacze tytoniu i e-papierosy to urządzenia bezdymne, które są mniej szkodliwe niż tradycyjne papierosy. Tymczasem w Polsce, poprzez nowe regulacje, konsumenci mogą zostać zniechęceni do korzystania z technologii, które są mniej szkodliwe niż klasyczne wyroby tytoniowe.

Polska akcyza na tle Europy – czy jesteśmy wyjątkiem?

Polska nie jest jedynym krajem, który decyduje się na wzrost akcyzy na e-papierosy, ale skala podwyżek jest wyjątkowo drastyczna. Jak wynika z raportów podatkowych, obecnie stawki akcyzy w krajach UE są bardzo zróżnicowane:

  • Litwa: 0,63 euro/ml od 2025 r.,

  • Łotwa: 0,29 euro/ml,

  • Niemcy: 0,26 euro/ml,

  • Czechy: 5 koron (ok. 0,85 zł) za 1 ml,

  • Słowacja: 0,20 euro/ml.

W Polsce natomiast od 2027 r. akcyza na płyny do e-papierosów wyniesie aż 1,80 zł/ml, co może sprawić, że kraj stanie się nieatrakcyjnym rynkiem dla legalnych producentów i sprzedawców.

Co więcej, jak podaje „Gazeta Prawna”, od 2025 r. wprowadzony zostanie także podatek od saszetek nikotynowych, który docelowo w 2027 r. osiągnie 250 zł/kg. Równolegle rząd planuje objąć akcyzą także beztytoniowe wyroby nikotynowe oraz urządzenia wielorazowe.

Co dalej z e-papierosami w Polsce?

Nowe regulacje dotyczące akcyzy na e-papierosy mogą doprowadzić do poważnych zmian na rynku. Wysokie opodatkowanie wielorazowych urządzeń oraz płynów nikotynowych może sprawić, że konsumenci wrócą do tradycyjnych papierosów lub poszukają tańszych alternatyw w szarej strefie. Podwójne opodatkowanie „podów” oraz brak jednoznacznych definicji w projekcie ustawy budzą poważne wątpliwości wśród ekspertów podatkowych i organizacji pracodawców.

Brak dialogu z branżą, zbyt szybkie tempo wprowadzania zmian oraz wysoka akcyza sprawiają, że Polska może stać się jednym z najdroższych krajów dla użytkowników e-papierosów w Unii Europejskiej.

Źródło: Gazeta Prawna, Newseria Biznes, Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Stowarzyszenie Obrony Praw Przedsiębiorców

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu