Szokująca decyzja rządu. Całkowity zakaz sprzedaży wielu produktów nikotynowych

Michał Piękoś
Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny odniósł się także do całkowitego zakazu jednorazowych e-papierosów, który to jest częścią projektu. – To staje się europejskim standardem i warto się tego standardu trzymać – skomentował. 
Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny odniósł się także do całkowitego zakazu jednorazowych e-papierosów, który to jest częścią projektu. – To staje się europejskim standardem i warto się tego standardu trzymać – skomentował.  Paweł Miecznik/Polska Press
Rządowy Zespół do spraw Programowania Prac Rządu przyjął w poniedziałek projekt uchwały o całkowitym zakazie sprzedaży jednorazowych e-papierosów oraz smakowych saszetek nikotynowych. Nowe regulacje, mające na celu walkę z nikotynizmem, mogą wywrócić do góry nogami rynek nikotynowy w Polsce. Decyzja budzi kontrowersje, zwłaszcza w kontekście wcześniejszego oporu Ministerstwa Finansów, które liczyło na wpływy z akcyzy. Teraz projekt przechodzi do kolejnych konsultacji i potem do notyfikacji technicznej, co oznacza, że jego wejście w życie może potrwać latami.

Spis treści

Zdecydowane kroki rządu

W poniedziałek, Zespół do spraw Programowania Prac Rządu, złożony z przedstawicieli wszystkich ministerstw, przyjął projekt uchwały o całkowitym zakazie sprzedaży jednorazowych e-papierosów oraz smakowych saszetek nikotynowych. Ta rewolucyjna zmiana będzie miała potężne skutki dla przemysłu nikotynowego w Polsce. 

– To kolejny etap walki o zdrowie publiczne, ograniczenie nikotynizmu w kraju, bo to się najszybciej rozwija. Saszetki, kiedy nie będą smakowe, nie będą już tak atrakcyjne, co ograniczy sprzedaż. To duży i ważny krok we właściwą stronę – skomentował dla Strefy Biznesu Wojciech Konieczny, wiceminister zdrowia. 

Wiceminister z Lewicy odniósł się także do całkowitego zakazu jednorazowych e-papierosów, który to jest częścią projektu. 

– To staje się europejskim standardem i warto się tego standardu trzymać – skomentował Konieczny. 

Przyczyny zdrowotne

Ustawodawca zawarł w projekcie informację o przyczynach i potrzebie planowanych rozwiązań.

Papierosy elektroniczne zarówno z nikotyną jak i te zawierające inne substancje to wyroby stanowiące ewidentne zagrożenie dla zdrowia publicznego. Są to produkty zawierające substancję silnie uzależniającą oraz inne substancje towarzyszące jej, wchłaniane do organizmu ludzkiego o niezbadanych skutkach dla zdrowia korzystających z produktów osób. Działania popularyzujące te produkty, pozbawienie ich uciążliwości typowych dla tradycyjnych papierosów takich jak np. uciążliwy zapach powodują, że są one uznawane za atrakcyjne i postrzegane jako niestanowiące zagrożenia dla zdrowia – napisano w projekcie.

Ustawodawca zwrócił też uwagę na aspekt łatwej dostępności, jako zwiększający szansę na uzależnienie.

Produkty te zwiększają dostępność do używania substancji szkodliwych z uwagi na fakt, że są one gotowe do użycia niezwłocznie po zakupie i nie wymagają wcześniejszego przygotowania. Ryzyko istnienia na rynku takich wyrobów jest szczególne dla młodego pokolenia i osób niepalących, i wynika m.in. z obecności nikotyny, która jest substancją silnie psychoaktywną i uzależniającą – możemy przeczytać w dokumencie.

Konflikt w rządzie

Jak wiemy z nieoficjalnych źródeł, projekt o całkowitym zakazie budził kontrowersje wśród ekipy rządzącej. Początkowo przeciw zakazowi było Ministerstwo Finansów. Minister liczył bowiem na potencjalne przychody z akcyzy z opodatkowania saszetek. 

– Ministerstwo Finansów przestraszyło się, gdy pojawiły się sygnały, jakie towary mogą wejść na rynek wraz z saszetkami. Mowa o dziwnych produktach, jak lizaki, czy lody nikotynowe, które musiałyby być także akcyzowane. Jak tu akcyzować lody? Więc Ministerstwo Finansów w końcu zgodziło się na projekt Ministerstwa Zdrowia – skomentował informator Strefy Biznesu, osoba biorąca udział w procesie legislacyjnym.

Projekt przeszedł do etapu kolejnych konsultacji na etapie rządowym.  Zgodnie z przepisami dotyczącymi funkcjonowania krajowego systemu notyfikacji norm i aktów prawnych, projekt ten będzie podlegał tzw. notyfikacji technicznej. 

– Oznacza to, że cały proces uchwalania tego projektu zajmie około 2 lata – powiedział nasz informator.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na strefabiznesu.pl Strefa Biznesu